Słowa Kei'a wydawały się nie odnosić żadnej reakcji ze strony oponenta, jakby te w ogóle do niego nie docierały! Ten tylko mamrotał coś pod nosem nieprzerwanie włócząc się w wcześniej obranym kierunku, czy też raczej do swojego drobnego celu. Nawet oczywisty blef zdawał się kompletnie zignorowany, a więc i nasz ciemnowłosy nie mógł zbytnio strzelić faceplam'a. Chociaż... Czy ktokolwiek kupiłby plan Kei'a!? Wracając jednak do Gael'a - ten niezłomnie redukował dystans pomiędzy nim, a Kiri. Mimo wszystko - główną przeszkodą w planie Kei'a nie wydawało się zmęczenie Kiri, czy też osłabiony stan mężczyzny, co raczej jego - nierówny krok?! W końcu ten zamierzał zaatakować biedną Kiri z lewej? Z prawej? A może frontalnie?! Ciężko to już było określić, jednak w chwili gdy padło polecenie, przestało mieć to znaczenie, a Kiri korzystając ze swoich sił uderzyła przeciwnika - chociaż jej celność nie była tak wspaniała. Pomimo tego atak posłał ponownie mężczyznę na ziemie, a ten... aktualnie się nie ruszał. Kei wygrał?
Tak można było przynajmniej przypuszczać, bo ciemnowłosy śmiało mógł udać się w kierunku jeziora, gdzie dostrzegł, iż jego pomoc może się przydać! Co prawda Kiri zdawała się dość zmęczona, ale teraz musieli skupić się na priorytetach! Właśnie takim mogła wydawać się szamotanina dwóch dziewczyn nieopodal jeziorka, a zarazem Espurra, który przeskakiwał tylko panicznie z jednej na drugą, jakby chciał usilnie uniknąć wody! Poza tym inną sprawę stanowiły podskakujące ciut nieudolnie rybki, które spoczywały na brzegu! Czy nieruchomo leżący, ciemnowłosy chłopak, który - nie ruszał się, a wcześniej stanowił najpewniej źródło ładunków elektrycznych! Ba! Ponadto ów osobnik zdawał się głównym zainteresowaniem wcześniej ratowanego Poke-smoka, który stał właśnie na jakiejś torbie i zdawał się ciągnąć za materiał bluzki.
Wracając jednak do walk pań w kisie... jeziorze. Shiroa miała niemały problem zmagając się z dziewczyną o nieco większych - parametrach fizycznych. Może i postura, jak i wzrost były podobne, ale... walka, czy też raczej szamotanina zdawały się wyrównane. Kij, czy palec w oko, łokieć w bok, kopnięcia po nogach, a także podtapianie! Bo w chwili, gdy wstępnie Shiroi udało się to zrobić, to jak ta skierowała swoje słowa do Mietka, to oponentka zdawała się wynurzyć i zastosować ciut inną metodę dywersji. Ba! Nawet można by to przyrównać do swego rodzaju odskoczni z Shiroi, od której to brzucha odbiła się, coby znaleźć się bliżej brzegu! - Ciao~ - rzuciłby tylko w międzyczasie wcześniej uczepiony Nezumori pokemon, który aktualnie spoczywał na głowie dziewczyny, próbującej usilnie wydostać się ze zbiornika wodnego, przytrzymując łapką obolałe oczko i sycząc tylko coś w rodzaju: - Ty... Ty... Ran, Spark - acz póki co Chinchou niezbyt był w stanie wykonać polecenie, a przynajmniej nie... póki Gwendolyn do niego nie podeszła, mając najpewniej zamiar dopomóc rybce z dostaniem do wody?
Porządek musi być i Couer o tym wiedział, to też odstraszenie Poke-ptaków zdawało się aktualnie priorytetem dla młodego mężczyzny. Tylko... Czy to wystarczyło, aby uspokoić skołatane nerwy? Czy to było wystarczająco dużo, aby ostatecznie poradzić sobie z problemami, jakie go napotkały? Czy może powinien podobnie zadziałać na Vegete? Pewnie więcej pytań, jak i jeszcze mniej odpowiedzi mogło napłynąć do głowy chłopaka, kiedy to ten wędrował ponownie w kierunku namiotu, co mimo wszystko - zajęło mu trochę dłużej, a podczas ów podróży towarzyszyło mu dziwne uczucie, jakby to - był obserwowany? Przynajmniej takie wrażenie zdawało się nasilać, im bliżej chłopak znalazł się obozowiska, ale... z oddali mógł dostrzec nieco przygaszony płomień małpiaka, który najwyraźniej uciął sobie drzemkę na gałęzi jednego z pobliskich drzew. Tak...
Samotne dziewczę? Z pewnością wypadało zadać pytanie, czy dziewczyna była samotna? Co jeśli ktoś z nią tutaj był? Co jeśli ktoś się nią opiekował i Andree podszedł do osóbki, która nie potrzebowała pomocy? W końcu - kto normalny puściłby dziewczynkę samotnie w miasto i to o takiej porze!? To w tej chwili się nie liczyło dla naszego dzielnego młodziana, który postanowił odezwać się do niewiasty, która... zignorowała go. Przynajmniej początkowo zajmując się poszukiwaniami, aby podnieść ze śniegu kartkę?! W dodatku kolejną! - Bo... - zaczęła tylko, nie spoglądając w kierunku Ipo, szukając dalej swoich cennych - kartek? - Bo moje rysunki wypadły przez okno i... I nie chcę by się zniszczyły - odpowiedziała tylko, rzucając tylko krótkie spojrzenie w kierunku bruneta, a i wracając do poszukiwań. - Jeszcze trzy...
Źle się działo w państwie duńskim, acz w tym przypadku raczej mowa była o regionie Johto, czy też raczej dróżce nieopodal New Bark Town! Nie dość, że sam Coeur się tak wysilił w trakcie swojej przemowy, to na dodatek został niemalże zupełnie zignorowany, a może raczej... olany przez ogniste żyjątko! Przynajmniej tak to mógł nasz młodzieniec odebrać i nim cokolwiek się wyjaśniło, nim jakiekolwiek głębsze słowa padły, cała sytuacja miała znaleźć ujście w czynach! Chcąc, czy może niezbyt chcąc, Monferno musiał przenieść wzrok na rozmówcę, a i wysłuchać jego słów, które zdawały się być dość... ostre? Mimo wszystko małpiak tylko parsknął kolejną porcją iskier, jakby to chciał zaatakować swojego przyjaciela, a może - dawnego przyjaciela?! Wszystko to po to, aby ostatecznie Vegeta został sam... Zupełnie, jak Coeur znajdujący się aktualnie w zupełnie innym miejscu, a i z niemałym bólem rąk wywołanym ostatnimi poczynaniami, które odnotowały się na naruszonej już strukturze drzewa, czy też raczej jego kory, a który wcześniej mógł podziwiać, jak gromadka spłoszonych Poke-ptaków, ucieka strwożona jego poczynaniami. Został sam pośrodku nocy w lesie, a wraz z nim tylko szum drzew, czy szelest liści, bądź i krzaczków, które znajdywały się nieopodal niego... Tylko on i natura.
Nasz młodociany heros miał niemały problem pod postacią zaginionych niewiast! Czyżby ktoś je porwał? A może za wszystkim stała stosunkowo późna pora, jak i mrok mozolnie ogarniający okolicę? W dodatku Andree miał całkiem spore nieszczęście, co do lokalizacji, której ciemne uliczki zdawały się napawać go tylko narastającym przerażeniem, a zacienione, mroczne zaułki tylko pogarszały owe wrażenia! W dodatku jeden z ów zaułków zdawał się żyć własnym życiem, bo kichnął, a w dodatku - odpowiedział?! - K-Kto? J-Jak... - padły tylko zaskoczone słowa, a już po chwili posiadacz Vulpixa mógł dostrzec dziewczynę, która zdawała się wędrować na czworaka w stroju, który nie wyglądał na zbyt ciepły, a w dodatku - szukała czegoś? Sama?
Miasta: Alekto - Miasto-forteca, a przynajmniej w sporym stopniu przypomina ono pradawny zamek! Pomijając już usytuowanie na wzgórzu, czy otoczenie lasami, mieścina ta słynie z wielu historycznych zabytków, które uchowały się do dziś, dzięki czemu uważana jest za najstarsze miejsce w regionie Athenos.
Ate - Najprawdopodobniej główny port regionu znany przede wszystkim ze swojej rozbudowanej infrastruktury, a zarazem z tego, iż to właśnie tutaj umiejscowiona jest siedziba główna policji! Poza stosunkowo zmodernizowaną infrastrukturą, można tutaj odnaleźć liczne laboratoria badawcze, które... niekoniecznie należą do grupki tych naukowych.
Bia - Najnudniejsze, najzwyklejsze miasto na świecie, które... jest po prostu zwykłe?! Ot czysta monotonia, z której może i mieścinę wyrywa główna siedziba radia i telewizji, ale poza tym - wydaje się nudnawo, niczym flaki z olejem, jeśli nie gorzej! Ot szaraczek na tle całego regionu!
Change - Nie bez powodu wysepka zyskała miano głuchej, a może raczej niemej! Mówi się, że owy teren należy do najcichszych w regionie, jeśli nie na calusieńkim świecie! Ograniczenie technologi do medycznego minimum sprawia, iż ciężko takową tu odnaleźć, a wszelkie kurorty wypoczynkowe znane zwane są rajem dla emerytów i rencistów. Ponadto znajduje się tutaj jeden z największych domów spokojnej starości!
Dike - Słodycz i kicz. Zdecydowanie te dwa słowa, jako pierwsze przychodzą na myśl, jeśli chodzi właśnie o tą portową mieścinę, acz każde zależy od personalnych opinii i gustów. Dominują tutaj różnorodne wytwórnie zabawek, czy akcesoriów, zaś całość utrzymana jest głównie w przesadnie różowych odcieniach.
Eir - Najnowocześniejsze miasto całego regionu, które uzyskało przydomek Neonowego Eir! Centrum rozrywki, a zwłaszcza, jeśli chodzi o konsole, symulatory, czy też wszelkiego rodzaju gry i nowinki technologiczne. Mawia się, że w tych regionach noce bywają jaśniejsze, aniżeli sam dzień, a życie w mieście zaczyna się dopiero po zmroku.
Eos - Kolejna portowa mieścina w tym rejonie, a zarazem miejsce regularnych walk Pokemonów! To właśnie tutaj znajduje się tak zwane smocze koloseum, słynące z kwartalnych turniejów potyczek, aby wybrać smoczego króla! Co więcej - spora część miasta zdaje się być stylizowana w smoczym stylu, tak więc niczym dziwnym są dachówki, czy płytki zdobiące mieszkania, przypominając smocze łuski.
Epione - Słoneczny kurort położony na wybrzeżu, czy też raczej - miasto gwiazd i Gwiazdka! Hollywood regionu Athenos! Przepych i ekstrawagancja, a do tego wrażenie, iż pojedynczy element, czy sam kosz na śmieci w tym krajobrazie wart jest więcej, aniżeli przeciętny człowiek. Ot zwykła, burżujska norma.
Hebe - Centrum wszelkich kultów i pielgrzymek. W tej wiosce, a raczej w jej okolicy spoczywają cztery świątynie, które ściśle wiążą się z kulturą regionu. Poza tym znajdują się tu liczne farmy, czy użytki rolne, a od czasu do czasu organizowane są jarmarki i festyny.
Hel - stolica regionu i z pewnością jego największa miejscowość, zajmująca cały półwysep! Mimo wszystko na główną uwagę zasługuje cykliczność owego miejsca! Otóż miasto zdaje się szare i ponure podczas chłodniejszej części roku, tylko po to, aby odżyć, nabrać barw i tętnić owym życiem wraz z nadejściem wiosny i pasma niekończących się konkursów, festynów i festiwali.
Hlin - Jedyne miasto portowe na chmurowej wyspie! Mimo stosunkowo kiepskiej pogody, utrzymującej się tutaj przez większość roku, mieszkańcy posiadają własne formy rozrywki, zaczynając na dyskotekach, a na barach kończąc, tak więc po zmroku okolica może stawać się dość... niebezpieczna.
Iris - Łącznik wszelkich dróg, czy też Rzym regionu Athenos! Najprościej rzecz ujmując to mamy tutaj do czynienia z... centrum! W dodatku handlowym i... To nie jednym! Jeśli ktoś chce oddać się zakupowemu szaleństwu to Iris z pewnością jest dla niego idealne!
Ithun - Niewielkie miasteczko, a właściwie ciut obszerniejsza osada, która położona jest... w chmurach. Przynajmniej takie są pogłoski, bo owy teren znajduje się na tyle wysoko w górach, iż być może jest to i prawda?! Ponoć mgły w tej okolicy są tu tak gęste i częstsze, że przypominają owe chmury, które postanowiły zejść z nieba i ukryć całą wioskę w białym puchu.
Lyssa - Malutkie miasteczko położone w kotlinie górskiej. Pierwszym, co rzuca się w oczy są liczne ostrzeżenia o możliwych lawinach, zaś samo miejsce słynie jako górski, a zarazem zimowy kurort wypoczynkowy. Poza tym odbywają się tutaj Poke-Igrzyska na śniegu i lodzie na przełomie stycznia i lutego!
Nanna - Ciepła i słoneczna pogoda z całą pewnością nie opuszcza tej rozległej wioski, która robi zarazem za naczelną winnice całego regionu Athenos! Poza tym okolica znana jest z przeróżnych festynów i festiwali, organizowanych zwykle w celu uczczenia zbiorów.
Ne - Zwane też skalnym miastem. Zachodnie miasto, które charakteryzuje się przede wszystkim specyficzną architekturą, bo... ponoć wszystko wykonane jest tylko i wyłącznie ze skał! Poza tym miasto nawiedzają częste burze, a słoneczna pogoda stanowi marzenie niejednego stałego mieszkańca.
Nuwa - Lite skały. To właśnie pierwszy widok, jaki jawi się turyście, który udaje się do owego miasta, bądź przepływa w jego pobliżu. Dlaczego? Otóż sęk w tym, iż by dostać się do miasta, należy przepłynąć pod wodą! Właśnie tak, bo owe miasto zostało założone w grotach wewnątrz nieprzechodnich gór, a jedyną drogą do środka jest albo lot, albo przepłynięcie przez podwodne groty, otaczające oblodzone klify!
Pejto - Otwarte dwadzieścia cztery godziny na dobę muzeum? Przynajmniej budynki, jak i architektura tej mieściny mogą na to wskazywać, sprawiając wrażenie, jakby ów teren został wyrwany z innej epoki, a społeczność zamieszkująca okolice należała do grona stosunkowo snobistycznych ludzi. Niejednokrotnie natrafia się na krępująco przesadne maniery, czy... kulturę?
Sol - Sporych rozmiarów kurort położony w dolinie górskiej. Pomijając już atrakcje takie jak gorące źródła, czy kąpiele błotne, bądź inne zabiegi w spa, ma tutaj swoją lokalizacje jedna z najbardziej rozpoznawalnych w regionie faktorii kosmetyków i dodatków!
Xuan Nu - To wszystko przez klimat?! Wysokość nad poziomem morza?! Nie wiadomo, ale na owej wyspie śnieg i lód występują stosunkowo często, jeśli nie zawsze! Nic dziwnego więc, iż owe tereny zostały okrzyknięte królestwem sportów zimowych i systematycznie organizowane są tam wszelkie ich zawody!
Zha - Burzowa Za! W tym rejonie odnotowuje się najczęstsze burze, które tylko dodają mrocznego klimatu temu dość opustoszałemu miejscu! Na szczęście miasto wydaje się bronić przed dość destruktywnym zjawiskiem pogodowym! Spora grupka ludzi dopatruje się przyczyn takiego stanu rzeczy w architekturze miejskiej, a dokładniej w głównym źródle przydomka, czyli - "stalowym grodzie", często przeinaczanego jako "grób".
Terany pozamiejskie: Sylvan Forest - Położony na północ od Eir las, który właściwie zasługuje na miano puszczy, jeśli nie dżungli, czy dziczy! Ponoć w tych okolicach drzewa przesłaniają widok na sam las nie tylko blondynkom, a zejście z głównej ścieżki może skończyć się zaginięciem. Co więcej - owe gęstwiny skrywają mnogie sekrety, a przynajmniej tak głoszą plotki.
Geb Forest - Drugi z większych przybytków leśnych regionu Athenos. Pomijając stosunkowo nierówny teren, pełen wzniesień i pagórków, ów las stanowi idealne miejsce do rekreacji, a w okolicy rozmieszczone są liczne pola namiotowe i hostele.
He Lake - Niewielkie jeziorko, które jednak zaistniało na mapach! Główną aberracją, która zasługuje na uwagę jest to, iż jeziorko w okresie zimowym kompletnie zamarza, a na nim wtedy organizowane są pokazy łyżwiarskie, jak i ogółem wielkie lodowisko!
Pose Lake - Czy też Szafirowe Jezioro, które - zwłaszcza w okresie letnim - wydaje się mienić wszelkimi odcieniami niebieskiego i błękitu. Z całą pewnością jest to jedno z czystszych jezior, zaś plotki głoszą, iż pod wodą ukryty jest najprawdziwszy skarb, którego jeszcze nikomu nie udało się wydobyć!
Nubis Mountains - Ponure góry, w których ponoć nie jeden turysta zabłądził i... przepadł bez śladu? Tak przynajmniej ujmowane jest to w łagodniejszych pogłoskach dotyczących tej okolicy! Usytuowane pomiędzy miejscowościami Ne i Zha pasmo, przez które lepiej nie wędrować samemu i to... po ciemku!
Appolion Mountains - Góry, które oddzielają kolejno miejscowości Bia, Lyssa i Hel! To właśnie to pasmo należy do tych bardziej malowniczych i to ono urzekło niejednego pisarza, czy malarza. Ponadto zbocza wydają się być pokryte śniegiem przez sporą część roku, co tylko dodaje uroku tym, którzy wolą chłodniejsze otoczenie!
Cupidos Mountains - Zwane też Miłosnymi Górami. Przechadzając się wydrążonymi korytarzami można często natknąć się na jakieś pary, bądź różne malunki naskalne mające zapewnić trwałość związkom! Mawia się, iż góry skrywają jakąś magiczną moc, przez co ludzie wierzą w owe zabobony, jednak... Nikt nie próbował wyjaśnić, jak wygląda najprawdziwsza prawda! Położone są pomiędzy Eos i Pejto!
Nasz biedaczek już na początku swojej przygody, która miała go przybliżyć do tak szlachetnego celu - napotkał pierwsze problemy! Stosunkowo późna pora, jak i pogoda działały raczej na niekorzyść naszego Andree, a ten krocząc uliczkami portowego miasteczka mijał tylko zaśnieżone uliczki, bądź fałszywych i okrutnych mężczyzn! Wszystko to, aż jego oczka wypatrzyły centrum Pokemonów! A tam gdzie centrum - jakieś informacje? Pięknie, wspaniale, ale... Dlaczego jeden z zaułków, który mijała nasza heroina - kichnął?!
Miasta: Alosa - Dość spora wioska, która do najbiedniejszych zdecydowanie nie należy. Mimo dość małej ilości mieszkańców, główną jej zabudowę stanowią bogato wykończone posiadłości i majestatyczne ogrody im towarzyszące. Pomijając obecność sali Pokemon, w tym miejscu produkuje się najwięcej roślin - zwłaszcza medycznych, to główne źródło zarobku stanowią luksusowe hotele, czy też ośrodki rekreacyjne dla turystów.
Asper - Niewielkie miasteczko, które może poszczycić się mianem spichlerza regionu Chie. W pobliżu tej ciut przydużej wioski rozpościerają się liczne pola, a wraz z tym idzie płynny dostęp do piekarniczego złota, czy też różnego rodzaju zbóż. W okresie plonów organizowany jest kilkudniowy festyn.
Appei Island - Wyspa często też nazywana smoczą kołyską. Wiele nie wiadomo na jej temat, czy o jej okolicy, jednak znajduje się tutaj rezerwat smoczych Pokemonów. Miejsce utrzymywane jest jak najdalej od zewnętrznych, ludzkich czynników i tylko nieliczni mają tutaj dostęp.
Berix - Płuca północy, a zarazem centrum rozwoju przemysłu drzewno-papierniczego. Pierwsze miasteczko lodowej krainy, które zdaje się nie mieć żadnych większych problemów.
Chante - Położone nieopodal zachodniego wybrzeża miasto, którego główną chlubę stanowi port! Niejednokrotnie odnotowywano tutaj rekordowe wskaźniki połowów - i to nie tylko Magikarpi! Ponadto dwa razy do roku odbywa się ceremonia, która ma na celu zaskarbienie łask "Królowej Mórz".
Coris - Miejsce, który każdy podróżny, a przynajmniej kulinarny koneser, powinien odwiedzić! Znajduje się tutaj wysoko oceniana restauracja, oferująca wyśmienite dania z całego regionu Chie, czy także z całego świata. Ponadto miasto to stanowi kolebkę transportu, a i posiada największy sklep rowerowy~!
Gales - Miejsce, które nie tyle przypomina miasto, co jakąś osadę, czy skansen. Największą atrakcją, która zawsze jest tłumnie odwiedzana są gorące źródła, jak i połączony z nimi kompleks SPA, jednak znajdzie się tutaj też coś dla pasjonatów życia poza miejskim zgiełkiem, niczym za dawnych czasów.
Huso - Podziemne miasto! W stu procentach położone pod powierzchnią ziemi, czy też raczej gór. Zdecydowanie Huso swoimi rozmiarami niejednego wprawiłoby w osłupienie, bo śmiało można stwierdzić, iż jest trzecim największym miastem regionu, jak i czwartym najbardziej zaludnionym! Głównymi tego zasługami są zapewne innowacyjność, dążenie do rozwoju w dość nietypowych warunkach, jak i spore zapotrzebowanie na osoby do pracy przy wydobyciu różnorodnych minerałów.
Illyric - Właśnie tutaj znajduje się centrum placówek naukowo-badawczych regionu. Tu znajduje się miejsce różnych laboratoriów, mnogich uczelni, czy też idealne warunki przeprowadzania niezliczonych eksperymentów. Ponadto w tej okolicy rozwinięto przemysł chemiczny na dość wysokim poziomie.
Isurus - O pewnych miastach mówi się, jak o płucach, czy sercu danego państwa. Isurus z pewnością stanowi jego portfel. Tak. Zacienione, nie tylko przez okoliczne góry, ale też dzięki mnogim drapaczom chmur, ulice idealnie komponują się z ciągłym ruchem wewnątrz tego wietrznego miasteczka pełnego rekinów... biznesu.
Labra - Pierwszy przystanek, a zarazem najbardziej wysunięte na północ miasto regionu górskiego. Stanowi swego rodzaju łącznik pomiędzy nizinami, a częścią centralną regionu Chie. Znajduje się tutaj sporo targowisk, jak i różnorodnych sklepów.
Lichia - Pomimo dość pokaźnych rozmiarów, jak na tę okolicę, miasto wydaje się opuszczone, a już na pewno ciche. Mawia się, iż jest to wina swego rodzaju sekty, która ma swoją siedzibę w tejże okolicy, ale... jak jest naprawdę? Znajduje się na północ od lasu Nebrum, zaś główną rolę odgrywa tu przemysł włókienniczy, jak i niezliczone zakłady krawieckie.
Lota - Malutkie miasteczko, z którym wiąże się dość dużo legend. Ba! Ponadto stanowi idealny punkt obserwacyjny, zarówno na niebo, jak i panoramę niższych terenów kontynentu. Ma tutaj miejsce Akademia Sztuk Pięknych.
Muraena - Pomimo usytuowania siedziby policji w tym mieście, mówi się, iż wskaźnik przestępczości pozostaje na wysokim poziomie, jeśli nawet nie wzrasta. Chodzą pogłoski, że niejedna organizacja przestępcza ma swoją siedzibę w kanałach tego zmodernizowanego miasta portowego.
Ophidion - Nadmorskie miasteczko, mogące poszczycić się nie tylko najczystszymi plażami, ale też wspaniałym molo, pełniącym zarówno rolę sklepu, jak i punktu widokowego. Poza tym główny dochód zapewnia tutaj przemysł szklarski, czy wszelakie wytwory i przetwory z nadmorskich znalezisk.
Perca - Wioska, która w idealny sposób przedstawia przejście z skalistego krajobrazu na nizinne tereny centrum regionu. Znaczną część wioski zajmują pola, sady, ogrody, czy też wybiegi dla zwierząt. Mimo niewielkich rozmiarów, to właśnie Perca zapewnia napływ większości produktów spożywczych począwszy od nabiału, aż po różne rodzaje mięs.
Pristio - Niezbyt duże miasteczko, które może poszczycić się nie tylko pięknymi, wielobarwnymi łąkami, ale też i licznymi pasiekami. Co roku organizowany jest tutaj tygodniowy festiwal miodu, podczas którego główną atrakcją jest wybór "Królowej Pszczół".
Solaria - Największe i najludniejsze miasto regionu Chie, a zarazem jego stolica. Centrum rozwoju kulturowego, historycznego, czy też naukowego. Znajdują się tu niezliczone muzea, teatry, stadiony, kina, bądź wesołe miasteczka, a nawet... kasyna. Mawia się, że Solaria nigdy nie śpi, a nocą niektóre dzielnice są nawet jaśniejsze jak za dnia.
Sparus - Jedno z ostatnich miast położonych na zboczach gór Tectum. Głównym elementem tutejszego krajobrazu są fabryki i inne zakłady zajmujące się wszelką obróbką metali i minerałów wydobywanych w Huso.
Spicara - Największe miasto nizin, w którym szczególny nacisk położono na... kulturę i tradycje. Pomijając fakt, iż mieści się tutaj pierwsza sala, w której można zdobyć odznakę, usytuowane są tu również niezliczone pomniki, zabytki, czy... Świątynie po dziś dzień praktykujące różne obrządki w myśl wielopokoleniowej tradycji. Ponadto raz w roku odbywają się tutaj Wielkie Zawody Sztuk Walki. Zarówno w kategorii Pokemonów, jak i ludzi!
Umbra - Stosunkowo wyludnione miasto, w którym odnotowywane są zwykle najwyższe temperatury. Nie ma co się temu dziwić, gdyż Umbre otaczają pustynne piaski. Mimo to sporą popularnością w tych stronach cieszą się karawany, czy też koczownicy zajmujący się hodowlą zwierząt, bądź... Kurorty, goszczące zwykle w swych progach poszukiwaczy przygód i badaczy antycznych świątyń.
Valencia - Drugie co do wielkości miasto, a zarazem największy port turystyczny regionu. Mówi się, że Valencia to najdoskonalsze połączenie przeszłości i przyszłości, gdyż pomimo całkowitej modernizacji miasta, to właśnie tutaj znajduje się Centralne Muzeum Chie, czy siedziba Stowarzyszenia Archeologów. Zdecydowanie na uwagę zasługuje także zabytkowa, a nadal sprawna Latarnia Morska.
Varnos - miasto portowe położone na wyspie Lacentra, której nazwa pochodzi od znajdującego się tam pasma górskiego. Niewiele o nim wiadomo, jednak służy głównie za port handlowy, aniżeli turystyczny, zezwalając jedynie na przyjazd turystów raz, czy dwa razy do roku w trakcie wielkiego turnieju Pokemon w regionie Chie.
Voivret - miasteczko owiane jeszcze większą tajemnicą, aniżeli Varnos. Otoczone solidnymi murami, a i bramą, której rozmiary są... dość pokaźne. Mówi się, że nikt nie wie jak wygląda wnętrze, acz jedyną pewną informacją jest to, iż miasteczko, jak i zwierzchnictwo nad wyspą ma, czy jakaś kontrola nad nimi, należy do rodu, który ponoć zamieszkuje te okolice od wieków.
Xyris - Miasto widmo! Przynajmniej takie krążą o nim plotki. Centrum miasta stanowi pałac... wampirzego lorda! Samo zaś miast zamieszkiwane jest ponoć przez duchy i nielicznych śmiałków, bądź służbę wampira.
Zingel - Spokojna wioska, w której trudno zapomnieć o dyscyplinie. Pośród śnieżnych zasp ma tutaj miejsce główna placówka wojskowa regionu i to właśnie tutaj odbywają się różnorodne treningi żołnierzy. Poza tym znajdują się tutaj strzeżone punkty badawcze.
Jeziora: Exactis - Nadmorskie jezioro, przy którym często wypoczywają sobie Pokemony, a zwłaszcza wodne i trawiaste! Raz na kwartał organizowane są wielkie zawody wędkarskie, które zwieńczone są uroczystym ogniskiem.
Incipre - Przeciętnych rozmiarów jezioro, które ma pierwszy rzut oka nie wyróżnia się niczym. No... Chyba, że wyjątkową czystością wody. Żyją w nim głównie przeróżne rodzaje ryb, jak i Poke-ryb.
Nefacio - Położone gdzieś pośrodku Kryształowego Lasu. Ponoć przez cały rok jest skute lodem, a przeciętny przechodzień nawet nie będzie w stanie spostrzec, iż stąpa już po zamarzniętej wodzie. Krążą plotki, iż jezioro pod grubą warstwą lodu więzi ogromne pokłady mocy, bądź jakąś potężną istotę. Okolicę upodobały sobie bobry.
Recortio - Dłuższe, aniżeli szersze. O tym miejscu krąży wiele legend, jakoby stanowiło swego rodzaju łącznik pomiędzy światem ludzi i ich wspomnień, czy też i... duchów?
Vanesca - Wędrujący zbiornik wodny? Taką właśnie opinie posiada to jeziorko, którego ponoć nikt nigdy nie widział dwa razy w tym samym miejscu. Zupełnie jakby wędrowało sobie po pustyni, albo było zwyczajną fatamorganą!
Góry: Arnem - Niewysokie góry usytuowane w północnej części zatoki. Niby zwykłe góry, jednak wiąże się z nimi to, że spora część tych szczytów to tak naprawdę wygasłe wulkany, a ponoć jeden z nich, ciągle badany, może okazać się ciągle funkcjonującym, czy też pozostającym w uśpieniu.
Ferros - Pomimo swojego położenia, góry te są stosunkowo rzadko odwiedzane przez turystów, a główną tego przyczyną jest ich stromość. Należą do grupy stosunkowo stromych pasm górskich, a większość szczytów uznaje się za nieosiągalne przez zwykłych ludzi, a i dość niebezpieczne dla zawodowców.
Frigret - Niemalże oblodzone przez cały rok, śnieżne stoki Frigret, skrywają wiele tajemnic. Większość z jaskiń w tej okolicy została dopiero niedawno odkryta, przez co to pasmo górskie stanowi najnowsze oczko w głowie, a zarazem żer niezliczonych tłumów naukowców.
Lacentra - Wyspiarskie pasmo górskie! Smocze łuski, które pokrywają sporą powierzchnię wyspy na wschód od głównej płyty lądowej Chie. Pomijając ich skalistą formę, która gdzie nie gdzie przeradza się w strome urwiska i niebezpieczne klify, znajdują się tu mnogie jaskinie, które robią za schronienie przed mrozem dla niejednego gatunku smoczych kompanów, czy innych Pokemonów.
Tectam - Najwyższe pasmo górskie w regionie Chie. Mówi się, że największe szczyty spokojnie osiągają półtora, jeśli nie dwa razy większą wysokość względem pozostałych gór. Ponadto jeden z szczytów został przekształcony na arenę do walk Pokemon.
Lasy: Crystal Forest - Im dalej w las, tym więcej drzew. Osoba, która wymyśliła to powiedzonko, zdecydowanie nie miała okazji odwiedzić Kryształowego Lasu. Początkowo gęsto zarośnięte i zaśnieżone tereny ustępują miejsca całkowicie oblodzonym, obumarłym roślinom, które wydają się być wykonane ze śnieżnego kryształu.
Nebrum Forest - Dość gęsty, a zarazem mroczny las, który znany jest nie tylko z labiryntu ścieżek, ale też z licznych legend. Te z kolei tyczą się w głównej mierze tajemniczych jaskiń i nawiedzonych posiadłości.
Z całą pewnością podróż statkiem nie należała do najprzyjemniejszych, a jeśli chodzi o potencjalne odnalezienie się... plan związany z łódką spełzł na niczym. Jedyne, czego nasza dzielna kruszyna się dowiedziała to fakt, iż owe portowe miasteczko położone jest na jednej z wysepek zwanej potocznie wyspą chmur! Co więcej - nawet nasz heros, czy też heroina dowiedziała się, iż owe miasteczko zwie się Hlin. Mimo wszystko, biorąc pod uwagę aktualną pogodę, a dokładniej śnieżną zawieję powoli przeradzającą się w zamieć, nasz mały Ipoś musiał zacząć działać, aby znaleźć jakieś... informacje? Schronienie przed ową styczniową, zimową pogodą!
Cały bieg zdarzeń zdawał się jednym, istnym chaosem, który ciężko byłoby ogarnąć, a przynajmniej niejedna osoba by tak stwierdziła, odpuszczając sobie! Niestety mg nie miał takiego przywileju i niczym niewidzialna siła przyglądał się całemu zamętowi, który można było spokojnie rozdzielić na dwie większe części jednej całości!
Podczas gdy Kei zmagał się z własnymi problemami w towarzystwie małej Kiri, Shiroa podjęła w końcu ciut bardziej aktywne ataki, a mianowicie wydała polecenie Mieczysławowi, aby chwilę potem ruszyć na oponentkę! Oczywiście dzielny Magikarp posłuchał się i dumnie splashował podłoże, co jednak nie wydawało się zbytnio efektywne, jednak kroczek po kroczku, a raczej skok po skoczku czerwona rybka zbliżała się do tej świecącej, która... wystrzeliła wodną salwę w kierunku brązowowłosej, acz ciut za późno. Przynajmniej za późno względem początkowego polecenia, a aktualnego położenia dziewczyny, bo ta właśnie wskoczyła na swoją przeciwniczkę! - C-Co?! - zakrzyknęła tylko oponentka, a niemałym kłopotem byłoby stwierdzenie, czy to raczej przez utratę równowagi, czy może przez ową wodną armatkę dwie dziewczyny znalazły się w jeziorze zamiast ich rybich Pokemonów, jednak... blondynka zerwała coś z szyi nieprzytomnego bruneta, nim te znalazły się w przybrzeżnej szamotaninie wraz z kotowatym Pokemonem, który aktualnie... wspiął się na głowę naszej Shiroi z okrzykiem. - N-Nie umiem pływać!
Wracając jednak do ciemnowłosego, ten miał z goła inne, acz dość podobne problemy! Pomijając fakt, iż ta dwójeczka znajdywała się spory kawałek od jeziora, to cała zabawa polegała na... dezorientacji przeciwnika za sprawą psychicznego Pokemona?! Zwłaszcza, gdy Kei uniknął ataku przeciwnika, który to właściwie... sam go chybił! Zupełnie, jakby to oponent chciał złapać coś stojące jakiś metr, czy dwa obok naszego herosa. W tym też momencie nastąpił owy niespodziewany, acz zaplanowany atak i wraz z dość prostą komendą malutka, acz dzielna Kiri ruszyła z szarżą niczym czołgi Takarańskie, dość mocno odpychając, a i co najważniejsze pomagając Gael'owi z upadkiem, jednak... To nie wszystko? Mężczyzna odtoczył się z dwa, czy trzy metry w kierunku zbiornika wodnego, aby spróbować się podnieść z niemałym sykiem i... wychwycić źródło jego problemu... pewną Ralts.
Niby przez żołądek do serca była najkrótsza droga, a teraz coś ewidentnie redukowało apetyt małpiej istotki. Poza tym ognisty Pokemon nie wydawał się zbytnio zafascynowany słowami, jakie były kierowane właśnie do niego, więc Coeur nawet nie mógł mieć pewności, że jakoś docierał do swojego towarzysza. Wszystko to po to, aby ostatecznie spojrzeć w kierunku chłopaka, gdy ten przycichł. - Mon, monferno - odparłby tylko Vegeta na pytanie, czy coś kryje się za spojrzeniami, jakie rzucał danej okolicy. Mimo wszystko nie wyskoczył biegiem w danym kierunku... Nie. Jedynie parsknął pod nosem, uwalniając iskry, czy płomyki z małpiego pyszczka.
Temat stworzony zarówno z myślą o was, jak i z powodu własnego widzi mi się, czyli - żeby żyło nam się lepiej. To właśnie tutaj najpewniej będę wrzucał wymyślone lokalizacje, bądź miniaturowe karty postaci ważniejszych NPC pojawiających się w waszych przygodach i/lub różne, przeróżne informacje, jakie odnoszą się potencjalnych artefaktów/zabytków/innych istotnych elementów w ujęciu fabularnym z mojej perspektywy.
Design by Did, Yuki & Daisy7.Only for Pokemon Crystal
Wszystkie prawa zastrzeżone./All rights reserved. Copyright 2014 by Daisy7.
Pokemon Crystal launched 2011-03-23.
Temat: 
| 
| 
ania.daisy7
38162565
