Pokemon Crystal
PBF Pokemon. Liczy się zabawa, a nie wygrana :3

Karty Postaci Pokemonów - Poke-KP Księcia.

Księciu - 2015-11-03, 11:12
Temat postu: Poke-KP Księcia.


Imię/imiona: Delirium "Deli".
Płeć: Samiec.
Gatunek: Pichu
Data urodzenia (wiek): Nieznana.
Towarzysz/towarzyszka:-


Typ: Elektryczny
Ewolucja: Pichu (+ Szczęście) -> Pikachu (+ Kamień Pioruna) -> Raichu.
Ruchy: Elektryczny Szok, Urok, Kręć Ogonem.
Umiejętność: Piorunochron - Pokemon ściąga na siebie wszystkie ataki elektryczne, które nie odnoszą żadnych skutków. Dodatkowo siła Specjalnego Ataku tego Pokemona wzrasta o jeden poziom.

Opis wyglądu:
Mały i żółty. Ciemnoczekoladowe oczy obserwują bacznie teren, a nastroszone uszka przysłuchują się wszystkiemu, co czyha za krzakiem. Jest cudownie okrągły za sprawą uwielbienia dla jagód. Żółte futerko doskonale chroni przed chłodnym powiewem zimnego życia, na jakie został narażony już od wczesnych lat. Znaków szczególnych brak; no, może oprócz życzliwego uśmiechu, który niemal cały czas jest przyklejony do jego mordki.
Opis charakteru: Stały emocjonalnie optymista, pacyfista wolący pomagać niż krzywdzić – nie cierpi używać siły do rozwiązania problemu, skoro można zawsze go przedyskutować. Dobra dusza starająca się znaleźć dla każdego czas. Lubi być wolnym, niezobowiązanym, a jednocześnie pragnie, by coś trzymało go w ryzach. Fajtłapa, ciepła klucha.
Historia:
Chciałbym, aby wspomnienia mojej przeszłości były bardziej kolorowe. Czasem wracam do tamtego czasu i staram się zabarwić nieco tamte wydarzenia, jednak nie zawsze udaje mi się przykryć na tyle, by nie piekły.
Będąc jajkiem czułem, że coś jest nie tak. Krzyków i paniki nie da się nie usłyszeć, nawet jeśli od świata oddziela Cię krucha skorupka. Następnie pojawił się niepokój związany z ciszą, a gdy wyklułem się, czułem, że powinienem być w innym miejscu. Zero czułości, zero miłości; czułem się jak nieproszony gość, który w otoczeniu tych pokemonów nigdy nie będzie zaakceptowany. Wychowywałem się w rodzinie Sableyów w ciemnym sercu nieznanego mi lasu - teraz już to wiem, kiedy podczas wychowywania mnie mój wrodzony instynkt różnił się od ich spojrzenia na świat, a moje odbicie lustrzane również było inne niż wygląd moich przybranych rodziców. Wielokrotnie słyszałem, że powinienem stąd odejść, że nie jestem tu potrzebny, że jestem nic nie wart. I tak zrobiłem – odszedłem, ale po to, by udowodnić to, że jestem wart.
Nie wiedziałem gdzie jestem. Ruszyłem przed siebie, nucąc pod nosem różne piosenki zasłyszane od napotkanych pokemonów. Bałem się piekielnie, w końcu jestem mały i niemal bezbronny, jednakże zawsze miałem to szczęście, że w pobliżu był ktoś, kto mógł mi pomóc. Próbowałem rozmawiać, poznać świat i posiąść wiedzę, którą w towarzystwie Sableyów nigdy bym nie zdobył. Moja podróż trwała długo, jednak poznałem ciekawe pokemony; jedni przyłączyli się do mnie na chwile, inny tylko częstowali jagodami i wodą, ażebym nie umarł.
Moja wędrówka trwa nadal i nie wiem kiedy się skończy. Chciałbym odkryć prawdę o tamtym wydarzeniu, które rozdzieliło mnie od matki i ojca. Chciałbym wrócić do domu, gdziekolwiek on jest. Chciałbym zrobić coś dobrego dla świata, ażeby takich pokemonów jak Sableye było jak najmniej.

Rodzina:
Nie zna.

Ciekawostki
Uwielbia jeść ostre i słone rzeczy;
Niemal całymi dniami potrafi dryfować na plecach kąpiąc się w promieniach słonecznych;
Nie widzi dobrze na dalekie odległości;
Boi się ciemności.

Ekwipunek
- 2x Lum Berry
- 15x Tamato Berry
- 2l wody mineralnej

Daisy7 - 2015-11-03, 22:36

~~ Akcept Karty Postaci ~~


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group