Pokemon Crystal
PBF Pokemon. Liczy się zabawa, a nie wygrana :3

Miejsca Spotkań - Święta lepsze z CRYSTALEM

Daisy7 - 2014-12-22, 21:00
Temat postu: Święta lepsze z CRYSTALEM

Święta Bożego Narodzenia to okres magiczny. I nie mówię tu o lawinie prezentów czy choince, ale możliwości spotkania się z rodziną. Dlatego życzę Wam, żebyście ten czas spędzili głównie z bliskimi bez awantur czy sprzeczek. Oczywiście Crystal nie zostanie zamknięte, bo ileż można jeść tych tuczących ciast, słuchając trajkoczącej ciotki, która po raz setny z rzędu opowiada, jak to spadła na nią choinka. A spróbuj jej delikatnie oznajmić, że znasz tą fascynującą historię! Wówczas możesz się już pożegnać z prezentem na urodziny. Tak więc mam nadzieję, że znajdziecie chociaż kilka minut dziennie, by aktywnie uczestniczyć w Crystalowych Świętach! Wszyscy mile widziani :3


23 grudnia. Przygotowania do Wigilii są bardzo pracochłonne, ale wierzę, że damy radę. Do pomocy przyda się każdy, kto nie zamierza wywoływać flejmów. Co trzeba zrobić? Znaleźć kolędy, przygotować co najmniej dwanaście postnych potraw, udekorować naszą wielką jadalnię, zawiesić jemiołę, przynieść sianka pod obrus oraz opłatek, nakryć do stołu, odkurzyć i posprzątać, zrobić stajenkę... Coś jeszcze? Pewnie tak, dlatego śmiało róbcie wszystko, co uważacie za stosowane. Pamiętajcie jednak, że ubieranie drzewka zostawiamy na dzień następny, bo tak nakazuje tradycja.


24 grudnia. Rano zaczynamy od przyniesienia ozdób z piwnicy oraz zakupu jakiejś wielkiej, pachnącej i prawdziwej choinki. Jak zobaczę, że mamy sztuczną, to Was zjem ;-; Potem naturalnie należy ubrać drzewko. Dla osób cierpliwych zostawiamy zabawę z rozplątywaniem świecidełek. Chyba trzeba kupić nowe, bo z tego co pamiętam, te sprzed roku uległy zniszczeniu... Kiedy tylko wszystko będzie gotowe, a na niebie pojawi się pierwsza gwiazdka, zasiądziemy wspólnie do wielkiego, dębowego stołu. Najpierw wypadałoby przeczytać fragment Biblii, potem dzielimy się opłatkiem i składamy sobie życzenia, jemy wszystko, co znajdzie się na stole, śmiejemy się, rozmawiamy, a telefony, tablety czy inne cuda XXI wieku odkładamy na bok, tak? Na koniec śpiewamy kolędy i otrzymujemy prezenty ;3 Możecie dawać sobie upominki z własnych KP, a dodatkowo każdy obecny tego dnia (czyt. napiszesz tu w Wigilię minimum 1 post) zgarnia kopertę z 1000$~ Gdy wybije północ zapraszam na pasterkę.


25 grudnia. Dwa lata temu była wycieczka do Japonii, rok temu lenistwo, więc teraz wypada znowu spiąć pośladki. Proponuję wybrać się na kulig. A raczej sami go zorganizujemy, bo wątpię, żeby ktoś w Boże Narodzenie chciał nam wypożyczyć koniki. Tak więc każdy, kto posiada jakiegoś kopytnego, proszony jest o zaprzężenie go do sań. Przyniesienie sanek to robota dla osób, które nie mają Rapidashów ani innych galopujących potworków. Kiedy będziemy już przemoczeni, wracamy do domu na wyżerkę. Do końca dnia mamy pełne prawo, by leżeć przed telewizorem, chwalić się prezentami, oglądać Kevina, jeść pyszne wypieki i sączyć gorącą herbatę z cytryną (dla pełnoletnich wersja hard: grzaniec).


26 grudnia. Rano do kościółka, a potem dzielimy się na dwa zespoły. Bardziej zmęczeni zostają w domu i spędzają mile czas na graniu w planszówki czy śpiewaniu kolęd, a Ci, którym siły jeszcze zostały, wybiorą się na rynek Crystal City, by przeżyć miejską Wigilię. Porobimy sobie selfie, zgarniemy darmowe picie i porzucamy się śnieżkami (bo u nas jest śnieg! D:).


1. Jak możecie przeczytać wyżej, za bycie aktywnymi w Wigilię, dostaniecie kopertę z 1000$. Na czym dokładnie polega owa aktywność? Należy 24 grudnia napisać w tym wątku minimum jeden post. Wówczas sami dodajecie sobie należny tysiąc dolarów. Pamiętajcie o aktualizacji konta bankowego oraz KP ;)
2.1 Prezent (jajko) dostanie każdy, kto podczas Crystalowych świąt napisze tutaj min. 20 postów (nie musi być każdego dnia po pięć). Dodając dwudziesty odpis, zamieśćcie w nim na samym dole informacje, jakiego typu chciałbyś/chciałabyś stworka (do wyboru: Poke-ryba/Poke-gryzoń/Poke-pupil [czyt. Poke-pies lub Poke-kot]). Jajeczka rozdam Wam 27 grudnia, jak już nikt nie będzie spamił w wątku xD
2.2 Dodatkowo, jeżeli umieścicie w tym wątku w dowolnym dniu chociaż jedno własne zdjęcie, które będzie związane ze świętami (np. sfotografujecie choinkę, prezent, który otrzymaliście, karpia czy cokolwiek innego), do jajeczka dodam losowe, gwarantowane Egg Move. Proszę przypominać mi w dwudziestym poście, że wkleiliście fotkę, więc należy Wam się atak, okey?
3. Organizuję drobny konkurs plastyczny związany z Wami (Crystalowiczami) jak i świętami bożonarodzeniowymi. Więcej informacji - tutaj. Zapraszam wszystkich do udziału!

Cóż... Jeszcze raz zachęcam do aktywnego udziału w Crystalowych Świętach oraz ponownie złożę Wam życzenia. Dużo radości, szczęścia, miłości, spełnienia marzeń i samych miłych wspomnień, a także byście pamiętali, że w Boże Narodzenie (jak sama nazwa mówi) nie chodzi o prezenty czy choinkę, ale o świętowanie narodzin dzieciątka Jezus ^^

Yuki - 2014-12-23, 10:07

Przybywam, by pomóc z przygotowaniami. Fajnie, że nikogo jeszcze nie ma. Dlatego idę na sam początek do kuchni, by tam zabić przniesionego dorsza, a potem go upiec. Taka epicka ryba na stół wigilijny.
Coeur - 2014-12-23, 10:12

Dobra, to ja się zajmę sprzątaniem. Zakładam ten świetny fartuch, szmatka w dłoń, jakiś płyn i no cóż, pucuję!
Kimiko - 2014-12-23, 11:13

Wpadam z trochę rozwianym włosem bo zaspałam, właściwie jeszcze spałam. Po drodze gdy tutaj szłam udało mi się kupić od kogoś tam ciasteczka(przecież sama nie będę piec, nie?). Zadyszana wpadłam tutaj i zobaczyłam, że w sumie nie ma tak źle albo jest bardzo źle - bo była nas aktualnie tylko trójka. Jej, tłumy.

1/20

Yuki - 2014-12-23, 11:40

W kuchni dział się horror. Kanade miała ubaw z zabijania dorszy. Krew lała się strumieniami. Nawet na podłodze można było ją dostrzec. Do tego dziewczyna postanowiła się też zabawić nieco z flądrą i śledziem.
Fay - 2014-12-23, 11:43

Przyszłam z torba pełna ozdób, którymi później będzie można ozdobić choinkę. Odłożyłam je na razie na bok i zaczęłam pomagać przy sprzątaniu. Podłogi przecież same się nie zmyją.

1/20

Rieul - 2014-12-23, 11:53

I ja przychodzę, żeby jakoś pomóc w tych wszystkich przygotowaniach. W końcu tutaj jesteśmy jedną, wielką szczęśliwą rodziną. Takie przynajmniej jest moje zdanie. Tak, czy inaczej w ręku trzymam jeden ze śpiewników, żeby to wyszukać odpowiednie kolędy, które jutro razem zaśpiewamy. A może by tak po góralsku? Odkładam śpiewnik i szukam kogoś, komu ewentualnie mogłabym pomóc. 1/20
Księciu - 2014-12-23, 12:17

Nieco rozespany, nieogarnity włażę do Kryształowego Domku Wigilijnego. Trzymam w rękach żywe drzewko, a w torbie przewieszonej przez ramię mam kilka jemiół i dodatkowe ozdoby świąteczne.
- Ho, ho, ho! Percy przyszedł z choinką, którą będziemy ubierać jutro. Pomoże mi ktoś znaleźć dla niej miejsce? - Próbuję powiedzieć przez choinkę, balansując dużym drzewkiem, prawie sięgającym sufitu. Wchodząc do kompleksu rozglądnąłem się, szukając znajomych twarzy i w zasadzie nie bardzo kogoś stąd znam; wiadomo, minąłem się na safari czy w Kryształowym Mieście, jednak..
- Hej, Ty! Przepraszam, nie znam Cię z imienia. - zawołałem do rozglądającej się dziewczyny. - Pomożesz mi? To drzewko jest dość ciężkie i niewygodne. - wymruczałem, próbując oswobodzić swoją twarz i szyję spod szalika.

1/20.

Kimiko - 2014-12-23, 12:52

Panował tutaj totalny chaos, gdy weszłam do kuchni to spotkał mnie jakże przerażający widok więc szybciutko wycofałam się a ciasteczka odstawiłam na jakimś tam stoliku. No i co dalej? Rozejrzałam się po tutaj zebranych i... Usiadłam na jakimś krześle patrząc jak się meczą. No co, mam tak po prostu im pomagać? Jeden już zamiata(fajna kiecka xD), tamci mordują ryby w kuchni. Ktoś tu jeszcze przyniósł świąteczne drzewko, wyjątkowo dorodne. Pomóc? Chyba w ostateczności bo już widzę, że ktoś inny nie ma w co ręce włożyć. Siedziałam więc sobie na krzesełku i nie wadziłam nikomu.

2/20

Coeur - 2014-12-23, 13:07

Dobra sprzątnięte, kiecka zdjęta nie będę w niej paradował. Wypadałoby porozwieszać lampki i inne pierdółki na zewnątrz chatki, tak jak robią Amerykańce.
- Pomaga ktoś, czy sam się będę z tym męczył?

Rieul - 2014-12-23, 13:14

Percy'emu chyba chodziło o mnie, więc odwracam się dosyć szybko i podchodzę do mężczyzny, podtrzymując jedną ręką choinkę, coby to chłop się tak nie męczył, a drugą ręką ciągnę za szal, bo widzę, że ma z tym lekki problem.
- Célia. - mruczę nieco. - Pewnie, że pomogę. W końcu od tego tutaj jestem. - śmieję się cicho, jednak moja twarz jak zwykle przypomina grobową. Ah. Taki już mój urok. - W czymś jeszcze Ci pomóc? - rzucam na koniec, bo choinka jest już na jego ramieniu całkiem stabilna i można będzie ją po prostu za chwilę postawić.
2/20

Kimiko - 2014-12-23, 13:18

Siedzę sobie z boku i bujam się na krześle do czasu kiedy to nie jęknęło rozpaczliwie, a potem był tylko trzask i nagle znalazłam się na podłodze. Szybko pozbierałam się i otrzepałam z kurzu mając nadzieję, że nikt nie widział. Ten od sprzątania rzucił mopem i postanowił porozwieszać światełka na chatce co mnie osobiście interesowało.
-Ja idę. - Odpowiedziałam żwawo i zabrałam ze sobą kilka pudeł z lampkami by następnie wyjść na zewnątrz chatki. Trzeba było dobrze przemyśleć kompozycję, więc najpierw rozpakowywałam pudełka i sprawdzałam jakiego rodzaju są tam lampki.

3/20

Yuki - 2014-12-23, 13:19

Dobra. Ryby są już przyrządzone. Dziewczyna sprząta po sobie i bierze się za faszerowaną paprykę. Nikt ni będzie głodny na Wigilii. o.

3/20

Fay - 2014-12-23, 16:35

Także ruszyłam pomóc porozwieszać lampki i przyozdobić nieco chatkę. Wyjęłam kilka bibelotów z torby i zaczęłam rozwieszać kolorowe łańcuchy przy oknach. Po tym sprawdziłam co jeszcze można by tutaj zrobić.

2/20

Gwen Brown - 2014-12-23, 16:40

W końcu nadeszła i wiekopomna chwila na pojawienie się Gwen. Dziewczyna musiała pomóc i swojej rodzince, jednak udało jej się wygospodarować nieco czasu również dla swojej drugiej rodzinki- Crystalkowej. Blondyna weszła do chatki.
- Uszanowanko! Kogo poratować?- zawołała już od progu

1/20

Snazzy - 2014-12-23, 17:02

Także i w tym roku rudowłosa postanowiła zaszczycić przygotowania swą obecnością, dlatego powolnym krokiem weszła do pomieszczenia i skierowała się ku najbliższemu kątowi, gdzie mogła w spokoju rozłożyć się ze swoją sztuką. Jaką? Otóż musiała zapakować prezenty, których w tym roku było mało. Znajomi poszli sobie wsio, to i znajomych do obdarowania mało zostało. Z tego też powodu zapakowanie prezentów w kartony, a następnie w ozdobny, srebrno-złoty papier było banalne i zajęło raptem piętnaście minut. Następnie, odłożywszy prezenty w bezpieczne miejsce, podeszła do aneksu kuchennego, gdzie przyrządziła... podsmażane kapelusze grzybów (bardzo smaczne, polecam <3)

1/20 + zdjęcie tak bardzo, wow

Yuki - 2014-12-23, 17:04

Po faszerowanych papryczkach przychodzi czas na faszerowane kotleciki. Dziewczyna zaczęła z hukiem bić mięso tłuczkiem. Znowu krew się polała. Tak bardzo agresywnie w tym roku.

4/20

Gwen Brown - 2014-12-23, 17:05

Stwierdziłam, że nie będę stać jak ten kołek w progu i chwyciłam za szczotę, szmatę i inne przyrządy czyszcząco- sprzątające. Trzeba ogarnąć tę chatkę, bo się zakurzyła xD

2/20

Yuki - 2014-12-23, 17:11

Oj. Mięso się trochę przypaliło, bo fioletowowłosa święczkę przewróciła, co na stole była. Tak bardzo urocze zapachy spalonego jedzenia dochodzą z kuchni. Aż pognała dziwoja po świeczki zapachowe i tym razem będzie pilnować, by nic się jej nie przewróciło. Jeszcze by dom podpaliła.

5/20

Did - 2014-12-23, 17:13

Czas na prawdziwe udekorowanie tego domu! W imię absolutnej sprawiedliwości, zmienię cię domku w świątynie Pandy! Przybory w dłoń i malujemy Pandy... wszędzie!

1/20

Gwen Brown - 2014-12-23, 17:14

Dokładnie wycieram kurze i pajęczyny. Ganiam ze specjalnym "puchaczem" omiatając ściany itp., aby każdy kąt aż lśnił.

3/20

Yuki - 2014-12-23, 17:15

O! Dołączam się do Dida! Malujemy świąteczne pandy na ścianach wszystkich pomieszczeń~~
Niech ktoś inny gotuje, bo i tak kobieta dużo zrobiła.

6/20

Did - 2014-12-23, 17:16

Na pierwszy cel obiorę sobie ścianę z drzwiami do kuchni. Później zacznę rozdawać wszystkim kostiumy Pand! Anarchia Pand w imię sprawiedliwości! Widzę, że ktoś do mnie dołączył! Jak pandowo!
2/20

Gwen Brown - 2014-12-23, 17:18

Wszyscy malują pandy i Gwen też chce! Dorwała się do pędzla i zaczyna malować epicką pandę w czapce Mikołaja. Bo tak xd

4/20

Yuki - 2014-12-23, 17:19

Świąteczne pandy takie wspaniałe~~ I bombki, co miały iść na choinkę ozdabiam w mikołajce pandowe. o. Tak bardzo zwierzęco w tym roku.

7/20

Did - 2014-12-23, 17:20

Jest nas coraz więcej! Świat pełen Pand... będzie lepszym światem, a święta nabiorą nowego znaczenia!

3/20

Gwen Brown - 2014-12-23, 17:24

Dobra, koniec pandowania. Wróciłam do szmaty i zaczęłam wycierać meble. Półki nie półki- wszytko co tam stało w chatynce. W końcu miało to to wyglądać godnie ;)

5/20

Coeur - 2014-12-23, 17:25

Mongolski zapłon tak bardzo ;-;
- Dobra kobity, które mnie pomagają. Jak już wybrałyście te pierdółki to idziemy, biorę drabinę i lecimy dach, a potem przy drzwiach, oknach itp. Tylko ubierzcie się, bo zanim tu przylazłem tak dupsko zmarzło, że głowa mała. No to lecimy.

Kimiko - 2014-12-23, 17:25

Bawiłam się w wieszanie światełek przy oknach ale także i na choinkach będących pobliżu chatki. Kiedy już wszystkie mi się skończyły, postanowiłam poszukać jakiś zewnętrznych ozdób. Udałam się w tym celu do piwnicy i tam znalazłam jakiegoś mikołaja i renifera, które postawiłam przed chatką.
Weszłam w końcu do środka i zauważyłam, że panuje tu spory harmider i ludzi przybyło. Usiadłam gdzieś na wolnym krzesełku i obserwowałam innych, o. Trzeba odpocząć po wysiłku xD

4/20

Yuki - 2014-12-23, 17:25

Jakiego nowego znaczenia ;-; My ogółem jesteśmy wariatami ;-;
*Dalej maluje bombki w pandy*

W ogóle zróbmy z pandy świętego mikołaja, co będzie potem prezenty roznosił.

8/20

Did - 2014-12-23, 17:28

Zacznę wycinać Pandy i skleję je w wielki, długi łańcuch, żeby przystroić cały dom! Będzie jeszcze bardziej zacnie!

Święta Panda byłaby epicka! Tylko kto byłby nią?

4/20

Gwen Brown - 2014-12-23, 17:29

Powycierałam co było do wytarcia i już się miałam brać za podłogę. Ale nie- bo jeszcze ludzie latają. Na nic. Ogarnęłam się i wkroczyłam do kuchni. Wytruję połowę ludzi swoimi wypiekami (xD)

6/20

Kimiko - 2014-12-23, 17:30

-Co wy wszyscy z tymi pandami? - Burknęłam kiedy zobaczyłam, że wszędzie są świąteczne bandy, na bombkach, ścianach... Pandemonium? Byłam kompletnie nie w temacie, może tutaj symbolem świąt jest panda a nie renifery czy inne takie?

5/20

Yuki - 2014-12-23, 17:30

Kto mógłby być pandą... No oczywiście, że ja. Nikt inny się nie nadaje.
Kij. Idę pomóc z odkurzaniem, bo mamy bajzel.

9/20

Gwen Brown - 2014-12-23, 17:32

W tym momencie zaczęłam brzechtać ciasto na pierniczki. Uważnie sprawdzałam składniki w książce kucharskiej, żeby nic nie pomieszać. W końcu rozwałkowuję ciasto, wycinam foremkami i wstawiam do piekarnika. I niech się dzieje wola nieba...

7/20

Kimiko - 2014-12-23, 17:37

Chyba czas nieco wyżyć się artystycznie. Podczas gdy inni mieli pandomanię to ja uznałam, że z tego co tutaj jest zrobię jakieś ręcznie robione dekoracje - takie zawsze są oryginalne i jedyne w swoim rodzaju. Miałam zgrabne palce do takich rzeczy więc zaczęłam tworzyć własne bombki czy łańcuchy, a kto mi zabroni, o!

6/20

Gwen Brown - 2014-12-23, 17:39

W tym momencie zaczęłam brzechtać ciasto na pierniczki. Uważnie sprawdzałam składniki w książce kucharskiej, żeby nic nie pomieszać. W końcu rozwałkowuję ciasto, wycinam foremkami i wstawiam do piekarnika. I niech się dzieje wola nieba...

7/20

Coeur - 2014-12-23, 17:39

- Ten, idzie wieczór, a my tu kominek mamy nie? To ja zaraz wracam. Idę narąbać drewna trochę. - biorę siekierę - Oo tak, uwielbiam siekiery.
No i wyszedłem.

Gwen Brown - 2014-12-23, 17:40

Jak raz udało mi się nic nie przypalić. I kuchnia jeszcze stoi! A zatem wyciągam pierniczki i zaczynam je dekorować...

8/20

Kimiko - 2014-12-23, 17:46

A ja sobie dalej robiłam ozdoby, ciekawe czy one wszystkie zmieszczą się na tą jedną biedną choinkę. Dobrze, że ktoś pomyślał o kominku i chciał go rozgrzać bo gdy siedziałam na polu to trochę wymarzłam, cóż.

7/20

Yuki - 2014-12-23, 17:51

Dobra. Koniec z tym odkurzaniem. Teraz poukładanie wszystkiego ładnie na meblach o. Co innego miałabym robić, jak wszystko już zajęte. Każdy coś robi.

10/20.

Gwen Brown - 2014-12-23, 17:55

Pierniczki gotowe to teraz czas na makowca! Gdzie to tak święta bez makowca. Zaczynam rozrabiać ciasto i w międzyczasie, kiedy ono sobie rośnie (bo drożdżowe) przygotowuję makową masę.

9/20

Coeur - 2014-12-23, 17:58

Drzwi otworzyły się pod wpływem mocnego kopnięcia.
- Sorry, że tak ze Sparty wszedłem, ale jak widać mam zajęte ręce. Ale hebel kurna mać.
Rzuciłem drewno koło kominka, zamknąłem drzwi, zdjąłem kurtkę i z powrotem do kominka. Włożyłem drewienka, jakiś chrust, podpałka, aż w końcu rozpaliłem ognisko.
- Hurra! Jestem władcą ognia!

Gwen Brown - 2014-12-23, 17:59

W końcu ciasto wyrosło. Rozwałkowałam je ładnie potem nasmarowałam makiem i zrolowałam. Takie makowcowe rolady to jest to! I oczywiście całość do piekarnika i niech się dzieje...

10/20

Kimiko - 2014-12-23, 18:01

Kominek został rozpalony więc usiadłam sobie bliżej niego. Właściwie czy nie powinien on być w jakiś sposób ozdobiony? Dałam więc kilka dekoracji wokół niego by nie wyglądał tak surowo i smutno. A teraz grzałam się dalej.

8/20

Gwen Brown - 2014-12-23, 18:10

Pierniczki i makowiec zrobiony... Hm trzeba machnąć coś jeszcze. Już wiem! Kutia! trzeba trzymać się tradycji. Zaczęłam więc szukać odpowiednich składników, a potem odpowiednio je mieszać.

11/20

Kimiko - 2014-12-23, 18:35

Siedzę sobie przy ozdobionym kominku i myślę co jeszcze zrobić. W sumie nie było już za wiele do roboty, resztę zrobiła reszta(masło maślane) więc chyba można się już relaksować, tak? Chętnie ubrałabym dziś choinkę, ale na to przyjdzie pora jutro.

9/20

Yuki - 2014-12-23, 18:36

O! Znalazłam pełno pieniędzy pod szafą, którą właśnie wyczyściłam. Panda jest bogata~~
Teraz umyć trzeba telewizory, komputery i inne urządzenia.

11/20

GallAnonim - 2014-12-23, 18:38

Gall mocno spóźniony wpada zobaczyć co tu się w ogóle dzieje. Na razie, nie wiedząc co począć, staje pod kątem, by popatrzeć na innych i znaleźć sobie coś sensownego do zrobienia o ile coś zostało. Póki co dopinguje resztę.

1/20

Kuroiyuuki - 2014-12-23, 18:41

Kiedy w końcu przyszłam by pomóc w przygotowaniach, wyszło na to, że ludzie zrobili już niesamowicie dużo. Popatrzyłam jedynie bezradnie myśląc o jednym "I kurka znów zostaje mi podjadać ciasteczka!".
Ale coś mnie uratowało. Niczym Perfekcyjna Pani domu wyłapałam.. Kurz!
- Skandal! - pomyślałam i złapałam za ścierkę wycierając dokładnie blat stołu, przy którym mieliśmy siedzieć w Wigilię. A zaraz po blacie.. Przyszedł czas na całą resztę mebli!

1/20

Kimiko - 2014-12-23, 18:43

Chyba dzisiaj faktycznie nic więcej nie zrobię, trzeba czekać na jutrzejszy dzień. Bez więc większych ceregieli postanowiłam się zdrzemnąć podczas gdy inni harowali, o tak! Przecież dzisiaj i tak już wiele zrobiłam, no nie? A jutro choinka, choinka, choinka!

10/20

BlueCat - 2014-12-23, 19:06

Żaden ze mnie ranny ptaszek, ani nawet popołudniowy... Pojawiłem się przez to dopiero pod koniec dnia, gdy już co niektórzy zakończyli pracę na dzisiaj.
Jednak, przed nami jeszcze cała noc, rozglądam się zatem jak obecnie wygląda stan rzeczy, i szukam czegoś dla siebie.

Yuki - 2014-12-23, 19:16

*Lata na miotle po całej chałupie*
Tak się sprząta w pandzim stylu! Raz dwa i wszystkie brudy idą precz!

12/20

Kuroiyuuki - 2014-12-23, 19:24

Kończąc wycieranie ostatniej półki z niezwykłą dokładnością z dumą mogłam stwierdzić, że zrobiłam dziś wystarczająco dużo. Z resztą, z tego co widziały moje dumne paczałki nie mam więcej rzeczy do roboty..
Najlepiej teraz będzie zrobić jedną rzeczy. Wylegiwać się i patrzeć, jak to teraz inni dalej harują. Dlatego też zajęłam wygodne miejsce w fotelu, przed cieplusim kominkiem. Chwała temu, który go rozpalił!

2/20

Coeur - 2014-12-23, 19:28

Zerwałem się nagle z przed kominka. Przecież kobitki narażały życie wchodząc ze mną na ten dach i wieszając te światełka!
- Dziękuję wam za pomoc przy tych światłach. Sorki, że dopiero teraz, ale sobie przypominałem właśnie...
Skoro już stoję to zobaczę co tam w kuchni. Rozglądam się czy nikt nie patrzy i próbuję skubnąć trochę tych pierniczków.

EDIT: Chwała mi za ogień YAY! :D

Gwen Brown - 2014-12-23, 19:29

Kutia zrobiona więc teraz czas na jakąś inną potrawę. Karpia! Ale najpierw trzeba go skombinować, więc idę się pofatygować do jakiegoś sklepu/ bazaru czy gdziekolwiek po świeżą rybkę.

12/20

BlueCat - 2014-12-23, 19:39

Czując się nieco przytłoczony pandami które opanowały wszystkie ściany i ozdoby w mieszkaniu, czaję się po kątach i przemycam pojedyncze koty tu i ówdzie, pochowane między pandziami.
Gwen Brown - 2014-12-23, 19:43

Udało mi się dostać karpia. I to żywego. Niestety, ale święta bez karpia to nie to samo i trzeba go ubić. Nawet pomimo tych jego smutnych ocząt. A więc pałka w dłoń i niech jego dusza pływa po morzach i oceanach. A potem zasiadam aby go sprawić, usunąć łuski i takie tam.

13/20

Coeur - 2014-12-23, 19:45

- Oo dekapitacja karpia, mogłaś zawołać! Pomóc z czymś? A i tak nawiasem mówiąc niezłe te pierniczki. - podszedłem patrząc na już martwego karpia i zajadając piernika.
Yuki - 2014-12-23, 19:48

*Rozrzuca sztuczny śnieg po całym domu, żeby było milej i przyjemnie, bo w końcu prawdziwego śniegu nie ma na święta.*

13/20

Gwen Brown - 2014-12-23, 19:54

- Jakbyś skitrał jeszcze jakichś śledzi to już by było coś- stwierdzam znad sprawionego karpia.- Bo baby to sklerotyczne- byłam w sklepie, a zapomniałam wziąć.
Teraz trzeba go namoczyć w mleku, żeby nie walił mułem. A potem go usmażę.

14/20

GallAnonim - 2014-12-23, 19:55

Gall bierze ścierę i idzie omieść wszystkie kąty domu z pajęczyn.

2/20

Coeur - 2014-12-23, 19:57

Dobra to lecę po śledzie, zaraz będę. Tylko podrzuć ktoś drewna do kominka, żeby nie zagasło całkowicie. - założyłem kurtkę i wyleciałem z chatki.
Gwen Brown - 2014-12-23, 19:57

- Gallu, ja już zamiatałam!- drę się z kuchni.
Tymczasem karpik zrobił się już zdatny do smażenia. To smażim!

15/20

Coeur - 2014-12-23, 20:06

- Jestem już. Trzymaj śledzie. - kładę śledzie. - Coś tam pomóc jeszcze?
BlueCat - 2014-12-23, 20:09

W ozdobach zadomowiła się już zadowalająca liczba kotów (Chociaż spora część ubrana w pandzie barwy, dla niepoznaki) odstawiłem zatem przybory tam gdzie je znalazłem, i powróciłem do rozglądania się za zajęciem.

3/20

Yuki - 2014-12-23, 20:10

*Podkłada trochę drewna do kominka, żeby nie zgasło. Nie zamierzała siedzieć w zimnie*

14/20

Gwen Brown - 2014-12-23, 20:14

- Bóg zapłąć dobry człowkeku. nie wiem, popytaj ludzi- stwierdziłam kończąc smażyć karpia.
A śledzie zrobię w śmietanie, wedle babcinego przepisu.

16/20

Kuroiyuuki - 2014-12-23, 20:20

Tymczasem jedyne na co się połasiłam to przewrócenie na drugi bok. Dopiero po dłuższej chwili z miłego lenistwa, wręcz wyszarpał mnie zapach z kuchni..
- Czuję.. Kutię! - stwierdziłam w swych myślach, po czym zakradłam się do kuchni licząc, że będę mogła być degustatorką tegoż to dania. I, że kucharka nie zauważy.. I, że tłuczek nie będzie latał.

3/20

Yuki - 2014-12-23, 20:21

*Zawiesiła jemiołe nad każdymi drzwiami*
Hueheuehue. Całujcie się ludzie!

15/20

Gwen Brown - 2014-12-23, 20:21

Tłuczek nie latał, kucharka nawet poczęstowała i pogłasiała po główce. A potem wróciła do swoich śledzi xD

17/20

Kuroiyuuki - 2014-12-23, 20:24

- Wyszła nawet dobra.. - stwierdziłam z pełnymi ustami. Dopiero teraz pomyślałam o tym, że kochana kucharka mogła tam walnąć masę żyletek.. Ale co tam! Jak być żarłokiem to się nie przejmować, a jak umrzeć to przynajmniej mieć za ostatnią potrawę coś dobrego.
Przełknęłam to co miałam w ustach i spytałam:
- W czymś pomóc?

4/20

Kimiko - 2014-12-23, 20:25

Nagle przebudziłam się i rozejrzałam nieco nieobecnym wzrokiem po chatce. Było tutaj coraz bardziej tłoczno. No ale nic, to nadal 23 grudzień, czekamy na 24 z wigilia, joł.

A tu zdjęcie mojej mini-choinki na dekoderze Cyfrowego Polsatu w towarzystwie trzynogiej złotej żaby bez chińskiej monety w pysku bo kot zgubił xD

11/20

BlueCat - 2014-12-23, 20:25

Zawitałem w końcu do kuchni i szybko sprawdziłem jakie to smakołyki mamy już gotowe.
Oblizując się ze smakiem, zauważyłem że jeszcze nie cały piernik został użyty.
Zebrałem zatem to co zostało i zdjąłem parę słoików kompotu z półki.

Po odseparowaniu owoców od kompotu, wlałem go do garnka, razem z drobno pokrojonym piernikiem, i postawiłem na wolnym ogniu.

4/20

Gwen Brown - 2014-12-23, 20:26

- A bo ja wiem. Wszystko chyba już ma... Zaraz. A barszczyk? Nie ma barszczyku! Poratujesz z uszkami?

18/20

Coeur - 2014-12-23, 20:27

- A opłatek mamy? Skoczę do kościoła najbliższego, może poratują.
Kuroiyuuki - 2014-12-23, 20:28

- Już się robi! - oznajmiłam, i zaraz wzięłam się za szukanie potrzebnych składników, a gdy w końcu je znalazłam, wzięłam się do roboty.
Co prawda robię je pierwszy raz, ale raczej przeżyją..

5/20

BlueCat - 2014-12-23, 20:33

Przeszukiwałem wszystkie półki w zasięgu moich łap, w poszukiwaniu wszelkiego rodzaju orzechów, daktyli, migdałów i rodzynek.
Mając już wszystko co było mi potrzebne, pokroiłem je razem z owocami na małe (ale też bez przesady) kawałki.
Czekam teraz aż piernik w kompocie się cały rozpuści.

5/20

Yuki - 2014-12-23, 20:33

*Zawiesiła jemiołe nad Gwen i Serduchem*
Chyba wiecie co robić.

16/20.

Kimiko - 2014-12-23, 20:35

-Miód, miód do opłatków musi być, przynajmniej u mnie tak jest. Niech ktoś po niego skoczy - Burknęłam, w sumie trudno powiedzieć do kogoś i nadal sobie siedziałam na krześle przy kominku. Leniwa niczym kot, stąd te kocie uszy.

12/20

BlueCat - 2014-12-23, 20:42

Usłyszałem za plecami coś o miodzie... w sumie to może się przydać.
- Zostawcie mi trochę miodu jak już będzie.
Tymczasem piernik się już cały rozpuścił w gotującym się kompocie, wrzuciłem więc pokrojone owoce, orzechy i resztę tego co posiekałem.
Wrzuciłem także tabliczkę czekolady mlecznej i teraz obserwowałem jak gęsta i lepka brązowa potrawa się tworzy w garnku.

6/10

Coeur - 2014-12-23, 20:44

Wracam z opłatkiem, a tu co? Panda zawiesza nade mną jemiołę i nad Gwen. A ONA JEST MĘŻATKĄ!
- Dobra skoczę po ten miód jeszcze!
I hyc, nie ma mnie.

Gwen Brown - 2014-12-23, 20:45

- Yuki, ja już męża mam. Nie złapiesz mnie na to- stwierdzam, aktualnie mieszając barszczyk. Już prawie gotowy...

19/20

Coeur - 2014-12-23, 20:51

- Jestem z tym miodem. Jak coś jeszcze trzeba ze sklepu to mówcie prędko to kurtki zdejmować nie będę.
Gwen Brown - 2014-12-23, 20:56

Skończyłam robić barszczyk. I wtedy...
- Kapusta! I Grochu. Zrobi się świąteczny bigos. Pędź człowieku, zanim sklepy pozamykają

A tymczasem... 20/20. To ja poproszę jajuszko jakiegoś kopytnego i koniecznie nie-Ponytę (3 poke-konie mi wystarczą xD)

BlueCat - 2014-12-23, 20:59

Zabieram miód przyniesiony przez Coeura, i dodaję parę łyżek do garnka, razem z odrobiną masła i soku z cytryn.
Zastanawiałem się przez chwilę, czy nie wlać odrobinę piwa też, ale ze względu na przedział wiekowy grupy, zrezygnowałem z tego pomysłu.
A zatem... Śląska Moczka jest gotowa.

7/10

Yuki - 2014-12-23, 21:01

Nikomu mały skok w bok nigdy nie zaszkodził. Boicie się Ella ;-;
*Idzie kogoś innego maltretować jemiołą i przy okazji czyści kurze na framugach*

17/20

Coeur - 2014-12-23, 21:01

- Trzym tu kapustę i groch. Kasjerka powiedziała, że jak jeszcze raz przyjdę to da mi rabat dla stałego klienta.
Did - 2014-12-23, 21:07

Prawie wszystko gotowe i prawie nic nie zrobiłem! Czy to nie jest piękne? Tym czasem usiądę sobie na kanapie i popatrzę na innych.

5/20

Kimiko - 2014-12-23, 21:07

No i fajnie, miód już mamy i wszystko już jest? Woń barszczu nosi się po chatce, to moja ulubiona potrawa wigilijnego wieczoru. Miałam ochotę już teraz go zjeść, ale trzeba było się powstrzymać.

13/20

Gwen Brown - 2014-12-23, 21:11

Takim oto sposobem miałam już wszystko i machnęłam elegancką kapustę z grochem i grzybami. Tak po wigilijnemu- jak w domciu. Grzyby były pod ręka, więc nikt nie musiał ich nigdzie szukać i ganiać po sklepach. No także z dań chyba było już wszystko. Dlatego też zadowolona usiadłam przed kominkiem aby się legalnie pobyczyć. Moja misja zakończona- teraz czekam na wigilię :)
Did - 2014-12-23, 21:12

Ta kanapa jest niesamowicie wygodna. Czemu nie mam jej w swoim pokoju? W sumie, to może ją tam zaniosę, ale to po świątecznej wyżerce. Nie mogę się doczekać, aż skosztuję tych wszystkich dań.

6/20

Coeur - 2014-12-23, 21:14

*Zawiesza jemiołę na Didem i Pandą*
- Wesołych Świąt :)
Podrzucam drewno do kominka i też się grzeję przy nim

Did - 2014-12-23, 21:17

- Wesołych świąt, ciociu. - uśmiechnąłem się do serducha, po czym pocałowałem ciocię w policzek.

7/20

Yuki - 2014-12-23, 21:19

- Wesołych świąt siostrzeńcze. - Rzekła i pożarła ustami twarz osobnika. Wsysała wręcz jego jamę ustną, jakby się posilała. Niczym pijawka. Tak właśnie całują ciotki.


18/20

Did - 2014-12-23, 21:20

- Jaka z ciebie dzika lwica, cioteczko. - zaśmiałem się, pozbierawszy się po soczystym pocałunku.

8/20

Yuki - 2014-12-23, 21:23

- Raczej Panda w okresie godowym, mój siostrzeńcze - Zwinnym ruchem przejechała językiem po swych wargach. W końcu poszła wytrzepać dywan na zewnątrz.

19/20

Coeur - 2014-12-23, 21:24

- Od razu zrobiło się bardziej rodzinnie. - Mam tylko nadzieję, że żadnego karniaka nie będzie w ramach zemsty.
Did - 2014-12-23, 21:26

To było dziwne, ale przyjemne uczucie. Muszę po nim solidnie odpocząć, a ta kanapa mi to ułatwi!

9/20

BlueCat - 2014-12-23, 21:29

Nie mając nic konkretnego do roboty, rozkładam się na fotelu, jak na leniwego kota przystało.

8/20

A tu macie moją małą choineczkę

Draggy - 2014-12-23, 22:24

Przybyłem nieco spóźniony, nawet bardzo. Nie wiedziałem co zrobić, więc położyłem reklamówkę z Piernikami które kupiłem na stole i położyłem się pod ciepłym piecem, jak na człowieko- leniwca przystało.
- Obudźcie mnie kiedy jutro, kiedy będą prezenty!



1/20

Yuki - 2014-12-23, 22:28

Rozłożyłam pierniki Dragga ładnie na stole. Od razu Panda mówi. Nie tykać ich, bo potnę palce. Całe jedzenie jest na jutro. *Przygotowała ozdoby na choinkę, którą jutro będą stroić*

20/20

Chce Poke-pupila ;=; *Nie Groliwthe i Lillipupa*

Księciu - 2014-12-23, 22:35

- Eee, nie. Dziękuję. Wybacz. Zawiesiło mnie nieco. Miło mi Cię poznać. Jestem Percy, jak sama słyszałaś. - odpowiedziałem z uśmiechem, gdy choinka została postawiona w odpowiednim miejscu, czekając na jutrzejszy dzień.
Rozglądam się jeszcze tu i ówdzie, szukając ludzi potrzebujących pomocy, ale chyba przez cały dzień wszyscy ze wszystkim sobie poradzili.
Podszedłem do dziewczyny stojącej obok choinki, co przygotowała ozdoby. Woaaah, musiała się naprawdę postarać by je zdobyć - nie wiem, czy zrobiła je sama, czy kupiła, wyglądają bombowo!
- Przepraszam - zwracam się ku ludności zebranej w pomieszczeniu. - Jestem Percy i chciałbym pomóc, tylko... ee, nie wiem przy czym.

2/20.

Draggy - 2014-12-23, 22:40

Zbudziłem się nieco wcześniej, niż planowałem. Po chwili odkryłem, iż spowodował to żar na moich włosach, który zaprószył się od pieca.
- Pfgrh! - wydałem z siebie dźwięk łączący zalety parsknięcia i warknięcia. \
Rozejrzałem się wkoło. Moją uwagę przyciągnął stół pełen jedzenia. Nie słyszałem, żeby ktoś zabronił dotykać mi tych pyszności. A nawet jeśli, to spałem, czyi tego nie słyszałem. Czyli mnie ten zakaz nie obejmuje! Śmiałym krokiem podążałem w kierunku stołu z zamiarem zjedzenia tego i owego.
*Próbuje podkraść przypalone kotleciki Yuki*
- Tfu! Kto to takie niedobre zrobił? Smakuje jak węgiel- bez obrazy dla węgla.
2/20

BlueCat - 2014-12-23, 22:48

Ziewnąłem i rozejrzałem się po pokoju, znacznie ucichło w mieszkaniu.
Podniosłem się w końcu i przysiadłem do Yuki, rysując koty na bombkach które jeszcze nie są okupowane przez pandy.

9/20

Draggy - 2014-12-23, 23:40

Po nieprzyjemnym doświadczeniu z jedzeniem, postanowiłem dołączyć się do ekipy malującej bombki. Przynajmniej niczego nie zepsuję. Skupiłem się na tym, aby nie zrobić jakichś kleksów i innych niechcianych efektów. Niestety, moja niezdarność doprowadziła do tego, że sam byłem cały ubrudzony farbą.

3/20

BlueCat - 2014-12-24, 01:21

Będąc zadowolonym ilością kocich bombek którymi rankiem choinka będzie ubierana, przeciągnąłem się i rozejrzałem wokoło siebie.
Większość udała się spać, co dziwnym nie jest zważając na godzinę, przynajmniej dla większości. Więc cóż zrobić... chociaż przespałem cały ranek i większość południa... Teraz też potowarzyszę.

10/20

Kimiko - 2014-12-24, 10:49

Budzę się nagle bo przecież dziś 24! Oczywiście zaspałam trochę jak zwykle. Stanęłam na równe nogi i zobaczyłam, że chyba wszyscy jeszcze śpią.
-Choinkę czas ubierać! - Krzyknęłam radośnie i nie czekając na resztę zaczęłam szykować bombki.

14/20

Księciu - 2014-12-24, 11:14

- Och! To robota dla mnie~! - Rzucam w stronę dziewczęcia, przechodząc przez próg Kryształowego Wigilijnego Domku. Sen mi dobrze zrobił i teraz mam siłe działać dziś. - Gdzieś tu ta..ee, Kanade? Tak, chyba tak miała na imię.. zostawiła bańki*. - dodaję, podchodząc do stolika przy którym ów panienka zostawiła smakołyki na dziś i właśnie ozdoby choinkowe. - Zechcesz mi pomóc?

3/20.

BlueCat - 2014-12-24, 11:26

Otworzyłem leniwie jedno oko, słysząc jakieś hałasy. Wygląda na to że już ktoś się obudził.
Ziewnąłem przeciągle i wstałem.
Podniosłem choinkę która leżała gdzieś pod kątem, pozostawiona poprzedniego dnia.
- Gdzie ją chcecie?

11/20

Księciu - 2014-12-24, 11:30

- Hmm, może dobrze będzie ją na środku postawić? - Odzywam się po chwili namysłu nad bańkami i anielskim włosiem. - Rozplątał ktoś świecidełka? - pytam jeszcze, nie mogąc ich zlokalizować.

4/10

Kimiko - 2014-12-24, 11:34

-Większość świecidełek chyba powędrowała na zewnątrz chatki, ale coś się znajdzie. - Odparłam no i poszłam szukać pudełka z jakimiś światełkami. Udało mi się je znaleźć, ale ich rozplątywanie to już nie taka prosta sprawa... No ale nic, trzeba się siłować!

15/20

BlueCat - 2014-12-24, 11:43

Jak to Percy zasugerował, postawiłem choinkę na środku sali... wyglądała na wystarczająco stabilną, więc tak ją też zostawiłem.

12/20

Gwen Brown - 2014-12-24, 11:45

Blondyna zauważyła, że wszyscy wzięli się za choinkę. Dyskretnie zawiesza na drzewku również coś od siebie- bombkę z namalowanym na niej Piesełem. Są pandy, są koty, więc pieseł dla równowagi.
Kimiko - 2014-12-24, 11:48

Kiedy wreszcie rozplątałam światełka to nałożyłam ją na choinkę i już ktoś jakiegoś pieseła powiesił, no chwila nieuwagi! No ale dobra, jak już były to wzięłam się za swoje dekoracje, które sama wczoraj zrobiłam.

16/20

Coeur - 2014-12-24, 11:50

A cukierki sopelki? Choinka bez nich nie może być! Zacząłem nawlekać parę sopelków i potem wieszać je na choinkę.
Gwen Brown - 2014-12-24, 11:55

Stwierdziłam, że nie ma co się pchać do choinki. Jeden pieseł wystarczy, a zbyt wiele osób wkoło drzewka to też na nic. Pofatygowałam się więc po... szopkę. A co!


(zdjęcie dosłownie sprzed chwili)

Księciu - 2014-12-24, 12:00

Niczym baletnica - co w moim wykonaniu wygląda bardziej jak kręcący się wokół własnej osi Tepig - zacząłem robić pirueti po uprzednim znalezieniu srebrnego łańcucha. Kończąc moje akrobacje, zarzuciłem srebrny szal zielonej choince, coby była bardziej ubrana.
- No pięknie. Jeszcze bombki i gwiazda będzie cud miód! - Komentuję zwięźle, obchodząc choinkę wokół, szukając kontaktu i kabla lampkowego.

5/20.

BlueCat - 2014-12-24, 12:25

Jak tak wszyscy zabierają się już za strojenie choinki, zebrałem moje kocie ozdoby i bombki które tu wczoraj przemyciłem, i zacząłem je rozwieszać.

13/20

Kimiko - 2014-12-24, 13:00

A ja dalej ubieram choinkę w moje dekoracje, ale po chwili te się skończyły to postanowiłam przynieść łańcuchy na choinkę.

17/20

Yuki - 2014-12-24, 13:01

*Ubiera choinkę w pandzie dekoracje i epickie, tęczowe korale*
Snazzy - 2014-12-24, 13:08

A więc nadszedł czas na ubieranie drzewka, a potem za wieczerzę. No cóż, ubieranie drzewka to trochę za dużo dla mnie, dlatego biorę obrus i zaczynam go prasować, coby był gotowy i rozłożony ładnie na stole, a najważniejsze - żeby był prosty i ciepły od żelazka :)
2/20 (zdjęcie było wcześniej)

Kimiko - 2014-12-24, 13:09

Przyniosłam puchate srebrne łańcuchy, które ładnie komponowały się z pandowymi dekoracjami. Ubrałam je na choinkę i odeszłam nieco do tyłu aby zobaczyć jak się choinka prezentuje. No i trzeba też dać czas innym.

18/20

Coeur - 2014-12-24, 13:10

Jak Snazzy skończy z obrusem, to wkładam pod niego trochę siana, bo tak trzeba o!
Snazzy - 2014-12-24, 13:20

*pjona Coeur*
Po ułożeniu obrusu oraz sianka nadszedł czas na ułożenie sztućców oraz ich przeczyszczenie ściereczką, co też nie było takie trudne - komplet wyjmowany dwa razy do roku, więc czysty jak łza. Następnie nadszedł czas na naczynia - pod spodem duży płaski talerz, a na wierzchu głęboki do barszczu z uszkami. Dopiero wtedy można było przystąpić do znakowania miejsc, coby pokłóceni nie psuli atmosfery, siedząc obok siebie
3/20

Coeur - 2014-12-24, 13:30

*Pjona*
- Pomogę Ci Snazzy, bo i tak choinka ubrana już.
No i także układałem te wszystkie naczynia, a także karteczki kto gdzie siedzi i wgl.

Księciu - 2014-12-24, 13:35

Okej, mam znalazłem. Przedarłem się przez wszystkie ozdoby choinkowe, które zostały założone przez ludność zebraną tutaj. Trzymając kabel od świecidełek wkładam go do kontaktu i...
Bany roskie! Zwarcie się zrobiło i wszystkie lampki naraz się przepaliły, podpalając przy tym choinkę.
- Co robić, co robić, co robić. - poddaje się panice, rozglądając się po ludziach. - Eee, pomocy?

6/20.

Snazzy - 2014-12-24, 13:40

- No, choinka ubrana, ale chyba po choince - przytaknęłam cicho, by następnie wypuścić kochanego Greninje, coby zgasił nagły pożar (po uprzednim wyciągnięciu wtyczki z kontaktu). W takim oto klimacie zostaliśmy bez choinki, więc... rozejrzałam się niepewnie po całym otoczeniu. - Kto idzie po drugą?
4/20

BlueCat - 2014-12-24, 13:51

Cóż poradzić, przypadki się zdarzają, zwłaszcza przy starych okablowaniach.
Przykucam nad zgliszczami choinki, szukając ozdób które da się jeszcze odratować.

14/20

Kimiko - 2014-12-24, 13:54

Wszystko pięknie wspaniale a tu du... ży pożar! Z choinki po chwili został tylko osmolony kikut podobnie jak z moich ozdób. Najeżyłam się niczym kot i coś tam mamrotałam pod nosem. Złapałam kilka głębszych oddechów by się uspokoić.
-Spokojnie, mamy jeszcze mnóstwo czasu by ubrać drugą... - Stwierdziłam. Ktoś musi przynieść drugą choinkę i ubrać ją w to co zostało...

19/20

Gwen Brown - 2014-12-24, 14:10

- Mój Pieseł!- krzyczę lecąc do resztek choinki. Ale niestety, po piesełku nie został nawet ślad. A taki był ładny.
To ja się przejdę. Wezmę do pomocy któregoś z moich pokemonów

BlueCat - 2014-12-24, 14:23

Parę ozdóbek udało się uratować, w tym nawet trzy koty! Jednakże było ich zdecydowanie za mało by ubrać nową choinkę. Odłożyłem więc na bok to co udało się odzyskać, trzeba było znaleźć coś jeszcze.
- Użyliśmy wszystkiego co mamy, czy zostały jeszcze jakieś ozdoby, bombki?

15/20

Coeur - 2014-12-24, 14:24

- O Choinka! - krzyknąłem widząc spaloną choinkę - Widzę chu.. znaczy się plusz bombki strzelił.
Kiedy już chciałem wziąć jakiegoś fajnego STIHLa albo inną spalinówkę uprzedzono mnie, trudno.
- Jak idziesz po choinkę, to tam za domkiem kawałek w lewo widziałem fajne drzewka. Powodzenia.

Gwen Brown - 2014-12-24, 14:27

Wracam wraz ze swym Haxorusem, który pomaga mi dotachać gotową choineczkę.
- Prosz. Elegancki świereczek. Nie spalcie go teraz
Trzeba go tylko ładnie ustawić i ubrać. A ja tymczasem odeszłam na bok aby stworzyć nowego pieseła coby znowu gdzieś go zawiesić.

Kimiko - 2014-12-24, 14:36

Ok, wreszcie jest nowa choinka więc zrobiłam to co do mnie należało. I to chyba tyle z mojej strony, teraz pozostanie mi tylko czekać na pierwszą gwiazdkę. Usiadłam znowu przy kominku i relaksowałam się.

20/20
Poproszę jajko poke-pupila z EM bo dałam zdjęcie mojej choineczki :3

Coeur - 2014-12-24, 14:41

Patrzyłem jak któraś dziewczyna siadła przed zgaszonym kominkiem, przecież wygasł jakoś w nocy.
- Grzać to się chcą, a rozpalać nie ma komu. Nie no żartuję żartuję już się za to zabieram.
Chwilę potem już się wszystko cacy rozpaliło.
- No i git, też się poopierniczam przed ogniem. - wyciągnąłem się wygodnie w fotelu.

Snazzy - 2014-12-24, 14:48

Cóż, roboty niby nie ma za dużo, ale ktoś znowu musi ubrać świąteczne drzewko, a że większość dekoracji amba wcięła... no cóż, w tym roku będzie oczozabójczo i kolorowo. Dobrze, że mam chociaż jeszcze trochę papieru kolorowego, bo mogę przystąpić do robienia łańcucha z małych pasków. Zupełnie jak w przedszkolu, ale co tam. Prowizorka pełną parą jeszcze nikomu nie zaszkodziła, prawda?
5/20

Księciu - 2014-12-24, 15:00

- Ależ drodzy Panie i Panowie. Zabieramy się za robienie nowych ozdób choinkowych, raz dwa, migusiem! - klaszczę w dłonie żwawo, szczególnie wyróżniając tu parę przy kominku. - Bez ozdób nie ma choinki, a bez choinki nie ma świąt! - I sam zabieram się za wycinanie kształtów z papieru, siadając przy stoliku.

7/20

Coeur - 2014-12-24, 15:05

- Oj człowieku, nie męcz, no ale dobra, zejdę do piwnicy/składzika czy co tam mamy i poszukam może coś jest.
Po 10 minutach wracam
- Oo patrzcie jeszcze jakieś pudełko z bombkami, niektóre pobite, ale jakieś w 1 kawałku znajdziemy tu może.

BlueCat - 2014-12-24, 15:26

Biorę w łapy narzędzia, i dekoruje nowe bombki w koty.
W sumie wszystkich ozdóbek powinno być wystarczająco na nową choinkę, pytanie tylko czy zostały jeszcze jakieś lampki... I czy chcemy kusić los.

16/20

Draggy - 2014-12-24, 16:00

Przebudziłem się i odkryłem, że jest nowe drzewko. Szybko włączyłem się do pomocy przy jego dekorowaniu umieszczając na jego gałęziach cukierki. Niestety, tylko 2/3 z nich trafiło na choinkę, ponieważ reszta "zdecydowała" się trafić do mego brzucha.
4/20

Molin - 2014-12-24, 16:07

KRYJCIE SIĘ WSZYSCY, MOL PRZYBYWA NA WIGILIĘ.

1/20

Draggy - 2014-12-24, 16:11

Zauważywszy Mol schowałem się pod choinkę, przy okazji "niechcący" strącając kilka cukierków, które oczywiście potem zjadłem.
- Nje bfij pfosze! - powiedziałem z ustami pełnymi słodyczy.
5/20

Did - 2014-12-24, 16:12

*bije bliźniaka na przywitanie* NIE BĘDĘ SIĘ KRYŁ, LAMO.
Molin - 2014-12-24, 16:13

A Mol widząc cukierki oczywiście potajemnie popakował je do kieszeni.

2/20

Did - 2014-12-24, 16:14

A ta lama już wyżera wszystkie słodycze. Nic się nie zmieni. *tyka Mole*

11/20

BlueCat - 2014-12-24, 16:15

Udekorowałem choinkę tym co miałem i opadłem na fotel.
Żołądek zaczyna się domagać swoich praw, a fakt że docierały do nas zapachy którymi kuchnia była przesiąknięta już od wczoraj, nie pomagał.

17/20

Molin - 2014-12-24, 16:15

Noboonesątakiedobre ;-; *odtykuje Dida*

3/20

Draggy - 2014-12-24, 16:16

Wychyliłem głowę z pod choinki:
- Ona nie będzie nikogo biła? Jak tak, to mogę jej oddać swoje słodycze.
Pokazałem na kieszenie pełne cukierków i pierniczków, które wczoraj schowałem, zanim resztę przeznaczyłem na stół.
6/20

Did - 2014-12-24, 16:16

Wiem, że są dobre, ale chociaż byś się podzieliła. *kradnie cukierka Mole*
Draggy - 2014-12-24, 16:21

*wciska Didowi wszystko co ma w kieszeniach*
Masz, wredna Mole kradziej cukierkowy nie będzie jedyną osobą ze słodyczami.
- Mery krysmes Pszemgu!
7/20

Did - 2014-12-24, 16:22

- Dzienkuję Marcelino!
Darmowe cukierki! Jak ja lubię takie prezenty! Omnomnomnomnom.

Draggy - 2014-12-24, 16:25

Kiedy sprawiłem wielką przyjemność Didowi, postanowiłem poszukać jakiejś innej osoby, która potrzebuje mojej pomocy albo nudzi się równie mocno jak ja.
8/20

Yuki - 2014-12-24, 16:56

*Rzuca sztucznym śniegiem w Dida*
Draggy - 2014-12-24, 16:59

Zauważywszy, to co zrobiła Yuki dołącza się do zabawy. Niestety, nie miał nic pod ręką, więc wziął do ręki jedną z ryb na stole i cisnął nią prosto w matkę.
- Niespodziewanka! - wrzasnął, rozbawiony całą sytuacją.
9/20

BlueCat - 2014-12-24, 17:04

Zwijam się w kłębek na fotelu i czekam, aż będą wołać do kolacji.

18/20

Did - 2014-12-24, 17:16

*rzuca w Yuki bombkami*
Yuki - 2014-12-24, 17:21

*Zrobiła zwinny unik przed latającą rybą i bombkami*
Panda taijustsu! Nie zadzierajcie z mistrzem pandatsu!

Draggy - 2014-12-24, 17:33

*rzuca w Yuki papierkami po cukierkach i okruszkami pierników*
- Wybacz, wojna na żarcie musi być, a szkoda mi prawdziwych słodyczy!
10/20

Gwen Brown - 2014-12-24, 19:22

*Chciała zasiąść do kolacji, ale widząc co się wyprawia przezornie wlazła pod stół. Na wszelki wypadek zabrała sobie miseczkę z kutią. Jak się uspokoi to wylizie :) *
Draggy - 2014-12-24, 19:45

*Wszedł pod stół do Gwen*
- Podzielisz się kutią?
11/20

Gwen Brown - 2014-12-24, 19:54

- Nie krępuj się
*podsuwa miseczkę*

Draggy - 2014-12-24, 19:56

*bierze trochę*
- Dzięki. Jak leci? Powoli, szybko? Jakieś plany na następne dni świąt?
12/20

Loca-Loca - 2014-12-24, 19:58

Loka cichaczem wrzuca jakieś pierniczki na choinkę, a niech sobie wiszą. Nieważne, że będzie wszystkiego napchane~.

1/20

Gwen Brown - 2014-12-24, 20:02

- Nie najgorzej. W sumie plany takie jak co roku.
Wygląda spod stołu.
- Ty, chyba się uspokoili. Można zasiąść jak ludzie

Coeur - 2014-12-24, 20:14

Zaglądam pod stół
- No! Już dawno pierwsza gwiazdka na niebie. Zaczynajmy!
Biorę opłatek i do każdego podchodzę z życzeniami, a dokładnie dużo zdrowia, szczęścia, pieniędzy, żadnych utrapień i wszystko co można dobrego życzyć. Ehh jestem kiepski w życzeniach, ale one szczere, prosto z Serducha [ ;-) ]

Tośka - 2014-12-24, 20:39

Przychodzę na crystalkową Wigilie. Życzę wszystkim wszystkiego co najlepsze i spełnienie marzeń. Kocham was misiaki.
Loca-Loca - 2014-12-24, 21:08

Podchodzę do przybyłych z opłatkiem i składam im świąteczne życzenia.
Mam już przygotowane prezenty, ale uznaję, że rozdam je później. NABIJAMY POSTY <3

2/20

Gwen Brown - 2014-12-24, 21:16

*Także sięga po opłatek i robi "oblot" z życzeniami po wszystkich obecnych.*
Draggy - 2014-12-24, 21:42

- Wigilia, czas rozdać prezenty!
Podszedłem do swych matek i wręczyłem im dwa jajka
Yuki- Eevee
Loca- Gible
- Wesołych świniąt!
13/20

Yuki - 2014-12-24, 21:50

Ja także rozdam prezenty:
- Dragg - Jajo Shiny Gligara
- Żona - Jajo Espurra
- Mol - Jajo Mienfoo
- Did - TM Ice Beam
- Snazzy - TM Shadow Claw
- Serduch - TM Ice Beam
- Gwen - Mental Herb *Jakiś to jest przedmiot do trzymania*
- Daisy - 10x Muffinek
- Suber - Jajo Mienfoo
- Księciu - Jajo Espurra
- Gall - Jajo Audino
- Tośka - LoveBall
- Fay - 5k
- BlueCat - 3.7k
- Andrée Ipo aka Izanami - Jajo Eevee *Masz na start gry xD*

Draggy - 2014-12-24, 21:57

*podchodzi i tuli Yuki*
- Dziękuję za przepiękne Jajko! Miło, że pamiętałaś!
14/20

Coeur - 2014-12-24, 21:59

- Ooo dziękuję Pando, ja w zamian daje Ci 3 Rare Candy. Tylko nie opychaj się przed obiadem.
No to teraz po życzeniach można zająć się jedzeniem, próbuję wszystkiego po trochu, same pyszności!

Loca-Loca - 2014-12-24, 22:06

Yukiś - Mega Stone X
Dragg - Shuppet
Daisy - 2000$ *Jeżeli chcesz - zawsze przekazać można do fundacji c:*
Snazzy - 2000$
Dideł - 2000$
Gall - Jajo Laprasa
Mol - 2000$
Koori - 2000$
Tosia - 2000$
Lucas - 2000$

Mikołaj w tym roku przy kasie, więc.. Wesołych Świąt~.

3/20

Kuroiyuuki - 2014-12-24, 22:14

Spóźniona jak zawsze, w końcu się zjawiłam.
Złapałam za opłatek i czym prędzej złożyłam każdemu standardowe życzenia.
"Najlepszego, dużo kasy, dużo pokemonów, samych dobrych osiągnięć i w ogóle wszystkiego najlepszego!"

6/20

Draggy - 2014-12-24, 22:31

- Dziękuję Mamo2!
Podszedłem do Locy biorąc Shuppeta i całując ją w policzek.
15/20

Yuki - 2014-12-24, 22:34

Panda ce do jajca pupila EM, więc da zdjęcie choinki w domu xD



Kuroiyuuki - 2014-12-24, 22:39

Popatrzyłam po zebranych.
Niech to. Jednak było wstawać wcześniej. Jednak cóż. Przynajmniej jest coś innego prócz prezentów. Żarcie!
Zajęłam swoje miejsce i zaczęłam próbować każdej potrawy po kolei.

7/20

Yuki - 2014-12-24, 23:01

*Pomoże Kuro dobić posty do jajka*

Fioletowo włosa także zajęła swoje miejsce przy stole i zajęła się pałaszowaniem niemal wszystkich potraw. Zaczęła oczywiście od ryb, które sama przyrządziła.

Kuroiyuuki - 2014-12-24, 23:06

*a dziękuję :3*

No cóż.. Spróbowałam już praktycznie wszystkiego i stwierdzam, że wszystko było pyszne. Nawet uszka, które robiłam jakoś smakowały! I nie widziałam, by ktoś się nimi potruł. Co oznaczało, że jednak nie jest ze mnie taka nędzna kucharka..
Po tym jak mój brzuch został wypełniony, stwierdziłam, że nie mam bladego pojęcia co robić.. Siedziałam przy stole, i zastanawiałam się co począć..

8/20

Yuki - 2014-12-24, 23:16

Po zjedzeniu ryb, postanowiłam się zabrać za ciasta, których było tu od groma. Czuje, że przytyję. Zaprawdę. Najwyżej po sylwestrze przejde na dietę cud, czy cuś.
Did - 2014-12-24, 23:17

- Wesołych świąt - westchnąłem, zwijając się w kulkę na kanapie.
Kuroiyuuki - 2014-12-24, 23:18

Po krótkiej chwili stwierdziłam, że jednak coś jeszcze zmieszczę. W końcu od czego ma się tą czarną dziurę zamiast żołądka.
Pochwyciłam w swe łapy kawałek kutii.

9/20

Yuki - 2014-12-24, 23:28

*Wstaje i zwala Dida z kanapy*
Nie ma spania! Zanim się obejrzysz, to już przyjdzie czas na sprzątanie.!

BlueCat - 2014-12-24, 23:29

Wtulam się do Pandy, i daje jej ładnie zapakowany cosplay Kandy Yuu.
-Dziękuję za prezencik.

Pora zabrać się do kolacji, nakładam sobie każdego dania po trochu i zaspokajam swój żołądek.

19/20

Kuroiyuuki - 2014-12-24, 23:32

Popatrzyłam na Yuki spychającą Dida z kanapy.. I cóż. Powrót do kutii byłby miły, jednak więcej już na pewno nie zmieszczę. Wstałam od stołu i siadłam przy kominku dokładając kilka kołków. Coby nie przygasło.

10/20

Yuki - 2014-12-24, 23:35

*Wtula się w Blue*
- Panda też dziękuje.

Prezent dla Kuro jeszcze. o.
Jajo Horsei dla ciebie~~

Kuroiyuuki - 2014-12-24, 23:40

Widząc jajko, bardzo się ucieszyłam.
- Dzięki Yuki! - powiedziałam zadowolona zabierając jajeczko, po czym schowałam je w próżni nazywanej ekwipunkiem postaci.

11/20

Yuki - 2014-12-25, 00:22

Panda w tym roku rozdaje prezenty na bogato.
*Chowa pierniczki do torebki, by mieć na później*

Loca-Loca - 2014-12-25, 00:54

A no, w momencie, gdy tylko dostrzegłam stół, a na nim mnóstwo potraw od razu się przy nim znalazłam. Łapczywie zgarniałam to, co wpadło mi w ręce, nie zwracając szczególnej uwagi na swoje zachowanie, ani na to, co tak właściwie. Mało prawdopodobne, abym zjadła świeczkę lub gałązkę świerku, więc w sumie.. Kiedy kończę swój posiłek, na chwilę wypuszczam Magikarpia. Częstuję go kawałkiem ryby. Istny kanibalizm, ale wygląda na to, że mojemu podopiecznemu smakuje. Urozmaicenie diety jest taakie ważne~!

4/20

BlueCat - 2014-12-25, 01:26

Posmakowawszy wszystkich dostępnych smakołyków i najedzony prawdopodobnie na parę następnych dni, osunąłem się głębiej na kanapie, i odetchnąłem wesoło.


20/20
Poproszę o jajo poke-kota i przypominam o tym, że zamieściłem tutaj zdjęcie :3

Tośka - 2014-12-25, 01:36

Podziękowała m grzecznie za prezenty tym którzy mnie nimi obdarowali.
Księciu - 2014-12-25, 10:14

Wlazłem ponownie do domku w pierwszy - właściwy dzień świąt. Moja głowa jest nieco napuchnięta od spożytego alkoholu, koszula, w którą wczoraj byłem ubrany jest nieco poplamiona i czuję się jakbym był w ciąży, ale to moje ulubione święta - i to nie ze względu na nałożony na nie patos, a że jest po prostu wolne i można się najeść.
Kościół ominąłem, jednak wiem, że przyjdą tu niedługo ludzie ze świątyń, a - łagodnie mówiąc - na razie panuje tu mały bałagan.
Ruszam wgłąb pomieszczenia, które krzyczy o pomste do Perfekcyjnej Pani Domu. Kya, nowa choinka wygląda bardzo dobrze - i nawet śmiem twierdzić, że lepiej niż poprzednia; gdyż tamta uginała się pod ozdobami.
Dostrzegłszy prezenty pod choinką kucnąłem z zaciekawieniem, coby sprawdzić kto został obdarowany przez Mikołaja. I.. jeden prezent był dla mnie. Kompletnie się nie spodziewając otwieram pakunek, w którego środku był inkubatorek z jajem pokemona. Ktokolwiek mi go zostawił, prześlicznie dziękujęYuki:). Prezent stawiam na stole. Zbieram po drodze talerze, szklanki i kieliszki i wraz z nimi kieruję się do kuchni, do zmywaka.
Włączam sobie radio ze świąteczną muzyką i nucąc sobie pod nosem, zabieram się do sprzątania.

8/20.


Gwen Brown - 2014-12-25, 10:19

*sierota jestem i z opóźnieniem ale lepiej późno niż wcale xD*
- Dzięki, Yuki. Też coś dla ciebie mam. Nie wiem czy masz Spritzee czy nie, ale łapaj Sachet sztuk raz. Najwyżej sobie spieniężysz.

Rieul - 2014-12-25, 10:23

Ja, oczywiście spóźniona wpadam do całego pomieszczenia i wszystkim życzę wesołych świąt. Cóż, jakoś tak niezręcznie wyszło, że mnie to wszystko ominęło, ale przynajmniej się staram, o! 3/20
Coeur - 2014-12-25, 10:35

- Choinka! Znowu zasnąłem przy stole. O ale bajzel, tak ja na weselu u szwagra. - przeciągnąłem się - No nic, trzeba się wziąć za sprzątanie.
Pozmywałem wszystkie brudne naczynia i sztućce, a potrawy, które jeszcze zostały upchnąłem do lodówki, będzie na później. Następnie zwróciłem się do tych co już byli dzisiaj na nogach.
- To dzisiaj ten cały kulig robimy, nie?

Księciu - 2014-12-25, 10:55

Po umyciu naczyń, jak i tych które nieznajomy mi włożył do zlewu, wracam do głównego pomieszczenia. O, znowu to dziewczę! Kłaniam się nisko i również życzę jej wesołych świąt.
Na wzmiankę o kuligu jeszcze bardziej się rozpromieniłem i potarłem rękami o siebie.
- Tak! Nigdy nie jechałem w kuligu, jednak myślę, że to będzie frajda. Jedyne co mnie martwi to brak kopytnego pokemona. - dodaję po chwili, siadając na krześle przy stole.

Tośka - 2014-12-25, 12:08

Pomagm sprzątać po wigilii. Zmywam, zamiatam itp. Martwiła m się, że nie posiadam kopytnego pokemona do kuligu.
Coeur - 2014-12-25, 12:17

- Mam Skiddo i Shinxa z poków na 4 łapach, ale ona za małe raczej. No chyba, że Bastiodon jak coś on może być. Dobra to jak się inni pobudzą to zapytajcie czy mają jakieś stworki z kopytami a ja pójdę poszukać jakichś sań na... ee kilka..naście? Tak kilkanaście osób.
Gwen Brown - 2014-12-25, 12:54

- A tam kulig. Piesełkowy zaprzęg! Komu pieseła do ciągnięcia sanek?
Księciu - 2014-12-25, 12:56

- Magneton i PorygonZ odpadają, Shellder i Swinub też.. zostaje Amaura, ale nie wiem czy ona da radę pociągnąć sanie. - Odpowiadam chłopakowi, zastanawiając się. - Może hm.. zorganizujmy sanie, coby roboty było mniej niż więcej? - zagaduję i wstaję, kierując się powoli do wyjścia.

10/20.
Jeszcze dziesięć postów ;w;

Yuki - 2014-12-25, 14:39

*Pomaga ludziom z 20 postami*

*Siedzi na dachu i czyści komin, który za bardzo się pobrudził od ciągłego używania go*

Daisy7 - 2014-12-25, 14:46

Mysza przyszła, żeby Wam życzyć opóźnionych Wesołych Świąt ;*

A dzisiaj kulig, tak? W takim razie chce ciągnąć sanie *O* !!! *przyczepia się i wkłada sobie sztuczny czerwony nos Rudolfa, który świeci* Jihaaa~~

Did - 2014-12-25, 14:50

*wyrzuca Daisy w siną dal* - Zapomniałaś o dzieciach, wyrodna matko. Nie będzie dla ciebie kuligu! -
16/20

Daisy7 - 2014-12-25, 15:16

*wraca* Wcale, że nie zapomniałam D: Życzyłam przecież Wesołych Świąt dla wszystkich. Dzieci też! *znowu przypina się na sań* Gotowi? Możemy ruszać?
Księciu - 2014-12-25, 15:20

- Jesteś.. ee, pewna, że chcesz ciągnąć kulig? - pytam z nutą niedowierzania w głosie, obserwując tą - w moim odczuciu - nieco śmieszną scenę zaprzęgiwania człowieka do sań.

11/20.

Did - 2014-12-25, 15:22

*znów wyrzuca Daisy w siną dal* - Mówiłem, że nie! Dzisiaj życzenia się nie liczą! -
Daisy7 - 2014-12-25, 15:27

- Przyszłam tu jako Pikachu (postać z KP), a nie człowiek, więc dam radę - odpowiedziałam Shapeshifterowi, korzystając ze swych magicznych zdolności porozumiewania się z rasą homo sapiens, które widocznie posiadam od niedawna. - A jak się zmęczę, wejdę Ci na głowę i sobie tam pośpię. Wybacz, ale skoro już się zaoferowałeś... Mam nadzieję, że masz bujną i mięciutką czuprynę? - dodałam, szczerząc się przyjacielsko.
*ignoruję Dida*

Księciu - 2014-12-25, 15:28

- Nie masz dla niej litości, a święta są. - dodaję nieco ciszej, dalej zastanawiając się nad zaprzęgiem ciągniętym przez Pikadais. - Jeśli zepsujesz mi fryzurę.. - zacząłem, ale ugryzłem się w język. - Ok, umowa stoi. - odpowiadam, równie szeroko się szczerząc.
Yuki - 2014-12-25, 15:35

*Podziwia z dachu kulig. Cieszy się, że nie wzięła w nim udziału, bo by wróciła do domu cała mokra*
Księciu - 2014-12-25, 15:52

Wyszedłem przed dom zostawiając Daischu w domku. Skądś muszę skombinować sanie, zatem wypuszczam Magnetona - chociaż za bardzo nie wiem jak może przydać mi się jego pomoc.
Coś, ktoś ostatnio szperał w piwnicy.. może tam też są jakieś sanie? Zwróciłem się spowrotem ku drzwiom otwierającym domostwo i zszedłem do piwnicy.
- Poświeć mi tu. - mruknąłem do stworka, który niemal natychmiast rozświetlił mi wnętrze. Stara lampa z przykurzonym abażurem, pudła, więcej pudeł, sztuczna szczęka w słoiku i... tak, sanie. <3
Chwytam je i wynoszę na zewnątrz.
- Jestem prawie gotów. Tylko gdzie jest reszta?

13/20

Coeur - 2014-12-25, 17:11

Wyszedłem z piwnicy. W końcu.
- Sań nie znalazłem, ale zamiast tego pomieszczenie z najlepszymi winami świata, tylko skąd się to wzięło tutaj? No nieważne, idę oglądać "Kevina".
Rozpaliłem kominek(znowu) i walnąłem się przed TV.

Did - 2014-12-25, 17:15

*usiadłem na schodach werandy i zacząłem obserwować resztę uczestników*

18/20

Księciu - 2014-12-25, 17:41

- Erm, czy ktoś jeszcze wybiera się w kulig? Czy tylko jam chętny? - Mówię do nikogo, obserwując chłopaka na werandzie.
Zostawiam sanki na zewnątrz i wracam się do domku; znowu Kevin. Przysiadam się do drugiego chłopaka i obserwuję srebrny ekran.

14/20.

Gwen Brown - 2014-12-25, 18:05

- Ktoś mówił "kulig"? Dawaj, podepniemy moje skrzydlate Rapidashe i dziugniemy się nie tylko przez zaspy, ale i w przestworzach. A inni niech żałują
Za nic nie chciałam skończyć przed "pudłem" i setny raz oglądać "Kevina". Niby taka tradycja, ale już mi się znudziła.

Coeur - 2014-12-25, 18:12

Wyjąłem szklankę, postawiłem obok winiak z Halloween(potem go odejmę KP) i usiadłem przy stole nalewając sobie owego płynu. Wziąwszy parę łyków wyjąłem karty do grania.
- Gra ktoś w Pokera? Albo w jakąś inną grę?

Księciu - 2014-12-25, 18:19

- Jestem za! - rzucam do dziewczyny rozentuzjazmowanej kuligiem. Na samą myśl o śnieżnym i powietrznym kuligu na moją twarz wpełzał banan.- W zasadzie to jestem gotów. Sanki też są. - Wstałem zatem od telewizora i skierowałem się ku niej.

15/20.

Gwen Brown - 2014-12-25, 18:25

- No i gites
Na dworze wypuszczam swoje koniki i podpinam je do sanek. Następnie i ja usadawiam się w sankach.
- A teraz moi mili cwałem ku przygodzie!- wykrzykuję wstrząsając wodzami i podrywając swoje koniki do biegu. Zawsze chciałam coś takiego krzyknąć xD

Księciu - 2014-12-25, 18:32

Siadł na sankach wraz z nią i dał się ponieść cwałowi ku przygodzie i chwale.

16/20.

Gwen Brown - 2014-12-25, 18:41

Dziewczyna dalej kieruje, zmuszając konie do szaleńczego pędu. Chyba tylko cudem sanki nie rąbnęły jeszcze w jakieś drzewo. W pewnym momencie gwizdnęła krótko i oba wierzchowce rozłożyły swoje skrzydła. Teraz szaleńczy bieg odbywał się w powietrzu. No, tu przynajmniej istniała mniejsza szansa, że wpadną na jakąś przeszkodę.
- Ha, święty Mikołaj i jego renifery mogą się schować! Ty, mogliśmy się przebrać i może dałoby się wkręcić jakieś dzieciaki. Ech, cielątka to cielątka...
Nie ma to jak szalony kulig po nocnym niebie xD

Księciu - 2014-12-25, 18:45

Rozglądam się, a moją twarz zdobi ogromnie szeroki uśmiech ekscytacji i podniecenia. Łał, niesamowita prędkość, niesamowite przeżycia i widoki.. coś niesamowitego. Trzymam się mocno sanek, coby nie spaść i nie umrzeć.
- W zasadzie to byłby dobry pomysł, ale to bardziej zeszłej nocy by wypaliło. - Odpowiadam dziołsze, skupiając się na zbyt intensywnym przeżywaniu lotu po nocnym niebie.

17/20.

Daisy7 - 2014-12-25, 18:53

Aaa! Co oni najlepszego uczynili?! Przypinać skrzydlate Rapidashe do sanek, gdzie ja się też zaprzęgłam? Ha, ha, ha ;___; Natychmiast odpinam się od uprzęży i wskakuję na kudłatą głowę Shapego, tak jak zaplanowałam wcześniej. Żywcem mnie stąd nie weźmiecie!
- Jak się Gwenowe koniki zmęczą, możemy wrócić na jakiś świąteczny film. Nie wie nikt, co ciekawe dzisiaj puszczają w magicznym pudełku? - zapytałam bodajże dwójki pozostałych uczestników kuligu.

Gwen Brown - 2014-12-25, 18:54

- Oj tam, wcisnęłoby im się kit, że Mikołaj zaspał albo co.
Cóż, nie można powiedzieć taki kulig to było coś. Nie jakieś nudny kłus. Taka odrobina szaleństwa też jest wskazana. Szkoda tylko, że wyżej jest zimnej.
- Nie wiem jak tobie, ale mnie ten pęd nieźle zmroził. Może patatajmy z powrotem i zobaczymy czy jeszcze pali się w tym kominku. Zagrzałby się
I w tym momencie. Jezuniu- zapomniałam o Daisy.
- Chodź tu bidulko. Wybacz durnej, narwanej. Zaraz wrócimy... *głasia Pikacza*

Ja tylko dla przypomnienia i coby było tak na wierzchu: za nabite posty poprosiłabym jajo poke-kopytnego ale koniecznie nie-Ponytę (bo na co mi czwarta kobyła) i z wylosowanym EM (wstawiłam zdjęcie swojej szopki)

Snazzy - 2014-12-25, 19:29

Kulig, kulig, kulig. Brrr, jest zdecydowanie za zimno, a ja jestem zwierzęciem ciepłolubnym, nawet jeśli jestem głupią hybrydą. Ciepło domu, brak wilgoci oraz przytulne miejsce przed kominkiem, gdzie mogłabym się rozłożyć - tylko tego mi brakowało, dlatego po wejściu do środka, natychmiast rozkładam kocyk przed paleniskiem (które rozpalam, jeśli nie jest rozpalone - nie chce mi się czytać tematu :3), na którym się rozkładam niczym najprawdziwszy kot zwinięty w kłębek.
6/20

Yuki - 2014-12-25, 19:53

*Panda wrzuca zdjęcia choinek dwóch. 1 z jej domu, 2 z babci i wigilijny stół. Daisy ce za nie epickie EM dla jajka pupila xD*


Księciu - 2014-12-25, 20:10

Woah, to byyyyło coś! Co prawda nie było pościgów ani wybuchów, ale powietrzna przejażdżka z Dais na głowie była świetna! I z chęcią powtórzę to jeszcze raz, ale to może z samą Gwen na osobności.
Dopiździło (*przewiało) mi strasznie. Brr, moje śnieżne włosy faktycznie teraz wyglądają jak zamarznięty sopel.
- To co, może jakiś film? Byle nie nudny Kevin. Jakiś horror, hm? - Zagaduję resztę, kierując się w stronę Kryształowego Domku.

18/20.

Loca-Loca - 2014-12-25, 20:33

A no, nie znam się bardzo na filmach, więc nie wypowiadałam się w kwestii wyboru seansu.
-W sumie, to możemy coś obejrzeć - mówię.

5/20

Księciu - 2014-12-25, 20:43

- Może jakiś horror? Zobaczmy.. Mikołaj okazuje się zombie i zabija pół miasta.. to może być ciekawe. - Podchodzę do odtwarzacza DVD i wrzucam doń płytę, którą miałem w rękach, którą wcześniej wyciągnąłem z pudełka z płytami, które wcześniej było na półce pod telewizorem.

19/20.

Daisy7 - 2014-12-25, 20:50

Gdybym czytała w myślach, zacytowałabym słowa Shapeshiftera "I z chęcią powtórzę to jeszcze raz, ale to może z samą Gwen na osobności" i dodała do tego długie, wyjaśniające wszystko "uuuuu", aczkolwiek nie potrafię tego, więc jedyne co mi zostaje to namówić ludzi z chatki do obejrzenia czegoś innego niż horror, bo potem nie zasnę.
- Harry'ego! Potter dobry na wszystko! Zrobimy seans do rana! - podzieliłam się głośno swoją propozycją, będąc przygotowaną na krytykę, bo miałam już styczność z dziwnymi ludźmi-kosmitami, którzy wręcz nie trawią HP (koszmar!). Przy okazji przenoszę się na kolana Gwen. Skoro tak mnie ładnie głaskała... czemu nie :)

Snazzy - 2014-12-25, 20:51

Reszta gromadki już w chatce. Brrrr, od razu zawiało mnie, gdy otworzyli te drzwi. Na znak protestu opatuliłam się szczelniej kocem, sięgając po telefon, na którym odpaliłam program biurowy do plików tekstowych, gdzie miałam otwarte krótkie opowiadanie o gijinkach. Nie było to coś rewelacyjnego, ale trzeba było to kiedys skończyć, dlatego szczelnie okryta dużym kocem i rozłożona na podłodze leniwie spoglądałam w płomienie kominka, pisząc tekst oraz czekając... a może ktoś się dosiądzie?
7/20

Kuroiyuuki - 2014-12-25, 20:58

Słysząc coś o oglądaniu zaraz pojawiłam się ja! Słysząc propozycję Daisy..
- Harry Potter! Seans do rana! Jestem za! - nie ma w końcu niczego lepszego niż HP. No, może horrory.. Ale HP też dobry!

12/20

Dołączam cudne zdjątko mojej choinki, co stoi na moim cudnym stole. *a w tle Mikołaj Zabójca*

Księciu - 2014-12-25, 21:01

- A którą część Pottera (<3) oglądamy, Dais? Jedziemy od pierwszej, czy którąś spoza kolejności? - Pytam Pikadais, przebierając płyty. - Zrobi ktoś nam gorącej czekolady? - Rzucam pytanie w otchłań, coby ktoś sobie je wziął do serducha.

20/20 - wybieram jajeczko poke-gryzonia z EM (moje selfie ze stołem)

Snazzy - 2014-12-25, 21:04

- Ja zrobię czekolady, ale czemu wybieracie Harry'ego? Nie mam nic przeciwko Rickmanowi jako Severusowi, ale jednak Legless Lego Legolas w Hobbicie i WP jest o wiele wiele lepszy - rzucam, wynurzając się spod kominka wraz z kocem *te niezastąpione w nim rękawy, polecam <3* i kierując się do kuchni, gdzie robię na szybko odpowiednią ilość gorącej alpejskiej czekolady w kubkach i zanoszę spragnionej zgrai.
8/20

Daisy7 - 2014-12-25, 21:18

- Ciiii neechan, rób czekoladę i nie demoralizuj mi ludzi - mruknęłam do rudowłosej, po czym podałam komuś o przeciwstawnych kciukach płytę z pierwszą częścią Pottera, by załadował ją do DVD. - Zacznijmy od początku. W kamieniu filozoficznym są jeszcze tacy słodcy i niewinni - dodałam w celu wytłumaczenia swojego wyboru.
Kuroiyuuki - 2014-12-25, 21:21

Mogłabym już nie czekać, jednak czegoś mi tu brakowało.. Zaraz znalazłam brakującą rzecz. Kocyk! Zawinęłam się nim, a w swoje łapki złapałam kubek z gorącą czekoladą, którą przyrządził Snazzy.
Z całym tym "ekwipunkiem", zajęłam wygodne siedzisko przed telewizorem.
Mogłam obejrzeć w sumie wszystko.. Więc co tam wybiorą mi obojętne. Pewnie i tak zasnę w połowie.

13/20

Snazzy - 2014-12-25, 21:24

*przyrządziła xD
-------------------
- Oj tam, szczurku, już tam nie marudź. Swoją drogą syn tego ludzkiego łucznika z Hobbita wygląda zupełnie jak Ron z HP - zagaduję, rozdając po kolei czekoladę wszystkim, by następnie z własnym kubkiem (i kocykiem z rękawami <3) wrócić pod kominek i zająć się ponownie pisaniem, co jakiś czasu rzucając ciekawskie spojrzenia na ekran w poszukiwaniu odpowiednich słów.
9/20

Księciu - 2014-12-25, 21:29

Zatapia usta w czekoladzie i włącza pierwszą część HP, tym samym odprężąjąc się na kanapie.
Kuroiyuuki - 2014-12-25, 21:34

Avatar mnie zwiódł! Przepraszam za tę pomyłkę.
-------------------------

Rozsiadłam się wygodnie i wlepiłam swe paczałki w ekran. Od czasu do czasu popijałam gorącą czekoladę.. Była pyszna, jednak wszystko co czekoladowe jest doskonałe!

14/20

Loca-Loca - 2014-12-25, 22:57

Wybór Daisy wcale nie był głupim pomysłem - może niezbyt to świąteczne, ale czy cokolwiek nas obowiązywało? A no, miło by było powtórzyć to wszystko od początku. Wyglądało na to, że czeka nas długi maraton. Zanim przyłączę się do reszty, sięgam po miseczkę pierogów. Kiedy już mam jedzenie, mogę zacząć oglądanie.

6/20

Draggy - 2014-12-25, 23:21

Obudziłem się pod kominkiem i leniwie poczłapałem do reszty, która coś ogladała:
- Co porabiacie? I czy są jeszcze jakieś ciasta?
16/20

Kuroiyuuki - 2014-12-25, 23:37

- Cii.. - szepnęłam. - Nie przeszkadzaj, oglądamy. A ciasta jeszcze są. - oznajmiłam w dalszym ciągu wlepiając swoje patrzałki w ekran. Dawno nie oglądałam tej części, więc oglądanie było tym przyjemniejsze. Z resztą, pod kocem i z kubkiem gorącej czekolady wszystko ogląda się lepiej.

15/20

Daisy7 - 2014-12-26, 00:22

*popijam gorącą czekoladę*
- Tylko nie zjedz wszystkich - syknęłam cicho do leniwca, mając nadzieję, że Kuroi zbytnio się nie zdenerwuje, że znowu ktoś gada na filmie ;)
*idę wywiesić listy: "Osoby wybierające się na miejską Wigilię" oraz "Osoby zostające w domu na drugi dzień świąt", po czym czmycham w ustronne miejsce, by zasnąć, bo jest późno i maraton HP musi się obyć beze mnie, och!*

Draggy - 2014-12-26, 04:05

Spałem dość długo, więc wcześnie rano ustawiłem się ubrany czekając na innych. Ponoć w planach jest wyjście do kościoła.
- Pewnie znowu nudy! - mruknąłem do siebie
17/20

Coeur - 2014-12-26, 09:41

Zerwałem się nagle ze snu, rozejrzałem się wokół. Ale mnie łeb niemiłosiernie boli. Spojrzałem na stół, a tam resztki winiaka, którego wczoraj piłem. Oj samotnie tak? Do lustra? Niedobrze. Dopiłem resztki, wstałem, ogarnąłem się jakoś i wchodzę do pokoju. W TV leciał jakiś film, a garstka ludzi i jakiś Pikachu spali sobie w najlepsze. Nie będę wyłączał, bo jeszcze mnie zjedzą jak się pobudzą. Na koniec jakiś chłopak wybierał się do kościoła, też w sumie pójdę dawno nie byłem.
Draggy - 2014-12-26, 10:13

Uznałem, że to już pora i wybrałem się do kościoła. Gdy tylko doszedłem doń, odważnie wkroczyłem do środka i zasiadłem w ławce.
18/20

Yuki - 2014-12-26, 11:05

Boże. Pomogę synowi.

*Robi porządki po świąteczne*

Coeur - 2014-12-26, 11:42

To jak już jesteśmy w kościele to idę się wyspowiadać. Mam nadzieję, że nie ma wielkiej kolejki.
Did - 2014-12-26, 13:34

Oni poszli sobie do kościoła, a ja zostałem w domu! Chyba znów poleżę na kanapie!

19/20

Rieul - 2014-12-26, 13:36

Szturcham Did'a, bo wiem, że chce jajko. Taki materialista! Złaź z tej kanapy, myślę sobie. 4/20
Did - 2014-12-26, 13:37

*patrzę na suber* - Nie oddam mojej kanapy. - powiedziałem, rozkładając się na owym meblu.

20/20 Cem jajko ;-; obojętnie jakie, ale nie chcę robaków, człekokształtnych, małp, koni, robotów, kryształów, minerałów, dwutypowych poków, trawy, ryb też nie chcę, gryzoni też.

Rieul - 2014-12-26, 13:41

No wiecie, co? Jak można być tak bezczelnym człowiekiem! Ciągnę Did'a za rękę i włosy. Nie pozwolę mu leżeć na tej kanapie. Taki leń! 5/20
Did - 2014-12-26, 13:43

Co za uparta kobieta! Nie poddam się tak łatwo! Jak chce mnie ruszyć, to z kanapą! *chwytam się jak najmocniej kanapy*
Rieul - 2014-12-26, 13:50

Did taki kozak? Myśli, że Go nie ściągnę z tej kanapy?! Się okaże. Wyrzucam w górę kulę z moją Pikachu. A niech Cię prąd kopnie! 6/20
Did - 2014-12-26, 13:52

Pikachu na mnie?! Niech posmakuje mojego mamoswine'a! - Manfred, do obrony! -
Rieul - 2014-12-26, 13:57

Nie ma czegoś takiego. Zdejmę Cię z tej kanapy, nawet siłą! Z pomocą Pikachu ciągniemy Did'a za głowę. 7/20
Did - 2014-12-26, 14:00

Na rogi je! Razem z mamoswinem odpychamy ataki suber i pikacza. Aczkolwiek, wpierw odpycham je od swojej głowy. Moja, biedna czaszka.
Rieul - 2014-12-26, 14:03

A może tak by mu kark skręcić?! To będzie dobre posunięcie! Wykrzywiam jego głowę na wszystkie strony. Mawahahaha! 8/20
Did - 2014-12-26, 14:05

A może nabić ją na róg, a potem spalić jej krwawe ciało? Tak! - Manfred, bierz ją - krzyknąłem, chwytając Pikachu.
Rieul - 2014-12-26, 14:10

A ja szybkim ruchem wyrzucam w górę drugą kulę! Mega Houndoom! Bierz Did'a! 9/20
Did - 2014-12-26, 14:14

- Mega Gallade, Mega Gardevoir! Bierzcie Brydzię! - ciekawe jak poradzi sobie z moją parą poków, ha!
Rieul - 2014-12-26, 14:18

Dobra. Did, tak się chce bawić?! Wyrzucam w górę wszystko kule, jakie tylko mam. Bierzcie Go moje dzieci! 10/20
Did - 2014-12-26, 14:22

To ja też wypuszczam wszystkie pokemony! Bierzcie ją! Nie miejcie dla niej litości!
Rieul - 2014-12-26, 14:23

No i zaczęła się jadka. Może by tak ktoś to przerwał, bo może być nieprzyjemnie? Ups. Chyba dom podpaliliśmy. Taki pech po Bożym Narodzeniu! 11/20
Did - 2014-12-26, 14:26

Kupi się inny dom! Teraz liczy się zwycięzca! I to będę ja! Muahahahah
Rieul - 2014-12-26, 14:28

Wcale nie. To nie będzie Did! Nie pozwolę na to. Ataki lecą jak szalone w każdą stronę. Ha ha ha! 12/20
Did - 2014-12-26, 14:32

Moje lecą w więcej stron, a nawet z ziemi! Obroń się prze tym!
Rieul - 2014-12-26, 14:33

Moje z powietrza lecą, tutaj źle staniesz, tutaj zostaniesz zjedzony. Giń Did! Nie chcesz mnie na siostrę! 13/20
Did - 2014-12-26, 14:34

To ty nie chcesz mnie na brata! Zostaniesz zmiażdżona na placek!
Rieul - 2014-12-26, 14:38

No wiesz?! Ja nie chcę! Braciszku mój drogi! Wyciągam rękę na zgodę! I trzeba by posprzątać. 14/20
Did - 2014-12-26, 14:44

Również wyciągam rękę na zgodę, ale nie zamierzam sprzątać. Zostawię to mojej siostrze!
Daisy7 - 2014-12-26, 15:04

- Eee... Co się stało z domkiem? - pytam wybudzona z głębokiego snu przez te niemiłosierne hałasy. - No ja rozumiem zalać obrus czy nawet choinkę przewrócić (albo w Waszym wypadku spalić!), ale CAŁY DOM? - dodaję mocno zszokowana.

Eo-eo, ogłoszenie. Dzisiaj ostatni dzień na nabicie 20 postów. Macie czas do północy!

Kuroiyuuki - 2014-12-26, 15:27

Tymczasem, kiedy dom się palił, w dalszym ciągu spałam na fotelu, w którym zasnęłam podczas oglądania seansu.. Jednak te hałasy obudziłyby umarlaka. Kiedy otworzyłam oczy zobaczyłam ogień. Super. Będzie jeszcze cieplej.. Wiadomo, że zimno.. Ale palenie domu to jednak przesada!
Wstałam z fotela zawinięta w kocyk, i wyszłam, zanim dom całkowicie się sfajczy. Ja chcę jeszcze żyć!

16/20

Molin - 2014-12-26, 15:42

A Mol umar na chwilę razem z netem, teraz powraca i się leni. Przy okazji zjada resztę słodyczy.

4/20

Snazzy - 2014-12-26, 15:48

Super sytuacja. Śpię sobie spokojnie zawinięta w kocyk, a tu nagle dom się pali. Wspaniale a wręcz zajedwabiście. Szybkim ruchem pakuję łyżwy oraz swój dobytek i nadal ubrana w koc z rękawami wychodzę na zewnątrz, gdzie wypuszczam Greninję, by swoimi wodnymi atakami ugasił pożar. Następnie rozglądam się za resztą towarzystwa, wymachując figurówkami.
- Kto ze mną nad jezioro? - pytam.
10/20

Molin - 2014-12-26, 15:51

Mol, który właśnie skończył jeść słodycze *chce jeszcze* podniósł rączkę i podbiegł do Snazzy.

5/20

Snazzy - 2014-12-26, 15:54

11/20
- Okej - odpowiedziałam cicho, podając Molowi swoją czekoladę z orzechami z okienkiem (Nussbaiser, jakoś tak), a następnie wśród wygaszonych zgliszczy znalazłam drugie figurówki (wcale nie czarne od węgla) akurat na nogę Mola, by wskazać po tym pobliskie jezioro pokryte grubą warstwą lodu i z wyznaczonym lodowiskiem. - Tam czy masz inny pomysł?

Draggy - 2014-12-26, 16:11

Będąc w kościele, zasnąłem na chwilę, albo dłużej ( W domyśle kilka godzin). Gdy tylko się zbudziłem szybko poczłapałem do domku, który jak się okazało- płonął. Podszedłem do Mola i Snazzy i powiedziałem:
- Skoro domek jest w takim "pięknym" stanie to... Mogę iść z wami?
19/20

Molin - 2014-12-26, 16:13

Mol czekolady nie przyjął, bo z orzechami, ale ładnie podziękował. Łyżwy miał, jezioro było to zamiast szukać czegoś innego natychmiast sobie wskoczył. Wspomnijmy jeszcze też o tym, że kompletnie nie potrafi jeździć, więc zbyt pięknie to nie wyglądało, ale co tam.

6/20

Kuroiyuuki - 2014-12-26, 16:13

Nie przejmując się niczym rozejrzałam się za ludźmi. Słysząc ofertę lecącą z ust Snazzy, zaraz podniosłam łapkę.
- Idę z wami!
Wygrzebałam ze zgliszczy domu swoją kurtkę, co by w kocu ciągle nie latać, i znalazłam jakieś łyżwy.. Widać kiedyś były białe.

17/20

Did - 2014-12-26, 16:14

- Idę z wami, bo strasznie tu brudno! - westchnąłem, oddalając się od spalonego domku.
Snazzy - 2014-12-26, 16:14

Snazzy sceptycznie przyjrzała się ruinie, w której nadal drzemali niekiedy ludzie, a następnie kiwnęła głową, wskazując dobytek Dragowi.
- Jasne, jasne, ale musisz sam znaleźć łyżwy... chociaż w sumie czy w mieście nie będzie bezpieczniej na lodowisku? Chociaż... może zbierzmy deski i zróbmy wielkie ognisko, hm?
12/20

Molin - 2014-12-26, 16:18

A Mol niezbyt zainteresowany propozycją jeździł sobie w najlepsze, choć nie na łyżwach, a na tyłku, a lód pod nim wyglądał jakby miał się zaraz załamać, ale jak na razie nic złego się jeszcze nie stało.

7/20

Snazzy - 2014-12-26, 16:21

13/20
Zrezygnowana także dołączyłam do Mola, ostrożnie i ciasno wiążąc łyżwy (rozmiar 42, huehue), a następnie posunęłam kilka kółek po ogrodzonej tafli, otaczając Mola zawijasami powstałymi przez lśniące w grudniowym słońcu płozy sprzętu.

Draggy - 2014-12-26, 16:31

Popatrzyłem zdziwiony na Snazzy i powiedziałem:
- Łyżwy? Po co? Mam Drifloona!
Wypuściłem ball z Poke-balonikiem w powietrze i powiedziałem.
- Trzymaj mnie za głowę, tak żebym się nie wyrąbał!
Niestety, natura Drifloona nie dała za wygraną, ale ja też. Tuż po tym, jak nikczemnie puścił mnie, kiedy się rozpędzałem, co poskutkowało tym, że utknąłem głową w hałdzie śniegu. Podniosłem się i asekurowany przez balon ślizgałem się po tafli lodu bez butów!
- Przebij to, Molu!
20/20
Poke- gryzonia poproszę + EM. ;w;
(Choinka wycięta z innego bardzo kiepskiego zdjęcia *of kors choinka na zdjęciu jest moja, to wycinanie zabrzmiało dość dziwnie. :O* Ale ćśśśś! Ważne, że jest. 3: )

Kuroiyuuki - 2014-12-26, 16:46

Dołączyłam zaraz do reszty, założyłam łyżwy i weszłam na lód, po czym zaliczyłam cudne spotkanie z nim twarzą w twarz, gdyż.. Ekhem.. Nie umiem jeździć, a oto tego efekty.
Oczywiście nic mi nie było. Sneasel, który wylazł sobie z pokeballa, stał obok i naśmiewał się ze mnie..
- Ja ci kurka pokarzę! - pogroziłam mu, wstając jak łamaga. Przejechałam chyba kilka centymetrów i znów wylądowałam, tym razem tyłkiem, na lodzie.
Jednak, i tak było fajnie! A Sneasel dalej się ze mnie śmiał..

18/20

Snazzy - 2014-12-26, 17:14

- Też dobry pomysł, ale wolę tradycyjne metody - odpowiedziałam zgrabnie, nie powstrzymując uśmiechu, gdy zauważyłam leżącą na lodzie dziewczynę. Sytuacja może dla niej nieśmieszna, ale przecież nikt nie jest na początku perfekcyjny. Osobiście takie momenty wspominam dość miło. Niemniej jednak podjechałam zgrabnie do dziewczyny, pomagając jej wstać. - Może jednak lepiej będzie, jeśli ktoś przy tobie pojeździ? Lepiej mieć w razie wypadku asekurację przy sobie.

14/20

Kuroiyuuki - 2014-12-26, 17:19

- Chyba masz rację.. - oznajmiłam stając jakoś na nogach. Sneasel natomiast postanowił robić za jednego z asekurantów. Chociaż licho wie, czy nie miał jakiś przebiegłych planów.
Kiedy już byłam pewna, że stoję i utrzymam równowagę, że dam radę pojechać jednak ten metr dalej zanim zacznę się chwiać.. Bum! Złapałam się kurczowo Snazzy, która akurat była pod ręką, bo Sneasel oczywiście mnie olał robiąc piruety..
- Dzięki, że tu stałaś.. - powiedziałam, puszczając ją w końcu i prostując się.

19/20

Molin - 2014-12-26, 17:25

Pomoc Snazzy na niezbyt wiele się zdała, gdyż Mol wciąż zasuwał na tyłku, nie potrafiąc normalnie utrzymać się na lodzie. Ale jak to już wspomniałam wcześniej, dopóki nic złego się nie stanie jest w porządku.

8/20

Snazzy - 2014-12-26, 17:33

14/20

- Ależ proszę bardzo - odpowiadam, uśmiechając się życzliwie, a przy okazji poprawiam czapkę na rudych włosach, coby mi uszu nie przewiało, chociaż czuję, że przeziębienie murowane. Brrr, nie dość, że wciąż przez te Święta mieliśmy pożary, to jeszcze się rozchoruję. Zarąbiście. Na razie jednak postanawiam poślizgać się trochę z Kuroiyuuki po tafli jeziora, a co będzie potem... to już słodka tajemnica.

Molin - 2014-12-26, 18:03

Mol, który po jakimś czasie w końcu dał radę utrzymać się na nogach, powoli podjechał do Snazzy obserwując jej ruchy i starając się je naśladować. Może chociaż w taki sposób cokolwiek mu się uda.

9/20

Kuroiyuuki - 2014-12-26, 18:07

Jazda wychodziła mi już nieco lepiej, ale gleby i tego rodzaju inne wywrotki, dalej występowały, choć.. Nie aż tak często jak poprzednio. W każdym jednak razie, szło mi na tyle dobrze, że Sneasel przestał sobie ze mnie żartować.. Albo po prostu mu się znudziło. Licho go tam jedno wie. Ważne w każdym razie, że zabawa była doskonała!

20/20
Daisyyy~
Jajcunio Poke-pupila poproszę, a jeśli już mogę zawęzić grono poszukiwanych to Poke-Kota. Z gwarantowanym EM! *zdjątko choinki gdzieś się wala w tym dziale*

Molin - 2014-12-26, 18:12

Mol widząc, że inni to robią sam zdecydował się wypuścić swojego Pokemona! Meowth, choć niechętnie wyszedł z balla, rozglądnął się... po czym położył na lodzie nie mając najmniejszej ochoty się bawić. Mol za to nie zwrócił na to większej uwagi i pojechał sobie dalej.

10/20

Snazzy - 2014-12-26, 18:28

15/20

Jak to mówią w języku antycznym finit coronat opus albo coś podobnego, dlatego dość już łyżew i czas na coś lepszego. Po zejściu z tafli zbiornika przysiadłam, zdejmując białe figurówki, a przystąpiłam do powolnego wiązania glanów, spoglądając z ciekawością na ruiny domku.

Did - 2014-12-26, 19:40

*rzuca w Sebusia śnieżką*
Snazzy - 2014-12-26, 19:47

17/20, zwalilam numeracje

Oberwałam śnieżką, świetnie. Zdecydowanym ruchem strzepuję śnieg z włosów i piorunuję Dida wzrokiem, jednocześnie zbierając śnieg w kulkę i trafiając go prosto w usta, coby się odegrać.

Did - 2014-12-26, 19:49

Wypluwam resztki śniegu z ust, po czym ponownie kreują śnieżkę, żeby rzucić nią wSebusia. Bitwa na śnieżki nigdy nie jest zła.
Rieul - 2014-12-26, 21:02

I ja się dołączę. Zrobię wszystko, by zniszczyć mego brata, więc biorę po prostu śnieg, mokry, robię wielką śnieżkę i rzucam w Did'a. 15/20
Snazzy - 2014-12-26, 21:03

18/20

O nie, nie ma tak dobrze. Ignorując wszelkie lecące w moim kierunku śnieżki, zarzuciłam ponownie koc na siebie i krocząc przez śnieg niczym Elsa z Frozen ruszyłam ponownie ku ruinom chatki. Tyle drewna, nie można mu się dać zmarnować *w*

Snazzy - 2014-12-26, 21:04

18/20

O nie, nie ma tak dobrze. Ignorując wszelkie lecące w moim kierunku śnieżki, zarzuciłam ponownie koc na siebie i krocząc przez śnieg niczym Elsa z Frozen ruszyłam ponownie ku ruinom chatki. Tyle drewna, nie można mu się dać zmarnować *w*

Yuki - 2014-12-26, 21:33

*Śpi na kanapie zmęczona po Wigilii*
Snazzy - 2014-12-26, 21:40

19/20

Zmęczona całością wróciła do ruin, gdzie nadal legli ci, co się najedli wieczerzą wigilijną oraz upili wczorajszym kakao. Nie było źle, ale co to za problem. Zebrała te deski z całego domu, które w wyniku mini pożaru spadły i nie zdążyły się spalić, a następnie umieściła je w jednym miejscu na ziemi.

Did - 2014-12-26, 21:53

*ściąga spodnie Sebusiowi*
Snazzy - 2014-12-26, 21:56

Pod spodniami byla jeszcze jedna para spodni. Tymczasem rozpalam wielkie ognisko i kończę tegoroczne obchody świąt.

20/20 Chcę rybę z EM, bo dałam zdjęcie paczuszki xd

Rieul - 2014-12-26, 22:08

Skoro nikogo tutaj nie obchodzę, to idę męczyć Pandę! A co mi tam! Wchodzę do budynku, biorę Padnę za głowę i ściągam na ziemię! 16/20
Yuki - 2014-12-26, 22:09

Zostaw moją głowę ;-; *Rzuca w Suber bombką*
Did - 2014-12-26, 22:10

*rzuca w siostrę zdechłą rybą*
Rieul - 2014-12-26, 22:12

Dobra. Niemili ludzie. Biorę Padnę za ubrania, jeżeli je na sobie ma i ściągam z kanapy siłą, bo Did wcześniej nie pozwolił. Tym razem się nie dam! 17/20
Yuki - 2014-12-26, 22:21

*Ucieka od Suber i zakopuje się w śniegu*
Did - 2014-12-26, 22:21

*znów rzuca w siostrę rybą*
Rieul - 2014-12-26, 22:26

Co by tu z bratem zrobić. Niech sobie nie myśli, że jak mi pozwolił zbreedować Dragonair, to ma jakieś specjalne prawa. Biorę zdechłą rybę i okładam nią Did'a. 18/20
Did - 2014-12-26, 22:29

*angażuje się w walkę na ryby z siostrą*
Rieul - 2014-12-26, 22:53

Okłada Did'a po głowie, za to, że mnie na początku w rodzinie nie chciał! Albo wiesz co, chodźmy znajdziemy ofiarę wspólną! 19/20
Did - 2014-12-26, 22:56

Pobijmy Pandę! Jest taka bezbronna i będzie miała brudne futro! *bije Pande z ryby*
Rieul - 2014-12-26, 23:02

Biję Padnę razem z Did'em. Bo mogę! Niech Panda ginie. 20/20

*chcę Poke-pupila - Poke-kota, jeśli można*

Yuki - 2014-12-26, 23:38

*Panda umarła*


Daisy7 - 2014-12-27, 12:56

~ JAJECZKA ~

Yuki: Skitty z EM Sucker Punch
Coeur: Poochyena (nie napisałeś z jakiego rodzaju, więc wzięłam losowo)
Kimiko: Vulpix z EM Flail
subercaseux: Glameow
Shapeshifter: Emolga z EM Ion Deluge
Gwen Brown: Blitzle z EM Snatch
Snazzy: Finneon z EM Aqua Tail
Did: Electrike
Kuroiyuuki: Litleo z EM Snatch
BlueCat: Meowth z EM Hypnosis
Draggy: Pachirisu z EM Follow Me

Przykro mi, że nie udało się wszystkim, ale ogólnie jestem zadowolona z ilości aktywnych spamerów, hehehe ;) Nie musicie pisać, że odbieracie, chyba, że czujecie taką wewnętrzną potrzebę xd

Wielkie dzięki Yuki i Loci za prezenty ^^


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group