Starter: Magnemite
Profesja: trener
Profesja poboczna: uzdrowiciel Karta Postaci: przejdź
Dołączył: 24 Cze 2014 Posty: 226
Wysłany: 2014-09-07, 21:27 Yuki vs Den
Trzymając w rączce kartkę z dokładnym adresem nie miałaś pojęcia, czego możesz się spodziewać, a sądząc po ilości odznak śmiało można stwierdzić, że widziałaś już dużo. Przed oczyma miałaś stary squot, a przynajmniej tak wyglądał z zewnątrz. Poobdzierane ściany, graffiti przedstawiające piękne, lecz zapomniane przez świat i ludzi wydarzenia, gdzieniegdzie widać było już piękne czerwono-pomarańczowe cegiełki, a w nosie mogłaś poczuć nieprzyjemny zapach z pobliskiego wysypiska. Przypominało to raczej pobojowisko i miejsce, w którym taka dziewczyna jak Ty nie powinna się w ogóle znaleźć. Gdy stałaś i zastanawiałaś się nad tym, czy nie wziąć nóg za pas, z jednego z budynków wylazł człowiek. Niby bezdomny, aczkolwiek dokładnie wiedział, w jakiej sprawie się tu znalazłaś. Podszedł, popatrzył, by po krótkiej chwili wpuścić Cię za bramę. Przeszłaś przez próg zastanawiając się, czy dziwaczny typ nie podpierdoli Ci niczego z torebki. Koleś jednak szybko odwrócił się na pięcie i zniknął w ciemnych czeluściach opuszczonego budynku. Wyjrzał jeszcze zza rogu, po czym machnięciem dłoni dał znak, byś szła za nim i najprawdopodobniej trzymała się blisko.
-W ty...tych labiryntach łat...wo s...się.. zgub...zgub...zgubić. Kur... kurwa...-widać było, ze jąkała. Pewnie brakowało odrobiny białego, choć z drugiej strony mogło go być aż za wiele.
Po kilku minutach dotarłaś w końcu do drewnianych drzwi, na których widniał napis: "Den", a z wnętrza dało się słyszeć piosenkę. Bezdomny typ otworzył drzwi, po czym puścił Cię przodem. Weszłaś do ciemnego pokoju, a kilka metrów od Ciebie siedział typ o blond włosach, który gapił się na ekran TV, pykając na konsoli.
-Ktoś do p...pana.-rzekł, szybko ulatniając się za drzwi. Cała akcja na ekranie telewizora stanęła w miejscu, zaś blondyn odwrócił łeb o dziewięćdziesiąt stopni i spojrzał na Ciebie.
-Koleżanka chce odznakę?-pytanie było na tyle oczywiste, że nie wymagało odpowiedzi. Kiwnęłaś głową. Den tylko bąknął coś pod nosem i zwlókł tyłek z kanapy. Gestem dłoni dał Ci znak, byś poszła za nim. Chwilę później byliście już na schodach prowadzących na dół.
-Jestem Den, lider pokemonów Roślinopodobnych. Skoro tu jesteś, to na pewno znasz zasady, najpierw zagadka, potem walka. 3vs3. Tyle.-szedł nie odwracając głowy. Kilka sekund później byliście już przed drzwiami na arenę. Blondyn wyciągnął pada z kieszeni, po czym wklepał kombinację klawiszy. Mimo, ze nie było tutaj nikogo od dłuższego czasu, chłopak zdawał się doskonale ją pamiętać.
-No to chodź.-jak na typowego gentlemana przystało puścił Cię przodem, a Twoim oczom ukazała się doskonale zachowana dżungla, na środku której znajdował się stadion. Wszędzie drzewa, zwisające pnącza, okropnie parno i duszno. Na Twoim czole od razu pojawiły się kropelki potu. O dziwno na twarzy blondyna nie zauważyłaś ani kropli. Den udał się na swoje miejsce, to jest na jedno z drzew, zaś Tobie przypadło tradycyjne pole dla wyzywającego. Chłopak zabawił się w akrobatę, po czym wisząc głową w dół spojrzał na Ciebie, a następnie w stronę ekranu znajdującego się po Twojej prawej. Spojrzałaś na ekran, a Twoim oczom ukazała się następująca łamigłówka:
"Co najmniej jedna z poniższych hipotez jest prawdziwa.
Hipoteza 1 mówi o tym, że hipoteza 2 jest fałszywa, a hipoteza 3 prawdziwa.
Hipoteza 2 mówi o tym, że hipoteza 4 jest prawdziwa, a 6 jest fałszywa.
Hipoteza 3 mówi o tym, że 4 jest fałszywa, a 5 jest prawdziwa.
Hipoteza 4 mówi o tym, że 2 i 6(obydwie) są prawdziwe.
Hipoteza 5 mówi o tym, że 1 jest prawdziwa, a 2 fałszywa.
Hipoteza 6 mówi o tym, że 4 jest fałszywa, a 5 prawdziwa.
Które hipotezy są fałszywe?"
-Dobrej zabawy.-rzekł w Twoją stronę blondyn, zaczynając wybierać trzy Pokeballe do walki.
REKLAMA
Starter: Magnemite
Profesja: trener
Profesja poboczna: uzdrowiciel Karta Postaci: przejdź
Dołączyła: 24 Cze 2014 Posty: 3110
Przechodząc już do konkretów. Łamigłówka nie była trudna, ale także i nie za łatwa. Musiałam trochę nad nią pomyśleć, by poznać odpowiedzi. Ale tak patrząc... Każda hipoteza wyklucza inną, bądź potwierdza. Trzeba się tym głównie kierować. To będzie jak matematyka. Dwa minusy dadzą plus, a minus oraz plus dadzą minus. Albo nie. Z tym pierwszym dodawaniem, to nie jest dobre wyjście. Po kilkunastu minutach w końcu się zdecydowałam na odpowiedź.
- Fałszywa jest na pewno hipoteza 4, a zaraz po niej 2 i 6. - Rzekłam z lekkim uśmiechem na ustach. Miałam nadzieje, że dobrze mu odpowiedziałam.
Starter: Magnemite
Profesja: trener
Profesja poboczna: uzdrowiciel Karta Postaci: przejdź
Dołączył: 24 Cze 2014 Posty: 226
Wysłany: 2014-09-16, 15:47
Czas płynął nieubłaganie, zaś mina blondyna przybrała usmiech zwycięzcy. Był przekonany, ze młoda trenerka nie zgadnie. Kolejne minuty co raz bardziej utwoerdzały Dena w tym przekonaniu, aż do chwili odpowiedzi. Kto by przypuszczał, że komukolwiek uda się odgadnąć rozwiązanie. Chłopak aż zleciał z drzewa, w porę wykonując jednak salto, które oszczędziło mu bólu dupska.
-Piękna i do tego ma farta...- tymi słowami chłopak utwierdził Cię w fakcie, że udało Ci się rozwiązać zagadkę.
-Zatem 4,2,6.-po tych słowach Den wyjął cos na kształt pada do konsoli, po czym powciskał kilka guziczków. Odwróciłas głowę w stronę otwieranych drzwi, jak również w stronę nadbiegajacego bezdomnego, który chwile wcześniej prowadził Cię przez labirynt korytarzy kilka pięter wyżej. Miał przy sobie trzy PokeBalle, zapewne Twoich najbliższych przeciwników podczas tej walki.
-Ok, Larry, teraz zmiataj.-na rekację Larrego nie trzeba było czekać nawet sekundy, gdyż ten od razu zniknął za drzwiami, które zamknęły się z lekkim hukiem. Najwidoczniej nikt poza blondynem nie mógł przebywać tutaj zbyt długo.
-No to zaczynamy...-dwa z trzech PokeBalli lidera trafiły do kieszeni, zaśw dłoni chłopka ostał sie tylko jeden.
-Exeggutor, leć.- zdawaćby się mogło, że przewaga terenu twardo stoi po stronie lidera.
-Wybierz Pokemona i zaczynaj.-Den rzekł jeszcze w Twoją stronę, a Exeggutor spokojnie oczekiwała na swojego rywala.
Wiedziałam jakiego pokemona użyje do tej walki. Byłam przygotowana na każdą możliwość. Zwinnym ruchem odpięłam od paska pokeball i wyrzuciłam go w powietrze. Na polu bitwy ukazała się Volcarona.
- Nie ma co się cackać Lola. Od razu leć na swego przeciwnika wykonując silny Flame Wheel. Ten ruch powinien cię tak samo dobrze chronić, jak atakować. Tuż po tym ruchu, niezależnie czy trafiłaś, czy nie, wyleć w powietrze skąd zaatakujesz Heat Wave. Jeśli rywal będzie blisko, to lepiej dla nas. Postaraj się go podpalić! Wykorzystaj swoją umiejętność! Następnie skup się na wykonywaniu uników w powietrzu używając do tego swej szybkości. W między czasie wykonaj Silver Wind. Na koniec Bug Buzz!
Starter: Magnemite
Profesja: trener
Profesja poboczna: uzdrowiciel Karta Postaci: przejdź
Dołączył: 24 Cze 2014 Posty: 226
Wysłany: 2014-10-02, 15:48
-No i się zaczęło...-pomyślał blondyn, obserwując Volcaronę wyzywającej go trenerki. W takim razie nie pozostaniemy obojętni na szarżę ognistego robaka.
-Dobra. Na razie skupimy sie na defensywie. Najpierw użyj Protect. Przygasimy trochę jego chęć do walki. Nastepnie użyj Trick Room. Mała zamiana, a jakże pomocna. Mając pierwszeństwo użyj Flash, by mocniej rozświetlić całe to pomieszczenie oraz wszystkich wewnątrz.-blondyn wyciągnął okulary przeciwsłoneczne, po czym patrząc na swoją "palemkę" założył je na nos.
-Na koniec użyj Double Team. Rozkręcimy się w nastepnej turze.-w pierwszej rundzie należy dobrze poznać przeciwnika i taki był plan Mistrza Pokemonów Roslinek. Poznać, ocenić i dopasować strategię..
Starter: Gastly
Profesja: trener
Profesja poboczna: hodowca Karta Postaci: przejdź
Wiek: 26 Dołączył: 07 Lip 2014 Posty: 3668 Skąd: Poznań
Wysłany: 2014-10-05, 12:29
Pojedynek teoretycznie powinna rozpocząć Volcarona użyciem Flame Wheel, lecz pokemon lidera zastosował Protect, czym uchronił się przed tym płonącym ruchem. Płonąca ćma wzbiła się w powietrze i zastosowała Heat Wave, który trafił w trawiastą palmę zabierając przy tym (642 HP) w momencie, w którym Exeggutor oberwał zastosował Trick Room teraz to on był królem szybkości i rozpoczął swój "show" od zastosowania Flash, celność pokemona wyzywającej spada o jeden stopień w dół. Pomimo zmniejszonej szansy na trafienie, ognisty pokemon używa Silver Wind, a ten ruch trafia! Robaczy pyłek zabiera pokemonowi lidera (1074 HP) i kończy walkę.
Starter: Magnemite
Profesja: trener
Profesja poboczna: uzdrowiciel Karta Postaci: przejdź
Dołączył: 24 Cze 2014 Posty: 226
Wysłany: 2014-10-08, 16:37
Chłopak jedynie lekko sie skrzywił, po czym wycofał nieprzytomnego Pokemona z powrotem do kuli.
-Idź, Ludicolo!- po czym z Pokeballa wystrzelił Stwór przypominający kropka w kropkę wielkiego ananasa.
-Dobra, mamy przewagę terenu!. Użyj najpierw Fake Out, zaraz potem sprowadź deszcz uzywając Rain Dance! Ugasimy trochę ten pożar!-rzekł, skrywając się pod wielką gałęzią, żeby nie zmoknąć.
-Następnie trochę zaryzkujemy, ale coś. Użyj Rest, a potem Sleep Talk!- widać było, że blondyn się wkręcił. Cóż rzec, nikt nie odwiedzał go od bardzo dawna, stąd lekkie skoki adrenaliny i chęć zaryzykowania.
Kanade tylko się uśmiechnęła na widok nieprzytomnego pokemona, po czym również szybko przywróciła do pokeballa Volcarona. Niech chwilę odpocznie. Tym samym wyrzuciła inną piłeczkę, z której wyleciał Staraptor.
- Staraptor wykorzystaj swa szybkość i od razu użyj Aerial Ace, by nie dać wykonać żadnego ruchu swemu rywalowi! Tuż po tym, gdy ten będzie przywoływał deszcz, ty zastosuj Toxic!. Nie możemy pozwolić mu się uleczyć, toteż zatrzymaj go lecąc w niego i używając podwójnego Wing Attack! Uderzaj w niego tak, by nie mógł nic zrobić!
Starter: Gastly
Profesja: trener
Profesja poboczna: hodowca Karta Postaci: przejdź
Wiek: 26 Dołączył: 07 Lip 2014 Posty: 3668 Skąd: Poznań
Wysłany: 2014-10-11, 13:28
Pojedynek powinien rozpocząć Staraptor, lecz Ludicolo zastosował Fake Out, ruch posiadający priorytet, który zadał(84 HP), lecz jego prawdziwą zaletą jest możliwość wywołania potknięcia dzięki czemu ptak nie uderzył Aerial Ace. Przez Trick Room, to Ludicolo był szybszy, zatem pierwszy użył Rain Dance, które wzmacnia ruchy wodne, oraz regeneruje HP, przez jego zdolność. Staraptor czuł się bardzo smutny, ponieważ nie był szybszy, więc w ramach zemsty otruł Ludicolo za pomocą Toxic, teraz pokemon lidera będzie tracił HP z końcem rundy. Trawiasto-wodny pokemon chciał zastosować Rest, aczkolwiek nie utracił HP, więc wysiłek spełzł na niczym, za to ptak uderzył w swego przeciwnika Wing Attack i zadał (477 HP). Ludicolo próbuje użyć Sleep Talk, lecz zapomniał o tym, iż nie śpi, więc ten ruch się nie udaje, za to Wing Attack znowu uderza zabierając kolejne (477 HP). Na sam koniec Ludicolo traci (91 HP) przez truciznę i tyle samo odzyskuje przez Rain Dish
- Jeszcze raz zacznijmy od Aerial Ace. Z tym, że postaraj się zaatakować swego przeciwnika od tyłu, jakoby z zaskoczenia. Nadal nie możemy dać mu swobody ruchu, gdyż ma tą swoją możliwość podleczenia. Toteż zaraz po tym zastosuj podwójny Wing Attack. Jeden do ataku, drugi do obrony w razie, gdyby Ludicolo przypuścił szturm na ciebie. Nie damy mu się zabić. Na koniec odbij się i ponownie wykonaj Aerial Ace.
Starter: Magnemite
Profesja: trener
Profesja poboczna: uzdrowiciel Karta Postaci: przejdź
Dołączył: 24 Cze 2014 Posty: 226
Wysłany: 2014-10-22, 19:09
Chłopak uważnie obserwował pojedynek, licząc na potknięcia ptasiego przeciwnika.
-Koniec z obroną. Czas na ostry atak. Ludicolo, użyj Ice Beam, na gdy Staraptor znajdzie się za tobą szybko obróc się i użyj Scald! Jak go nie zamrozimy, to podpalimy, a co! Atak za atak! Jak trzeci ruch zastosuj Protect, a serię ciosów zakończ kolejnym Scald.
Starter: Gastly
Profesja: trener
Profesja poboczna: hodowca Karta Postaci: przejdź
Wiek: 26 Dołączył: 07 Lip 2014 Posty: 3668 Skąd: Poznań
Wysłany: 2014-10-26, 14:28
Pojedynek rozpoczął Ludicolo, gdyż efekt Trick Room wciąż działam, zatem użył on Ice Beam, który trafił i odebrał (489 HP), gdyż był krytyczny, aczkolwiek nie zrobił niczego innego. Kontrą ze strony Staraptora był Aerial Ace, który trafił, gdyż taki to sprytny ruch był i zabrał on (477 HP). Mimo wszystko taki pokemon jak Ludicolo się nie poddaje i uderza w ptaka ze Scald, który trafia i zadaje (290 HP), ale nie podpala ptaka, który z zemsty uderza Wing Attack, a skrzydła pokemona uderzają i zabierają (477 HP) i wykańczają Ludicolo.
Starter: Magnemite
Profesja: trener
Profesja poboczna: uzdrowiciel Karta Postaci: przejdź
Dołączył: 24 Cze 2014 Posty: 226
Wysłany: 2014-11-07, 09:47
Den zawrócił drugiego omdlałego Pokemona, po czym do walki przystąpił kolejny, ostatni już zawodnik.
-Leć, Cradily. - rzekł blondyn, gdy kulka wyleciała w powietrze. Chłopak zastanawiał się, jaką taktykę obrać i po chwili namysłu zaczął wydawać polecenia.
-Ok, na początek użyj Stockpile, następnie Sandstorm. Kiedy piaskowa burza zacznie działać, użyj Toxic na swoim przeciwniku, a zakończ używając Swallow.
Młoda trenerka także zmieniła pokemona. Przywróciła Staraptora do pokeballa, a z kolejnej piłeczki wypuściła Lucario. - Venom wykorzystaj Extreme Speed, by pojawić się za swym rywalem, po czym uderz go z Close Combat. Może to ryzykowne obniżać naszą obronę, ale jednak nie możemy dać się pokonać. Jesteśmy lepsi typowo! Już od początku uderzmy z całej naszej siły. Musimy być szybsi, żeby nie dac mu zrobić żadnego, dobrego ruchu. Potem odskocz od nigo. Jeżeli zastosuje burze piaskową, uda mu się ją wywołać, chowaj się do ziemi za pomocą Dig. Wyśledź go, bo zapewne będzie robił jakieś uniki i uderz od dołu! Na koniec Flash Cannon.
Starter: Gastly
Profesja: trener
Profesja poboczna: hodowca Karta Postaci: przejdź
Wiek: 26 Dołączył: 07 Lip 2014 Posty: 3668 Skąd: Poznań
Wysłany: 2014-11-10, 13:47
Ponieważ wciąż trwa efekt Trick Room kolejkę powinien rozpocząć Cradily, lecz Lucario oszukał system i uderzył z Extreme Speed, które zabrało jedynie (74 HP). Po tym uderzeniu wszystko wraca na normalny tor i Cradily stosuje Stockpile. Obrona i SP Def zwiększa się o jeden stopień. Przez efekt Trick Room Cradily rozpoczyna od Sandstorm, które zniwelowało efekt Rain Dance, oraz miało zaszkodzić przeciwnikowi. Problem w tym, że Lucario ma podtyp stalowy, przez co nie otrzyma obrażeń. Walczący pokemon rozpoczął natarcie na skamielinę uderzając ją przy użyciu Close Combat. Ten ruch zadał ogromne obrażenia w wysokości (508 HP) kosztem zmniejszenia obrony i SP Def użytkownika o jeden stopień. Następnym uderzeniem było Toxic, lecz niestety podtyp stalowy znowu dał się we znaki, ponieważ ten typ nie może być zatruty. Pokemon wyzywającej schował się pod ziemią przy użyciu Dig, aby uniknąć ewentualnego uderzenia ze strony muchołówki, które nie nastąpiło zatem przez swoje wyjście zdołał zadać (222 HP), które było krytyczne. Ostatnim ruchem Cradily był Swallow. Dzięki wcześniejszemu Stockpile teraz mógł odzyskać utracone HP, które wynosiło (374 HP). Na sam koniec Lucario wystrzelił wiązkę srebrnego promienia zwanego Flash Cannon. Owy promień zadał (657 HP), ponieważ ten ruch był krytyczny.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Design by Did, Yuki & Daisy7.Only for Pokemon Crystal
Wszystkie prawa zastrzeżone./All rights reserved. Copyright 2014 by Daisy7.
Pokemon Crystal launched 2011-03-23.