Imię/imiona: Hans
Nazwisko: Zauber
<- przyznaje że nie chciało mi się szukać
Data urodzenia: 30.04.1994
Profesja: Trener
Profesja poboczna: Uzdrowiciel
Team: Kult Duchów Żywiołów
Partner/partnerka: nie, dziękuje
Opis charakteru: Jak na fanatyka religijnego i praktycznie członka sekty (wg. opinii publicznej) Hans wydaje się być dość miłym człowiekiem. Ludzie nazywają go wyjątkowo "grzecznym" człowiekiem co jest dla niego niemal obelgą, gdyż wnioskowane jest to zaledwie na podstawie jego introwertyzmu i niechęci do zadawania się z (za przeproszeniem) głupimi ludźmi, a za takich uważa wojujących o i, wojujących o brak wiary, ludzi którzy nie przejmują się opinią innych, ludzi którzy wiecznie mówią jak to jest im niedobrze, ludzi którzy walą głupoty na prawo i lewo, i nie myślą o tym... w ogólnej większości po prostu ludzi. Pod zasłoną wymuszonego uśmiechu w towarzystwie innych ludzi, kryją się okropnie wielkie zasoby mocy neurotycznych i chęci pozabijania ekstrawertyków i choleryków. Tak naprawdę dobrze się czuje wyłącznie w towarzystwie rodziny, pokemonów i bardzo hermetycznej grupy ludności ze zbioru o liczbie członków obecnie równej zeru. Jego prawdziwym utrapieniem jednak jest pokaźna empatia powodująca że mimo niechęci do otaczających go ludzi nie jest w stanie celowo zasmucać inne istoty ludzie, czy też krzywdzić. Sprawia to również że zazwyczaj zgadza się pomagać tym którzy go o to poproszą "dla świętego spokoju". Wywróci parę razy oczami, ale jednak uśmiechnie się i wykona jakąś "misje". Nie lubią go pokemony o zdolnościach psychicznych, bo gdy używają telepatii to dostrzegają iż Hans w myślach marzy o nagłej śmierci rozmówców...
Opis wyglądu: Gdyby Hans był normalnym człowiekiem to prawdopodobnie by bardzo szybko znikał w tłumie. Na całe szczęście tak nie jest! Chłopak posiada dość długie, ciemne, kręcące się włosy z tendencją do przesuszania się i puszenia. Przy nadchodzącym deszczu, lub ogólnie gdy powietrze jest bardzo wilgotne można spokojnie uznać że to coś na jego głowie zaczyna żyć i harcować jak kot z ADHD. Jedyny powód dla którego włosy mu nie przeszkadzają w normalnym widzeniu to opaska na głowę w stylu indiańskim zakupiona od przydrożnego cygana podczas promocji trzy w cenie jednej. Zależnie od tego jaką chwyci założy czarną, brązową, lub ciemnozieloną.
Poniżej lekko wysokiego czoła znajdują się przejrzyste, jasnoniebieskie oczy dość mocno kontrastujące z dość ciemnooliwkową opaloną skórą. Dalej mamy dość spory nos, który zdecydowanie dominuje na twarzy, z powodu przekłucia septum w nim i dość grubego okrągłego kolczyka.
Na szyi zawsze ma dość oryginalny naszyjnik z pazurów różnych pokemonów, który uważa za talizman pomagający mu utrzymać połączenie z duchami żywiołów. Co ciekawe zawsze gdy jest ciepło, to rezygnuje z noszenia wszelkich koszulek, bluz czy kurtek, gdyż nie po to zapracował sobie na ładnie wyrobione ciało za pomocą męskich prac w domu rodzinnym, oraz dietą wegetariańską, aby się go wstydzić - zwłaszcza że jego ciało zdobią przykuwające wzrok tatuaże. Wiosną i jesienią zakłada jednak t-shirty i bluzy, a zimą do jego standardowego ubioru należy zwyczajny w świecie płaszcz. Na nogi ubiera zazwyczaj poprzecierane, a czasem nawet lekko podarte spodnie dżinsowe. Na chłodniejszy okres zakłada jednak całe, z grubego materiału, jaki naprawdę ciężko znaleźć w sklepie. Cały swój ekwipunek nosi w torbie listonoszce zrobionej z miękkiego materiału.
Historia: Hans narodził się dwadzieścia lat temu w malej chatce na skraju lasu. Matką jego była, a nawet wciąż jest, okoliczna specjalistka od medycyny naturalnej imieniem Sylvia, a jego ojciec jest z kolei nieznany: zaszło prawdopodobnie niepokalane poczęcie. Oprócz chłopca, matka powiła jednocześnie jego siostrę bliźniaczą o wdzięcznym imieniu Greta.
Rodzeństwo żyło sobie szczęśliwie w malej kochającej rodzinie, w malutkiej przytulnej chatce bez potrzeby uznania od reszty otoczenia. Był mały problem oczywiście wtedy gdy system nakazał dzieciom rozpocząć edukacje publiczną, zwłaszcza że odstawali wyglądem od reszty dzieciaków z miasta. No, ale nikt, im nic prosto w twarz nie powiedział nic złego, jako że (pomimo sporego popytu na medycynę naturalną) w okolicy chodziły słuchy o posiadaniu przez Sylvie mistycznych czarnoksięskich mocy (co nawiasem mówiąc jest wierutną bzdurą). Prawda jednak była taka, iż kobieta oprócz bycia utalentowaną specjalistką od medycyny naturalnej, należała do neopogańskiego kultu duchów żywiołów przez niewtajemniczonych nazywanych sektą. Nie prowadzili jednak praktyk czarnoksięskich, a po prostu wyjątkowo szanowali pokemony.
Sylvia przygotowywała Hansa i Gretę do przyjęcia do wspólnoty religijnej poprzez nieobsesyjne przedstawienie, im, na czym polega jej wiara, a oni sami z własnej woli w dniu trzynastych urodzin powiększyli szeregi tego kultu. Kolejne siedem lat rodzeństwo, uczyło się fachu matki i kultywowało nauki wiary celem zdobycia tytułu duchowego przewodnika. Aby jednak to zrobić wymagana jest co najmniej roczna piesza pielgrzymka po otaczającym świecie i doświadczenie obecności duchów żywiołów przez obserwacje i trening pokemonów.
Jednak, jako że podróż zawsze jest w pewnym stopniu niebezpieczna to musieli się oboje zarejestrować się w Pokemon Center jako trenerzy oraz odebrać podstawowy ekwipunek trenera i posiąść startera. Pomimo, iż bardzo korciło ich, by przygarnąć jednego z oferowanych przez siostrę Joy brzdąców, to zdecydowali się na potomstwo dwóch samic w zespole ich matki: Mightyeny i Lieparda. Hans Postanowił odbyć podróż z szczenięciem, a z kolei Greta z kocięciem. Do kolejnego trudnego wyboru psychicznie się musieli przygotowywać bardzo długo, gdyż zdecydowali się pójść w zupełnie dwóch różnych kierunkach, a więc po raz pierwszy w życiu tak naprawdę się na na dłużej rozstać.
Rodzina:
Sylvia Zauber - Matka, okoliczna zielarka, osoba lekko szalona. Gdy zachciało jej się dzieci zrobiła sobie inseminację by zachować jakieś dziewictwo. Jest lesbijką.
Greta Zauber - Siostra, obecnie w trakcie pielgrzymki podobnie jak brat. Jest twarda, a jednocześnie bardzo kobieca. Podobnie jak brat zna się na medycynie naturalnej.
Pokemony:
Poochyena
Imię: -
Poziom: 5
Typ:
Ewolucja: Poochyena -18lvl-> Migtyena
Ataki: Tackle, Howl
Charakter i historia: Ta bardzo młoda Poochyena narodziła się z dzikiego romansu Mightyeny Sylvi i dzikiego Manectrica, jednak jak na razie widać nie wydaje się, aby odziedziczyła cokolwiek po ojcu. Z racji swojej młodej, oraz ciekawskiej natury w Swoim pokeballu siedzi wyłącznie gdy jest zmęczona, lub omdlała. W innych wypadkach chłonie cały świat za pomocą węchu i co chwila wykopuje spod ziemi różne śmieci. Jest posłuszna, oraz ma zapał do walki ale na widok dużo większych i silniejszych pokemonów zwyczajnie w świecie wieje.
Umiejętność:
Rattled - Zwiększa szybkość Pokemona i jeden poziom, jeśli zostanie on trafiony atakiem typu Bug, Ghost bądź Dark.
Trzyma: ---
Box |
Konto bankowe
Galeria z trofeami
Zawartość plecaka:
- 5000$
- pokedex
- 5 pokeball
Temat: 
| 
| 
ania.daisy7
38162565
