Pokemon Crystal
PBF Pokemon. Liczy się zabawa, a nie wygrana :3

Miejsca Spotkań - Halloween 2015

Daisy7 - 2015-10-29, 16:33
Temat postu: Halloween 2015

Witajcie moi upiorni przyjaciele! Nazywam się Ruby Gloom i zostałam poproszona o przeprowadzenie tutaj halloweenowego eventu. Pochodzę z miasteczka Gloomsville i wiem z czym je się nadchodzące święto. Zapytacie "czemu?". Otóż ja sama jestem gotką, a mieszkam razem z cyklopką Irys, emo Makabrą, szkieletem Czaszką, dwugłowym mutantem Frankiem i Lesiem oraz duchem Boo Boo. Oprócz tego w naszej rezydencji spotkać możecie mnóstwo zwierząt: nietoperza Straszka, kruka Poe i moją kotkę Fatum. Właśnie, Fatum... Otóż mała wybrała się na spacer po Waszym forum i odwiedziła kilka wątków. Chciałbym, abyście odszukali posty, na które zawędrowała Fatum. Poniżej macie krótkie wyjaśnienie szukajki, a także podpowiedzi do niej.

Atrakcja pierwsza - szukajka.
Proszę sobie wzajemnie nie podpowiadać!

Zabawa polega na odnalezieniu w różnych wątkach na forum dziesięciu obrazków przedstawiających Fatum, czyli czarną kotkę pokazaną niżej. Następnie należy wysłać mi PW zatytułowane "Fatum", w którym podacie nazwę wątku i nick osoby, do której postu wklejono obrazek kociczki. Proszę nie wysyłać mi linków, samych nazw wątków czy samych nicków, bo takich odpowiedzi nie uznam! PW wysyłać można do soboty włącznie (31 października br.). Fatum:

Podpowiedzi do szukajki:
1. Dział zapomniany, bo na zadane.pl i tak jest wszystko xD
2. Hej ho, hej ho, nad jeziorko by się szło!
3. Muszę odejść, bo szkoła/praca/życie. Znacie to? :c
4. Gdzie najlepiej sprzedać nadmiar Pokemonów?
5. Jeśli potrafisz ładnie rysować bądź tworzyć wspaniałe grafiki lub piszesz ciekawe opki, ten dział na pewno jest Ci dobrze znany.
6. Znacie Ann, która lubi wymieniać się Pokemonami?
7. Skarbnica Poke-postaci.
8. Dział, w którym roi się od konkursów, w których główną nagrodą są Heart Scale.
9. Lubisz prace w ogrodzie oraz jagody? No to już wszystko jasne.
10. Wdzięk, szyk, gracja, styl - to wszystko liczy się w tym dziale.



Atrakcja druga - impreza halloweenowa.


Ruda tańczy jak szalona, nanana... Och, to znowu Wy? Hej! Może tego po mnie nie widać, ale uwielbiam szaleć i spędzać czas z przyjaciółmi. Trochę nam już nie wypada chodzić po domach za cukierkami, ale znaleźliśmy znacznie fajniejszą atrakcję. Kostiumowa imprezka! Udział może wziąć w niej każdy chętny. Przewidujemy atrakcje takie jak: tańce, łowienie jabłek, maraton horrorów, konkurs w jedzeniu hot-dogów i bufet pełen najupiorniejszych przekąsek na świecie. Proszę tylko nie zapomnieć o nałożeniu fajnego przebrania. Impreza trwać będzie całą sobotę, więc swoje fabularne posty możecie zamieszczać tu 31 października br. od 00:01 do 23:59, heh.



Za udział w szukajce:
- osoby, które znajdą 0-3 kotki -> nic
- osoby, które znajdą 4-7 kotków -> 2RC
- osoby, które znajdą 8-9 kotków -> 4RC
- osoby, które znajdą 10 kotków -> 5RC
PW wysyłać można do soboty włącznie (31 października br.).
Za udział w imprezie:
Aby otrzymać nagrodę za udział w imprezie (5000$), należy napisać min. 5 postów fabularnych. Przypominam, że jest to impreza kostiumowa i "gracie" jako postacie z KP. Głównie chodzi o zintegrowanie się z innymi, nawiązanie relacji między Waszymi postaciami itd. Proszę też, by posty nie były krótsze niż 4 pełne linijki. Impreza otwarta jest przez całą sobotę (31 października br.).
Nagroda premium (losowanie):
Spośród osób, które znajdą wszystkie kotki (10) oraz będą miały zaliczony udział w imprezie (min. 5 fabularnych postów przez sobotę), wylosuję dwóch szczęśliwców (dziewczynkę i chłopaczka, hehehe), którzy zostaną królem i królową Halloween! Myślicie, że nagrodą jest tylko fajny tytuł? Skądże! Obydwoje dostaną unikalne Exeggcute w wersji zakrwawionych mumii! Także jest o co walczyć, demony moje kochane ;)



PS α Udział można brać tylko z jednego konta w przypadku legalnego multi ;)
PS 2 α Wszystkie wyniki podam w niedzielę (01/11/2015r.).
PS 3 α W imprezie i losowaniu o nagrodę premium udział mogą brać tylko Ci, którzy posiadają aktywne KP.

Black Lotus - 2015-10-31, 00:23

Słyszałam w mieście, że organizowany jest w nim Bal Halloweenowy. Wydałam zatem część swoich oszczędzanych od pewnego czasu pieniędzy i zakupiłam w sklepie jedną z piękniejszych kreacji. Jednak sama suknia wydawała mi się nieco słabym kostiumem na ten Bal, więc dokupiłam inne materiały, z których wykonałam ogromne motyle skrzydła, które przyczepiłam do swoich pleców. Sukienka była, skrzydła były, czarna parasolka w dłoni. Byłam w pełni przygotowana i w końcu spokojnie mogłam udać się na Bal.
Byłam nieco zdenerwowana, gdyż pomimo bycia dosyć otwartą na innych ludzi osobą, imprezy takiego typu zawsze nieco mnie stresowały, sama w sumie nie wiedziałam, dlaczego. Wchodząc na salę, zauważyłam, że znajduje się tutaj już kilkoro ludzi. Ja jednak póki co nie chciałam jeszcze z nikim rozmawiać. Wcześniej musiałam się odpowiednio zaaklimatyzować, więc stanęłam nieco na uboczu i zaczęłam obserwować wchodzących do sali gości.

~ KOSTIUM HARU

Gwen Brown - 2015-10-31, 09:02

W całym swoim zalataniu i nieogarnięciu, postanowiłam zebrać się w sobie i trochę zaszaleć. Okazja niejako znalazła się sama- na mieście zorganizowano Bal Halloweenowy. Skoro szaleć to szaleć- poganiałam po sklepach i skombinowałam sobie jakiś klimatyczny strój. Wyszedł ze mnie taki Halloweenowy diabełek. Albo coś w tym guście. W każdym razie raczej nie powinnam się wyróżniać z tłumu.
Kiedy byłam już gotowa potuptałam na miejsce. W sumie było jeszcze dość wcześnie- pojawiła się tylko jakaś dziewczyna. Ale nie powiem, jej strój robił piorunujące wrażenie. Niewiele się zastanawiając podeszłam do niej.
- Hej, jestem Gwen- przywitałam się, uśmiechając przyjaźnie.
- Masz niesamowity strój. Sam zamysł i te wszystkie dodatki- normalnie mistrzostwo. Bardzo mi się podoba. Podejrzewam, że ciężko będzie go czymś przebić

Black Lotus - 2015-10-31, 10:46

- Witaj, jestem Haru. - przywitałam się z dziewczyną. - Muszę ci powiedzieć, że również masz bardzo piękny i oryginalny strój.
Gwen, jak mi się przedstawiła nieznajoma, przebrana była w diabła. Jednak nie był to taki typowy czerwony, plujący ogniem diabłem, a sexi diablica. Niektórzy mogliby uważać, że strój ten jest nieco zbyt skąpy, jednak osobiście mi się całkiem podobał.
- Może sama przebrałabym się w coś podobnego w przyszłym roku? - zastanawiałam się.
Gwen zachwycała się moim strojem, możliwe że na podobnym poziomie co ja jej. Podziękowałam jej za ten miły komplement, a następnie sama skomplementowałam jej przebranie. Sama nie uważałam swojego kostiumu za jakiś wybitny, ot zwykła czarna suknia i ciemnofioletowy parasol.
- Najwięcej kłopotów sprawiły mi moje skrzydła. - odparłam do dziewczyny. - Może i wydają się one na zwiewne jak u motyla, jednak swoje co nieco ważą. - zaśmiałam się krótko. - A skąd u ciebie inspiracja na ten strój?

Księciu - 2015-10-31, 12:57

Nie jestem pewien, czy przebierając się w ten sposób nie wygłupię się zbytnio, ale skoro na zaproszeniu na ten bal zostało napisane, że przebranie jest obowiązkowe to znaczy, że nie tylko ja się przebiorę. Niepewnym krokiem wchodzę do sali i… zamiast tłumu gapiów wzrokiem obejmuje dwie rozmawiające ze sobą przebrane dziewczyny. Uśmiecham się pod nosem, drapie się po brodzie i ruszam w ich kierunku, machając turkusowym warkoczem.
- Witam szanowne koleżanki, jestem Harley. Co za cudowne stroje. – Entuzjastycznym głosem przedstawiam się, zbliżając się do dziewczyn, kątem oka wyszukując przekąsek do schrupania.

Gwen Brown - 2015-10-31, 14:27

- Dzięki. Prawdę mówiąc nie inspirowałam się niczym szczególnym. Może Halloween jako takim z tymi pociesznymi dyńkami. A że przy broszce są skrzydełka, to stwierdziłam "a czemu by nie popchnąć tego dalej" i zupełnym przypadkiem wyniknął taki diabełek- odparłam ze śmiechem.
Tymczasem do budynku wkroczył jakiś chłopak. No, to już jest nas troje- można próbować trochę poszaleć. Osobnik ów miał dość intrygujący strój.
- Cześć, jestem Gwen. Ty w sumie też niegłupio się przebrałeś. Czyżby postać z jakiejś gry?- zagaiłam.

Molin - 2015-10-31, 14:57

Ja także zdecydowałam się przyjść na imprezę. Nie wiem co mnie podkusiło, naprawdę, tym bardziej w stanie jakim się znajduje, ale... może on pasował? W końcu nikt nie wie, że naprawdę jestem robotem i mogą uznać to za oryginalny i świetnie wykonany strój! Ale czy naprawdę się nabiorą? W sumie nie zależy mi na tym jakoś bardzo, po prostu chcę spędzić tu trochę miłego czasu, a nie mam za bardzo możliwości załatwienia sobie jakiegoś nowego stroju.
W każdym razie, przyszłam jak zazwyczaj - metalowy, srebrzysty robot zrobiony na wzór baletnicy o pięknych, błękitnych oczach i związanych blond włosach. Był jeden element który mógł nieco zadziwić osoby które także znalazły się na przyjęciu - "przerwa" pomiędzy moim brzuchem a klatką piersiową. Jedyne co je ze sobą łączyło to jakaś dziwna, nieznana mi moc, której do teraz nie zrozumiałam. Ważne, że wszystko działało.
Po wejściu nie za bardzo wiedziałam co mam ze sobą zrobić. W kontaktach z innymi byłam taka sobie, lepiej mi szło jeśli chodzi o Pokemony. Skinęłam głową do obecnych, chcąc delikatnie się uśmiechnąć, ale niestety nie potrafiłam zrobić tego w swoim nowym ciele. Spokojnie stanęłam sobie obok stołu z przekąskami i zaczęłam słuchać muzyki, nie za bardzo wiedząc za co się zabrać.

Księciu - 2015-10-31, 14:58

- Miło mi poznać, Gwen. Strój - owszem, to postać z gry. Nie gram nią co prawda, ale jej wygląd jest rewelacyjny do przebieranek Halloweenowych. Natomiast Ty, diablico, wyglądasz jednocześnie mrocznie i uroczo zarazem - cudownie. - Szczebiocę, odgarniając opadające turkusowe kosmyki włosów na czoło. - Ciekawe, czy będzie dużo osób, bo jeżeli taka frekwencja jak teraz będzie do wieczora, to nie za dobrze. - Dodaję, kierując swe kroki do misy z ponchem; chwytam plastikowy kubek i nalewam do niego napój, a następnie upijam kilka łyków.
- A Ciebie w Kryształowym Mieście jeszcze nie widziałem. Rewelacyjny strój. Skrzydła pierwsza klasa. - Słowa kieruję do dziewczyny stojącej koło diablicy. Jednakże słowa utykają mi w gardle, gdy do sali wchodzi kolejna osoba.
- Łał! Wypasiony kostium! Chyba mamy zwyciężczynie! Jak masz na imię, Sreberko? Chodź bliżej! - Czuję małe ukłucie zazdrości, ale i entuzjazm, że ktoś jeszcze przyszedł.

Mhrok - 2015-10-31, 15:04

- Czyli mamy tutaj po prostu efekt domina. - wtórowałam dziewczynie śmiechem.
Jak na przypadkową zbieraninę kilku niezwiązanych ze sobą elementów efekt końcowy był niesamowity. Gdyby nie to, że Gwen opowiedziała mi historię powstania jej ubioru, to bym dalej sądziła, że był on projektowany od podstaw. Wtedy dołączyła do nas trzecia persona. Był to mężczyzna ubrany w... dosyć oryginalny strój. Przebranie mężczyzny bardziej pasowałoby dla jakiejś dziewczyny, jednak czy w takich typu imprezach nie chodziło po prostu o dobrą zabawę?
- Masz rację, jestem tutaj nowa. - odparłam do Harleya. - Jestem Haru i dopiero niedawno tutaj się sprowadziłam. Uznałam, że przyjście tutaj będzie dobrą okazją do zapoznania kilku nowych osób. - uśmiechnęłam się do niego. - I bardzo dziękuję za ten komplement.
Podczas naszej rozmowy do sali weszła kolejna osoba. Była to dziewczyna przebrana w futurystyczną zbroję robota. Pomysł na sam strój był bardzo ciekawy i na pewno będzie się ona wyróżniała wśród innych osób. Dziewczyna w przebraniu robota stanęła na uboczu, najwyraźniej nie chcąc jeszcze z nikim rozmawiać. Harley również ją zauważył i tak samo jak ja zachwycił się jej stronę, dodatkowo zapraszając dziewczynę, żeby dołączyła do naszej trójki.

Vereesa - 2015-10-31, 15:06

/miałem nadzieję, że mogę przyjść jako dżejk xD/

Weszłam na imprezę w moim super kostiumie, bo wszyscy wiedzą, że Halloween to ten czas, gdy można ubrać się jak kompletna ździra i nikt nie może Ci zwrócić uwagi. Nie miałam również specjalnej pompy na imprezowanie, więc od razu ruszyłam w stronę stołu z przekąskami. Na początek postanowiłam się porozglądać za tym co dzieje się dookoła i kto przyszedł na szalone party. Widać wiedźmowe trendy królują! Dobrze, że nie poszłam w tym kierunku..

Gwen Brown - 2015-10-31, 15:09

- Wygląda na to, że frekwencja się nam poprawia- stwierdziłam, widząc, że ktoś wchodzi.
"Ktosiem" była kolejna dziewczyna. Ale jej wygląd był zdecydowanie najbardziej wyróżniający się. Ot choćby dlatego, że jej klatka piersiowa unosiła się kawałek nad biodrami. Niewiasta zdecydowanie nie była taka całkiem zwykła.
Bratnia dusza?- przemknęło mi przez myśl. W sumie czemu nie? Też miałam swoje sekrety, z tym, że nie aż tak uwidocznione. Mogłyby mnie zdradzać oczy, ale wszyscy pewnie myślą, że to soczewki. Ale nie. Bo kto by się spodziewał, że takie wątłe chuchro jak ja może się przeistoczyć w co najmniej półtonowego smoka? W sumie sama się tego nie spodziewałam, ale różne rzeczy dzieją się z człowiekiem w czasie podróży. Ot chociażby trafi się taka gadzia klątwa...
- Nie wiem jak wy, ale niespecjalnie zamierzam stać tu jak kołek cały czas. Osobiście chętnie obejrzałabym jakiś horror. Jeśli chcecie, możecie dołączyć- stwierdziłam, do swoich dotychczasowych towarzyszy.
Na sucho jednak nijak idzie coś oglądać. Podeszłam więc do bufetu, przy którym kręciła się nowo przybyła.
- Cześć, Gwen jestem- przedstawiłam się.
- Pomyślałam, że może póki jeszcze nie ma zbyt wielu osób załączę jakiś horror. Może chcesz dołączyć?- zapytałam.
W międzyczasie sięgam po jakieś przekąski.

Vereesa - 2015-10-31, 15:18

Zerkając w strone ziomka z wyrzutnią rakiet zaczęłam chichotać. Przyjście tutaj było świetnym pomysłem! Chyba strategia na 'kipiącą seksem niewiastę' nie załatwi mi żadnej VIP'ówki, trudno. Wypięłam co miałam do przodu i z uśmiechem powitałam Diablicę.
-Hej, Vereesa. - wyciągnęłam w jej kierunku dłoń. -Horror brzmi okej, dopóki frekwencja nam nie podskoczy fajnie podkręci atmosferę. - zachichotałam i sięgnęłam po miskę z popcornem, a następnie ruszyłam krokiem modelki z wybiegu w stronę projektora na którym miałyśmy odpalić film.

Podeszłam jeszcze do Mhrocznej wróżki, by przywitać się z nią i kolesiem z wyrzutnią rakiet.
-Cześć, Vereesa. Możecie mi mówić.. Verr. - wyciągnęłam dłoń do tej parki nachylając się sensualnie. Po coś się ma te metr osiemdziesiąt!

Molin - 2015-10-31, 15:23

Ponownie skinęłam głową, do dwójki osób, które zdecydowały się ze mną przywitać. Powoli ruszyłam w ich stronę - nieco sztucznie, nieludzko, ale nie miałam na to większego wpływu. Nie miałam też zamiaru sterczeć przy tej ścianie przez całą imprezę.
- Chloe - odpowiedziałam krótko swoim cichym, zrobotyzowanym głosem.
On także może się wydawać dziwny dla reszty imprezowiczów, ale no cóż - nie mam na to najmniejszego wpływu. Wpatrywałam się w nich przez moment, słuchając rozmowy, po czym skinęłam też do kolejnej osoby, która przybyła na imprezę. Kobieta, w stroju który no cóż... niezbyt przypadł mi do gustu, ale nie dało się po mnie zauważyć żadnego zniesmaczenia. Jednak moją uwagę w końcu zwróciła propozycja dziewczyny przebranej za diabełka - obejrzenie horroru.
- Chloe jest za - ponownie się odezwałam.
Styl mowy też był nieco odmienny, ale no cóż... Będą musieli się przyzwyczaić!

Księciu - 2015-10-31, 15:25

- Witam, witam. Niezła ździra z Ciebie. - Odpowiadam mniej radośnie niż poprzednio, tym samym, prawie niezauważalnie wywracając oczy teatralnie. - Przepraszam na chwilę. - Mruczę i odchodzę od nowoprzybyłej, kierując się do Gwen i dziewczyny-android. Na moje szczęście dziewoje stały przy przekąskach.
- Wybaczcie, że wam przeszkadzam. Horror to całkiem niezła myśl - na przykład moglibyśmy obejrzeć... "Dom w głębi lasu"! Słyszałem, że jest całkiem okej - nietuzinkowy, specyficzny i straszny. Na swój sposób. - Wchodząc bezczelnie w rozmowę niejako czekam na odpowiedź upijając kolejnych kilka łyków ponchu. Wyłączam się jednak, na chwilę, rozmawiając ze sobą w myślach.

Mhrok - 2015-10-31, 15:27

- Masz rację, - poparłam Gwen, widąc jak wchodzi kolejna osoba, tym razem w stroju policjantki. - ale im nas więcej, tym lepiej, co?
Sala z biegiem czasu zaczęła się zapełniać. Już było nas pięć osób, więc niedługo powinno być ich coraz więcej. Zanim z Gwen poszliśmy w stronę stołu przekąskami, do naszej trójki dołączyła dziewczyna w przebraniu policjantki.
- Miło mi ciebie poznać Veressa, jestem Haru. - przedstawiłam się jej. - Muszę przyznać, że twój strój jest bardzo... odważny. - następnie zwróciłam się do Gwen. - Horror brzmi ciekawie. Jakieś konkretne propozycje?
W już czwórkę ruszyliśmy w stronę stołu z przekąskami, żeby wziąć sobie coś do jedzenia podczas filmu. Tam zapoznaliśmy Chloe, dziewczynę w przebraniu robota. Mówiła ona w większości monosylabami, najwyraźniej wczuwając się tym samym bardziej w swoją postać.

Gwen Brown - 2015-10-31, 15:35

- Czyli wszyscy są za. Można załączyć coś mocnego- w kupie będzie raźniej się oglądało
Uzbroiwszy się w przekąski, odpaliłam znajdujący się gdzieś w pomieszczeniu telewizor. Przejrzałam też leżące w pobliżu odtwarzacza DVD płyty z filmami.
- Mi jest wsio ryba, co załączymy, możecie wybierać- stwierdziłam.
Gdyby nikt się nie wyrywał, załączam pierwszy lepszy.

Snazzy - 2015-10-31, 17:00

I co, ja biedna dziewczyna z małego Celestic miałam zrobić? Siłą wypchnięto mnie z domu, żebym się rozerwała, bo ostatnio okazji do rozerwania się miałam rzeczywiście niewiele. W ten sposób wylądowałam z biletem do Crystal City na bal halloweenowy. Z moim wyglądem zaś odpowiednie przebranie nie było problemem. Czerwone włosy lekko natapirowałam i zostawiłam w artystycznym wręcz nieładzie, lisie uszy zostawiłam tak, jak były, natomiast twarz... cóż, potraktowałam odpowiednim makijażem. Ciemnymi cieniami do powiek dorobiłam sobie "wory" pod oczami, natomiast czarną kredką zamalowałam czubek nosa i dorobiłam wąsy. Do tego jeszcze plastikowe kły, ach, plastikowe kły! I podarte ubrania - biała, niekiedy zszarzała koszulka na ramiączkach, srebrne rękawiczki i czerwona spódniczka w kratkę. W tym oto zestawie weszłam do środka... cóż, jak to zazwyczaj ze mną bywa, uśmiechając się nieśmiało.
- Hej... jestem Mei... - przedstawiłam się cicho.

Gwen Brown - 2015-10-31, 17:20

O, nowa twarz. Uśmiechnęłam się przyjaźnie do dziewczyny, przedstawiającej się jako Mei. W sumie wydawała się sympatyczna. Jej kostium wydawał się prosty, ale był całkiem zacny w swej prostocie. Taka "kobieta-kot", ale w innym wydaniu.
- Cześć, jestem Gwen. Właśnie zbieraliśmy się do oglądania jakiegoś horroru, może dołączysz?- zaproponowałam
- Już się nas tu zebrało kilka osób, jeszcze chwila i może ta impreza nabierze tempa- stwierdziłam.

~~~

Niniejszym 5 postów odbębnione, zgarniam nagrodę ;P

Vereesa - 2015-10-31, 17:42

Nowa? Ruszam ją powitać! Wydaje się nie mieć pewności siebie, więc szybko chwytam ją pod ramie.
-Hej Mei, jestem Vereesa, możesz mi mówić Ver. Siadaj z nami! Chcesz Popcorn? - częstuję nowo przybyłą i ciągnę ją w stronę siedzeń.
-Macie jakieś straszne historie, którymi chcielibyście się podzielić? - zapytałam nagłos, trzeba jakoś rozhulać tę imprezę, bo jeśli ja tego nie zrobię nikt się chyba na to nie pokwapi. Chociaż.. to chyba konserwatywne party, patrząc po strojach zebranych.

Księciu - 2015-10-31, 17:46

- Cześć Mei, miło Cię poznać. - Powitałem dziewczynę, przygotowując salę do wieczornego seansu horrorów. Odwracam głowę dosłownie na chwilę, aby zlustrować kostium nowoprzybyłej i uśmiecham się.
- W prostocie siła! Wyglądasz świetnie! - Komentuje jej ubiór, wracając do poprzedniej czynności zasuwania zasłon.- Mei pomożesz mi? Weź tamte poduszki i porozkładaj na podłodze. Przede wszystkim wygoda.
- Gwen, ustawiłabyś projektor i włączyła film? Niech będzie "Dom w głębi lasu", skoro nikt specjalnie nie debatuje nad filmem.
- Mówię do dziewczyn będąc obróconym do nich plecami.

Gwen Brown - 2015-10-31, 17:58

- Nie ma sprawy- odparłam i zajęłam się szukaniem odpowiedniego filmu.
W końcu znalazłam go, załączyłam co trzeba i można było odpalać film.
- Wszyscy gotowi? No to jedziem!
Nie mam pojęcia co podkusiło mnie z tym horrorem. Może fakt, że nie oglądałabym go sama? Bo sama to chyba padłabym ze strachu. Z resztą i tak możliwe, że będę się darła jak małe dziecko. No i prawie na pewno dziś już nie zasnę. No, ale słowo się rzekło...
Po skończonym seansie dla odstresowania się zerknę na pozostałe atrakcje. To całe łowienie jabłek wydaje się zabawne. Najpewniej zaprycham się jak nieszczęście tą wodą- cóż, inni też muszą mieć ubaw.

Kuroiyuuki - 2015-10-31, 18:36

Przybyłam. Nieco spóźniona bo zabawa trwała już od północy, ale jestem. Chociaż pewien osobnik nie chciał się tutaj za żadne skarby znaleźć.
- Czy my serio musimy tu być? - spytał siedzący w mej głowie Forest, niezbyt zadowolony z tego co tu się działo. Wolał siedzieć z dala od ludzi, a przecież musimy się nauczyć jak powinniśmy zachowywać się w tłumie!
- Och nie marudź. Odrobina rozrywki nic ci nie zrobi. Może nauczysz się jak powinieneś zachowywać się w takim miejscu jak to. W końcu będziemy spotykać coraz więcej normalnych ludzi. - burknęłam stając przed wielkim wejściem do budynku, w którym już od dłuższego czasu trwała w najlepsze impreza Halloweenowa. Otworzyłam je i weszłam do środka.
- D-dobry wieczór.. - oznajmiłam niepewnie i cicho. Pewnie nikt nawet tego nie słyszał. Ci, którzy jednak spojrzeli w kierunku wielkich wrót zaraz ujrzeli dziewczynę demona, która miała wielką nadzieję, że nikt się nie wystraszy tych porządnie zrobionych skrzydeł.
Od razu dojrzałam, że wszyscy zbierali się przed telewizorem, a to oznaczało..
- Seans Horrorów? Już lepiej opowiedz im jak zarżnąłem cały personel laboratorium Q.U.I. - mruknął znudzony Forest, który chyba serio miał to wszystko w czterech literach..
Zignorowałam jego słowa i jedynie zbliżyłam się do reszty uczestników..
- Cześć.. Jestem Katniss. - oznajmiłam, starając się brzmieć jak najlepiej, czyli z wyrazem dumy i swego rodzaju zadowolenia. I.. Całe szczęście się udało!
- Co będziemy oglądać? - spytałam.

Snazzy - 2015-10-31, 18:56

O matko! Czuję wręcz, że zaczyna mi się kręcić w głowie, jednak na spokojnie przywitałam się już z resztą obecnych uczestników i oczywiście musiałam się zarumienić, gdy ktoś pozytywnie skomentował mój strój. Matko, aż mi serce nieco mocniej zabiło. Do chłopaka, który to powiedział posłałam nieśmiały uśmiech, a następnie przytaknęłam na jego propozycję dotyczącą pomocy. Zabrałam się więc do roboty z poduchami, a gdy już to zostało załatwione, dołączyłam z powrotem do reszty. Usiadłam... no cóż, jak najbardziej z tyłu. Horrory jednak nie należały do moich ulubionych filmów i miałam szczerą nadzieję, że znajdzie się jeszcze ktoś, kto podzieli moje zdanie.
Księciu - 2015-10-31, 20:13

Zasiadł przed projektorem, dzierżąc w dłoniach potężną miskę z czipsami. Ciężko osiadł na przygotowanych wcześniej poduchach i wlepił swoje oczęta w ekran, nie bojąc się nic, a nic.
- Podoba Ci się? Ten mord, który dzieje się na ekranie? Budzi w Tobie to co...
- Nie. Nigdy nie będę taki jak ty, Thaddeus. Brzydzę się tym, że byłeś mordercą i brzydzę się tym, że jesteś we mnie.
- Odpowiedziałem myślami pośpiesznie mrocznemu głosowi, który zamruczał wewnątrz moich myśli. Teraz o tym w sumie nie myślę, oglądając głupkowatych ludzi na ekranie, natomiast gdy zostanę sam, duch który mnie nawiedza może wyjść i mnie zabić. Dziś Halloween, święto zmarłych, dzień w którym martwi mogą przemówić zza grobu.

Piąty pościak.

Mhrok - 2015-10-31, 20:46

Podczas pomocy przy, zarówno wyborze filmu do oglądania oraz dobieraniu przekąsek, byłam tak zajęta, że nie zauważyłam nawet, jak dołączyły do nas dwie nowe osoby. Pierwszą z nich była Mei, która przebrała się za coś na wzór wilkołaka. Jej strój był bardzo realistyczny, miała porozdzierane ubrania, włosy w nieładzie oraz owłosione, niczym dziki zwierz z wnętrza lasu, obie ręce.
Drugą personą przybyłą na bal była Katniss, nieco wycofana i nieśmiała dziewczyna. Miała ona tematycznie strój podobny do poznanej przeze mnie wcześniej Gwen - również była diabłem - jednak strój wykonany był zupełnie inaczej. Podobnie jak ja, Katniss ubrana była w długą i zwiewną białą suknię z czerwonymi akcentami. Szczegółowość jej stroju mnie zachwyciła i wiedziałam, że ma ona duże szanse na wygraną w dzisiejszym konkursie. Postanowiłam sobie, że jak tylko film się skończy, będę musiała osobiście poznać zarówno Mei jak i Katniss.
Może i horrory nie należały do listy najbardziej przeze mnie lubianych gatunków, jednak przy takim święcie nie wyobrażałam sobie, aby puścić można było coś innego. Tak jak wcześniej postanowiłam, podchodzę do Katniss, żeby móc się z nią zapoznać.
- Twój strój jest przepiękny. Te szczegóły i pomysł - Świetny! - komplementuje przebranie dziewczyny. - Mówię ci, masz bardzo duże szanse, żeby dzisiaj wygrać.

A oto i piąty odpis ^^

Did - 2015-10-31, 21:41

Widzę, że goście się już zebrali, więc pora i na mnie! Trzeba skorzystać z zaproszenia, żeby się nie zmarnowało! Poza tym, kocham Halloween i wszystkie rzeczy z nim związane... dlatego mój strój jest epicki! Kobieta Gladiator! Jak to dumnie i majestatycznie brzmi, a do tego wyglądam seksownie i kobieco, wow!
- Dobry wieczór. - przywitałam się z całym towarzystwem, wchodząc dumnie do pomieszczenia.
Muszę przyznać, że wygląda całkiem interesująco! Czuję, ze to będzie niesamowita impreza!

http://emmastrend.com/wp-...For-Women-8.jpg

Księciu - 2015-10-31, 21:45

Z myśli oderwała go nowa osoba, która zawitała do mrocznego całunu, w którym odbywał się seans filmowy.
Wstał, rezygnując z oglądania filmu i podszedł do dziewczyny.
- Cześć, jestem Harley. Świetnie wyglądasz. Gladiatorka? - Komentuje i pytam, chcąc podłapać rozmowę, coby nowy gość nie czuł się tu samotny.

Did - 2015-10-31, 21:45

Czas się przyjrzeć towarzystwu. Muszę stwierdzić, że nie ma tutaj zacnych, męskich okazów, więc pozostają mi kobiety! Szczerze, to one też nie są jakieś powalająco piękne i nie równają się do mnie ani do mojej Joyle. Matko! Jaka ja wybredna i zrzędliwa się zrobiłam. Koszmar.
- Meh. - westchnęłam, obierając się o ścianę z kieliszkiem w dłoni.

Did - 2015-10-31, 21:48

- Cześć, Harley. Dzięki, ty też wyglądasz niczego sobie! Co do tematyki mojego stroju, to trafiłeś w dziesiątkę. - uśmiechnęłam się do chłopaka. - Jestem May. - dodałam, popijając wino.

- Długo już trwa ta impreza? Widziałeś może jej organizatora? - spytałam się po chwili nowego towarzysza, poprawiając swoją perukę, żeby lepiej leżała na mej głowie.

Snazzy - 2015-10-31, 21:51

Film... starałam się na niego nie patrzeć. Dość miałam już koszmarów, by patrzeć na to jeszcze raz, ale na ekranie, dlatego po kilkunastu minutach postanowiłam podnieść swe odziane w spódniczkę cztery litery i podejść do części z jedzeniem, gdzie wzięłam sobie jakąś oranżadę, bułe i wróciłam na swoje miejsce, jedząc. Jednocześnie z pewnym zainteresowaniem patrzyłam na nowoprzybyłą dziewczynę w stroju gladiatorki. Nie ukrywam, że byłam dla niej pełna podziwu.
Księciu - 2015-10-31, 21:52

- Szczerze powiedziawszy organizator jest nieznany. Może to jakiś duch? - Chichoczę na swój sposób, przyglądając się dziewczynie. May - ładne, pachnące wiosną imię pasujące do dziewczyny. - Chcesz się czegoś napić? Jest tutaj świetny ponch.. - Proponuję, kierując się do stolika z jedzeniem i piciem.
- W sumie myślałem, że będzie się tu więcej rzeczy działo. Niby czeka wanienka z jabłkami, ale nikt nie jest na razie zainteresowany. - Komentuje, wymachując miękko nadgarstkiem, prezentując przed sobą wazę z ponchem.

Kuroiyuuki - 2015-10-31, 21:55

Chyba niepotrzebnie zadawałam pytanie odnośnie tego co będziemy oglądać. Przyszłam akurat w momencie, gdy właśnie zaczynał się seans. Mam serio doskonałe wyczucie. Usiadłam na wolnym miejscu, zwijając swoje demonie skrzydła, by nikomu i mnie nie przeszkadzały.
Oglądałam film bez jakiegokolwiek wzruszenia. To co tam pokazywali to nic w porównaniu do rzezi jaką zrobił Forest! Ta sztuczna krew i make up był tak bardzo mało realistyczny.. Przynajmniej oczywiście jak dla mnie.
- Mówiłem? Nuda i nic ciekawego. Spadajmy! - zawołał Forest nie chcąc tutaj dłużej być, ale jeśli się stąd zwiniemy nigdy nie nauczymy się jak rozmawiać i zachowywać się w obecności większej ilości ludzi! Byłam odizolowana od świata przez tak długi czas, że nawet nie pamiętam, którą rękę powinnam podać, gdy ktoś do mnie wyciągnie swoją.. Nie mówiąc już o tym, że Forest sam w sobie jest pokemonem i on już tym bardziej nie mógł sobie z tym poradzić.
Chciałam już coś powiedzieć do Sceptila, kiedy to jedna z dziewczyn skomplementowała mój strój. Bardzo ucieszyłam się z tego powodu. Nawet i bardzo bardzo.
- Dziękuję. - oznajmiłam z wielkim uśmiechem. - Twój też jest super! Te skrzydła po prostu powalają! - zawołałam radośnie. Czułam się tutaj już coraz lepiej więc.. Chyba nie będzie tak źle.
- Jeśli mogę spytać.. Jak masz na imię? - spytałam, mając nadzieję, że zabrzmiało to grzecznie. - Jak już wcześniej mówiłam, ja jestem Katniss. I w ogóle, miło poznać. - uśmiechnęłam się ponownie.

Did - 2015-10-31, 21:58

- Kto wie! Może się nam wkrótce objawi. - zachichotałam. - Z chęcią napiję się z tobą ponczu, prowadź Harley. - dodałam, podążając za chłopakiem.
Nie wiem czemu, ale ten chłopak jest strasznie słodki, aż mam ochotę się do niego przytulić. Niestety, nie wypada tak napadać na dopiero poznane osoby... jeszcze uzna mnie za dziwną i nici z dobrze spędzonej imprezy.
- Powiadasz, że mają tu wanienka z jabłkami? - zainteresowałam się słowami Harleya. - Wiesz co? Może jako pierwsi z niej skorzystamy? Co powiesz na małą rywalizację? Kto wyciągnie więcej jabłek! - spytałam się go.

Księciu - 2015-10-31, 22:04

- Okej! Jestem jak najbardziej za, May! Fajnie, że przyszłaś. - Puszczam do dziewczyny oczko, a następnie nalewam do kubka ponch, który jej podaje. - Chodź. - Niemal biorę ją za rękę, ale powstrzymuje się; w końcu nie znam jej i może mnie odebrać za dziwaka.
Prowadzę nas do wanienki z pływającymi jabłkami; samo "naczynie" jest dość szerokie, więc bez problemu mogą używać go dwie osoby na raz.
- Okej. Kto wyłowi najwięcej jabłek w przeciągu trzech minut wygrywa paczkę cukierków. Przegrany natomiast dostaje psikusa. Gotowa? - Mówię, odkładając swój kubek z ponchem i będąc gotowym do zanurzenia twarzy we wodzie.

Mhrok - 2015-10-31, 22:08

- Wiele osób mi już to mówiło, ale myślę, że nieco wyolbrzymiają mój strój. - odparłam na kolejny komplement, tym razem z ust Katniss.
Początkowo dziewczyna wyglądała na nieco odsuniętą od ludzi, lekko zamkniętą w sobie, jednak z kolejnymi sekundami rozmowy, porzucałam to zdanie o jej osobie. Katniss wydawała się być bardzo miłą osobą, z którą miło by było spędzić później nieco czasu.
- Jestem Haru. - powtórzyłam swoje imię. - A skąd u ciebie inspiracja na ten strój? - spytałam Katniss. - U mnie wynikło to po prostu ze zbieraniny różnych rzeczy. Początkowo miałam być jedynie w czarnej sukni, ale ostatecznie zamieniłam się w mrocznego motyla. - zaśmiałam się.

Snazzy - 2015-10-31, 22:09

Nie ukrywam, że nawet jedzenie mnie nie pocieszyło. Do diabła! Ja nie potrzebuję jedzenia! Ja potrzebuję innych ludzi! Powinnam się socjalizować, a nie bawić się w odludka, dlatego... postanowiłam zagadać do dziewczyny, która przyszła po mnie... ona miała na imię...
- Katniss, prawda? Jestem Mei - przedstawiam się demonicy, pozwalając sobie na szeroki uśmieszek rozgadanen wariatki. - Jeśli mogę spytać... jak ci się podoba impreza?

Vereesa - 2015-10-31, 22:13

Postanowaiłam się poprzyglądać sytuacji, wcinając popcorn i oglądając horror zajadałam swoją samotność. W końcu jednak los się do mnie uśmiechnął, wkroczyła równie roznegliżowana dama! O tak, czas się przywitać.
Wstałam i podeszłam do May - a przynajmniej tak wydawało mi się, że miała na imię. Wyciągnęłam do niej dłoń i postanowiłam się przedstawić.
-Cześć, fajny kostium. Jestem Vereesa. - zauważyłam jednak, że jest zajęta.. no cóż. bywa.

Mhrok - 2015-10-31, 22:13

Po chwili do mnie i do Katniss dołączyła kolejna osoba - Mei, która zwróciła moją uwagę jeszcze przed projekcja filmu. Czym zaskarbiła ona sobie moją uwagę? Swoim bardzo ciekawym stroję wilkołaka i przywiązaniem do detali.
- Mei, mam rację? Nazywam się Haru. Miło mi ciebie poznać. - przywitałam się i od razu przedstawiłam. - Muszę ci powiedzieć, że masz bardzo ciekawy strój. Sama raczej nie wpadłabym na pomysł, żeby przebrać się za wilkołaka.

Did - 2015-10-31, 22:13

- Jasne, że jestem gotowa! - uśmiecham się do Harleya, związując perukę, żeby nie przeszkadzała mi w wyławianiu jabłek. - Start! - dodałam, rozpoczynając rywalizację.

[kilkanaście jabłek później]

- Matko. - westchnęłam, wyławiając ostatnie jabłko. - Zabawa przednia, ale myślałam, że się uduszę przy ósmym razie. - usiadłam na podłodze. - Wydaję mi się, że wygrałam, ale byłeś blisko! Zabrakło ci dwóch jabłek. - dodałam, przytulając Harleya. - Jako, że wygrałam, to czeka cię psikus, pobawimy się w przywoływanie duchów, dobrze? - szepnęłam mu do ucha.

Kuroiyuuki - 2015-10-31, 22:16

- Powiedz, że lubisz mord, tak jak demony, i że jesteś niegrzeczną dziewczynką. - zaśmiał się Forest, który wręcz prosił się o lanie. Miał szczęście, że nie stał teraz obok mnie z własnym ciałem, bo chyba ukręciłabym mu łeb. Gorsze było chyba tylko to, że moje zdenerwowanie było nawet nieco widoczne na twarzy, kiedy nieświadomie zrobiłam minę w stylu "Przestań już idioto..".
- Po prostu lubię takie.. Złe stwory. - oznajmiłam. - Z resztą, kiedy w głowie pojawił mi się ten pomysł i zobaczyłam tą suknię oczami wyobraźni nie mogłam z niej zrezygnować! Jedyne stworzenie jaki mi do niej pasowało to właśnie demon. - wyjaśniłam uśmiechając się.
W między czasie dołączyła do nas kolejna dziewczyna. Cieszyłam się. Im nas więcej tym lepiej! Prawda?
- Cześć Mei! - zawołałam nawet całkiem normalnie. - Jest bardzo fajnie. Nawet fajniej niż myślałam.. Trochę bałam się tutaj przyjść, ale jak widać opłacało się. - ponownie się uśmiechnęłam.
- Ty tak serio, czy znów coś zmyślasz?
- ZAMKNIJ SIĘ!
- warknęłam w myślach, zaraz poprawiając swój nastrój do jego stanu sprzed słów wypowiedzianych przez Foresta.
- Masz bardzo ciekawy strój. Wilkołak co? W życiu bym nie wpadła, żeby tak to wszystko zrobić!

Vereesa - 2015-10-31, 22:18

No cóż.. impreza to fiasko! Jedyne co mi zostało to ją opuścić, nie specjalnie życząc komukolwiek miłej zabawy udaję się w stronę drzwi wyjściowych. Każdy był już sobą zajęty więc.. idę przez stół z przekąskami i biorę sobie jakieś cukierki "na drogę", a co! Na przyszłoroczną imprezę wybiorę bardziej.. konserwatywny strój, by wpasować się w tutejsze trendy, najwyraźniej policjantka-ladacznica to nie strój miesiąca. Tak więc opuszczam imprezę drzwiami głównymi:3
Aurora - 2015-10-31, 22:20

Strój~
Momoka, idąc niepewnym krokiem, dotarła na miejsce. Zlustrowała wzrokiem wszystkich zebranych i zaczęła bić się z myślami czy podejść, czy nie. W końcu jednak nieśmiałość wygrała i dziewczyna postanowiła podziwiać stroje innych na uboczu, a jeśli ktoś do niej zagada to jakoś dalej pójdzie. Jej wzrok przyciągnęło kilka osób zebranych w jednym miejscu, prawdopodobnie przy wyławianiu jabłek. Prawdę mówiąc nigdy wcześniej nie była na takim balu, w sumie to nigdzie nie wychodziła. Ale tego dnia nie chodziło o rozmyślanie na temat przeszłości, więc szybko odepchnęła te myśli od siebie i uśmiechnęła się, żeby nie wyglądać na jakiegoś totalnego odludka. Oczywiście nie przesadzała z tym uśmiechem, bo w końcu wyjdzie na psychopatę i co wtedy? Wróciła więc do podziwiania kostiumów.

Mhrok - 2015-10-31, 22:23

- Ale i tak gratuluję tobie pomysłu. - dodałam do oceny stroju Katniss.
Zaczęłyśmy się wzajemnie komplementować. W pewnym momencie nieco zaschło mi w gardle, więc postanowiłam pójść po coś do picia, zaproponowałam dziewczynom, że im też przyniosę po napoju. Zatem ruszam w stronę stołu z przekąskami, żeby wybrać jakiś obiecująco wyglądający drink. Ostatecznie zdecydowałam się na wzięcie trzech lemoniad z czarnymi kostkami w kształcie ludzkich czaszek.
- Proszę bardzo. - mówię, podając Katniss i Mei po szklance napoju. - Skąd pochodzicie, co? Ja ze słonecznego wybrzeża Johto, a odkładnie z Olivine City. A wy?

Księciu - 2015-10-31, 22:26

- Gratuluje wygranej. To jest trudniejsze niż wygląda, naprawdę. Uh, przywoływanie duchów w moim wykonaniu nie skończyło się ostatnio dobrze, ale to jest rzecz na której najlepiej się znam. Jestem medium. - Odszeptuje May, puszczając jej oko.
- Kto jeszcze chce ze mną przywoływać duchy? - Pytam niezainteresowanych filmem.

Snazzy - 2015-10-31, 22:26

- Znaczy... dzięki - odpowiadam z nieco mniejszą już śmiałością, z każdym ułamkiem sekundy rumieniąc się coraz mocniej. - Ten strój... pasował dobrze do moich uszu, ale wasze są niczego sobie, a nawet lepiej dopracowane niż mój, który jest... taki prosty - wzdycham cicho, a następnie kręcę głową, kierując się do wyjścia. Mam dość takieb ilości osób. - Miło było was poznać, Haru, Katniss.
----
5 post <3

Did - 2015-10-31, 22:31

- To w takim razie... na pewno ci się uda! Najpierw jednak musimy znaleźć odpowiednie miejsce, masz coś na oku? - pytam, popijając poncz.
Jestem strasznie podekscytowana faktem, że będziemy przywoływać duchy! Słyszałam, że to niesamowite i pełne wrażeń wydarzenie! Mam nadzieję, że Harley naprawdę jest medium i tym razem uda mu się zrobić to poprawnie. Chociaż, jestem również ciekawa, co się stanie, gdy mu się nie uda!

Kuroiyuuki - 2015-10-31, 22:31

Cała wesoła atmosfera poszła do kosza, kiedy Haru zadała pytanie o to skąd pochodzimy. Nie wiedziałam nawet jak wyglądają moi rodzice, nie znałam ich imienia, a co dopiero gdzie mieszkali! Równie dobrze, mogli nawet nie istnieć wyszło by na to samo.
- I co teraz odpowiesz? Mam ci jakoś pomóc czy coś? Podać moje miejsce urodzenia? - spytał Forest, co bardzo mnie zdziwiło. Chciał mi pomóc? Przed chwilą narzekał jak stara baba! Ale nie śmiałabym nie przyjąć tej pomocy..
- Wiesz.. Z chęcią. - oznajmiłam, i zaraz ten podsunął mi chyba jedyny możliwy pomysł.
- Ja jestem z Fortree City. Hoenn dokładnie. - odpowiedziałam. I czemu to mnie nie dziwiło. Tam jest chyba wielki las jeśli się nie dziwię.. W sam raz dla Treecko, Grovyli i Sceptili..
- Przydałoby się coś zrobić.. - stwierdziłam, rozglądając się po okolicy. Wtedy też.. - Ej! Co powiecie na konkurs w jedzeniu Hot-dogów? - oznajmiłam z radością w głosie. Nigdy ich nie jadłam, więc chciałam spróbować, a przy okazji będzie trochę zabawy!

Księciu - 2015-10-31, 22:35

Jako, że nikt inny nie odpowiedział na moje zapytanie o seans spirytystyczny, biorę May za rękę i podchodzę do nieco odosobnionego stolika z kilkoma krzesłami, przeznaczonego bardziej do jedzenia niż wzywania duchów.
- Powiedz mi, czy jest ktoś kogo chciałabyś przywołać? Pamiętaj, musisz mi zaufać przez cały seans i wykonywać moje polecenia, ażeby wszystko się powiodło. - Pouczam dziewczę i czekam na jej odpowiedź.

Aurora - 2015-10-31, 22:37

Minęło już trochę czasu, więc Momoka zdążyła się zmobilizować do działania. Postanowiła podejść do nieznajomych, pomijając już fakt, że cała się trzęsła.
- Cz-cześć. - mruknęła, podnosząc na nich wzrok dopiero po dłuższej chwili. - Jestem Momoka.
Zamrugała szybko, miała nadzieję, że ją w ogóle zauważyli. Nie dość, że była nieśmiała to jeszcze niska. Miała co prawda różowe włosy, które przyciągały wzrok innych, ale nie zdążyła się do tego jeszcze przyzwyczaić i pewnie nawet o tym zapomniała.

Mhrok - 2015-10-31, 22:40

- Czy to przypadkiem nie jest to miasto, w którym budowane są domki na drzewach? - pytam się Katniss, gdy ta mówi, że pochodzi z Fortree. - Mogę się mylić, bo czytałam to kiedyś dawno w internecie. Chociaż w sumie ciekawie to musi wyglądać. - zaczęłam zastanawiać się nad wyglądem tych konstrukcji.
W pewnym momencie Katniss wyskoczyła z pomysłem kolejnego, po jedzeniu jabłek, konkursie. Tym razem były to zawody w jedzeniu hot-dogów.
- Świetny pomysł. Sama bardzo chętnie wezmę w tym udział. - powiedział do dziewczyny, po czym razem z nią zaczynam zbierać chętnych.

Did - 2015-10-31, 22:43

- Jedyną osobę, którą chciałabym ponownie ujrzeć... to moja babcia. - odpowiedziałam, przełykając ślinę. - Tylko ona była mi bliska z mojej rodziny, reszty nie znam i nie chcę znać. - dopowiedziałam, poprawiając włosy.
Dałabym wszystko, żeby choć przez sekundę ponownie ujrzeć jej uśmiech na twarzy. Nic nie zdoła opisać moich uczuć do niej. To było coś wielkiego i wspaniałego. Nadal mi smutno, gdy budzę się, a jej nie ma.

Kuroiyuuki - 2015-10-31, 22:44

- Domki na drzewach? Mało powiedziane! - zawołałam, tak jak nakazywały mi wskazówki od Foresta. - Gdyby znalazł się ochotnik, pewnie nawet baseny robili by na drzewach. Architekci w Fortree są tak sprytni, że wszystko zbudują w tym tropikalnym buszu. - dodałam zaraz, mając nadzieję, że niczego nie przekręciłam. Forest jednak nie był zdenerwowany, więc oznaczało to, że jest dobrze.
- W takim razie trzeba zbierać chętnych! Trzeba jeszcze ustalić nagrodę. - i od razu zabrałam się do rozgłaszania, że będzie konkurs jedzenia Hot-Dogów, przy okazji myśląc też nad nagrodą..
- A może by tak, zabić przegranego?
- Przesadzasz Forest.
- No co? Jak nie to, to zwykłe Halloweenowe "Cukierek albo Psikus".

Księciu - 2015-10-31, 23:17

Stawiam jedną z pobliskich świec na środku stołu. Wyciągam ręce do May, a ta łapie mnie i patrzy mi w oczy. Uśmiecham się i skupiam na jej babci, zaciskając dłonie, jednak nie mocno, coby nie połamać nikomu palców.
Moja czarna czupryna lekko podniosła się jakby smagnięta wiatrem. Czułem esencje kobiety, o której mówiła dziewczyna. Nawet Thaddeus zniknął na chwilę, jakby zainteresowany całym rytuałem.
Czuje niesamowity chłód, jakby zimny, jesienny deszcz padał do mojego jestestwa, a następnie zimno zmienia się w delikatne ciepło, które narasta. Znikam ja i pojawia się Arisa.
I nie wiem o czym rozmawiają, nie wsłuchuję się w słowa płynące z moich ust. Nie wiem również kiedy mija czas, gdy kobieta ponownie oddaje mi wolność i dziękuje za możliwość rozmowy z wnuczką.
Gdy wracam, widzę zapłakaną May, którą biorę za ręce, uspokajam, próbuję rozweselić i w końcu wychodzimy z sali, odetchnąć na świeże, październikowe powietrze.

Daisy7 - 2015-11-01, 00:12

Atrakcja pierwsza – szukajka.
Odpowiedzi:
1. „Interpretacja wiersza~” - Yuki
2. „Utopimy dziś robaka~” - Koori
3. „Odejścia” – Gwen Brown
4. „Skup Pokemon” - Yuki
5. „Znowu się nudzę” – Daisy7
6. „Wymiany z Ann” – Gwen Brown
7. „Kyuubi” - Yuki
8. „Turniej Curve Fever” - Yuki
9. „Ogródek Zniszczenia!” - Did
10. „Walentynkowe Pokazy” – Daisy7
Wyniki:
10 kotków znaleźli: Yuki, Did, Fay, Kuroiyuuki, Black Lotus, Gwen Brown, Keisuke, Vereesa, Księciu, Snazzy, Molin. Nagroda: 5 Rare Candy.
8-9 kotków znaleźli: Layla. Nagroda: 4 Rare Candy.
4-7 kotków znaleźli: ---.
0-3 kotki znaleźli: ---.

Atrakcja druga – impreza halloweenowa.
Wyniki:
Pięć lub więcej postów napisali: Black Lotus, Gwen Brown, Księciu, Vereesa, Snazzy,Kuroiyuuki, Did. Nagroda: 5000$.
Mniej niż pięć postów napisali: Molin, Aurora. Brak nagrody.

Nagroda premium (losowanie):
Tak jak pisałam w pierwszym poście, w losowaniu wezmą udział te osoby, które znalazły wszystkie kotki oraz zaliczyły imprezę halloweenową. A teraz czas włączyć maszynę losującą! *losu losu* Uwaga, uwaga! Tegoroczna halloweenowa para królewska to... Vereesa (Vereesa) i Harley (Księciu). Gratulacje! Poniżej macie skany swoich nagród, czyli unikalnych Exeggcute. Maluchy nie różnią się niczym, prócz kilkoma zmianami w rubryce „charakter i historia”. Kody wyślę Wam na PW ;)

Halloweenowy Exeggcute
Imię: ---

Poziom: 13
Typ:
Ewolucja: Exeggucute (Leaf Stone) -> Exeggutor
Ataki: Feint Attack, Pursuit, Barrage, Uproar, Hypnosis, Reflect, Leech Seed
Charakter i historia: Ten unikalny Exeggcute jest skutkiem czarów pewnej wiedźmy. Vereesa otrzymała go jako nagrodę za zdobycie tytułu Crystalowej królowej Halloween. Pokemon ma nietypowy wygląd, zna dwa mroczne ciosy (Feint Attack, Pursuit), których normalnie nie mógłby się nauczyć, a także posiada rzadką umiejętność Dark Aura, której również nie mógłby posiadać będąc zwyczajnym przedstawicielem swojego gatunku. Najciekawsze jest to, że zmianie nie uległy jego typy. Niestety jak większość unikalnych stworków nie może mieć potomstwa. Samiec uwielbia Święto Duchów, które uznaje za datę swoich urodzin. Za dnia bywa śpiący oraz markotny, lecz w nocy uaktywnia się i ciągle pragnie walczyć. Ma bardzo bojowy, agresywny oraz trudny charakter. Nie słucha nikogo, kto stara mu się coś rozkazać. Bywa również przemądrzały, a kiedy okaże się, iż nie ma racji, wpada w złość i demoluje wszystko, co stanie mu na drodze. Uwielbia sok z dyni.
Umiejętność: Dark Aura - zwiększa siłę ataków typu Dark o 33.3%.
Trzyma: ---

Halloweenowy Exeggcute
Imię: ---

Poziom: 13
Typ:
Ewolucja: Exeggucute (Leaf Stone) -> Exeggutor
Ataki: Feint Attack, Pursuit, Barrage, Uproar, Hypnosis, Reflect, Leech Seed
Charakter i historia: Ten unikalny Exeggcute jest skutkiem czarów pewnej wiedźmy. Harley otrzymał go jako nagrodę za zdobycie tytułu Crystalowego króla Halloween. Pokemon ma nietypowy wygląd, zna dwa mroczne ciosy (Feint Attack, Pursuit), których normalnie nie mógłby się nauczyć, a także posiada rzadką umiejętność Dark Aura, której również nie mógłby posiadać będąc zwyczajnym przedstawicielem swojego gatunku. Najciekawsze jest to, że zmianie nie uległy jego typy. Niestety jak większość unikalnych stworków nie może mieć potomstwa. Samiec uwielbia Święto Duchów, które uznaje za datę swoich urodzin. Za dnia bywa śpiący oraz markotny, lecz w nocy uaktywnia się i ciągle pragnie walczyć. Ma bardzo bojowy, agresywny oraz trudny charakter. Nie słucha nikogo, kto stara mu się coś rozkazać. Bywa również przemądrzały, a kiedy okaże się, iż nie ma racji, wpada w złość i demoluje wszystko, co stanie mu na drodze. Uwielbia sok z dyni.
Umiejętność: Dark Aura - zwiększa siłę ataków typu Dark o 33.3%.
Trzyma: ---

Po ewolucji zostaje im umiejętność Dark Aura, a na sprite Exeggutora musicie zaczekać :P


Mam nadzieję, że wszyscy bawili się dobrze, bo zapewne podobny rodzaj atrakcji ujrzycie jeszcze niejednokrotnie. Nie zapomnijcie wpisać sobie należnych nagród (nie trzeba informować o tym tutaj). Do zobaczenia za rok, straszydła! xD


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group