[Filixo]

Imię: Natural
Nazwisko: Harmonia Gropius

Data urodzenia: 27/03/1999r (16 lat)
Profesja: Trener
Profesja poboczna: Ewolucjonista
Towarzysz/towarzyszka: brak

Opis wyglądu: Posiada długie i zielone włosy sięgające prawie do tułowia. Jego oczy są koloru zielonego, przechodzącego lekko w błękit. Ma smukłą, lekko umięśnioną sylwetkę. Jak na swój wiek jest bardzo wysoki, gdyż ma wzrost wynosi 192 cm, mimo to waży tylko 76 kg. Przeważnie ma ubraną białą kurtkę, pod którą znajduje się czarny podkoszulek lub t-shirt; jasno brązowe spodnie; biało-czarne trampki za kostkę oraz złotą kostkę przyczepioną do pasa.

Opis charakteru: Miły, pomocny, kochający wszystko... no przynajmniej takie wrażenie sprawia, rzeczywiście jest osobą aspołeczną, nieufną, nienawidząca 90% społeczeństwa. Wszystkie jego negatywne cechy biorą się przez jego "dzieciństwo", udaje dobrego by więcej gamoni mu ufało. Zdobyć jego szacunek jest trudno, chyba że, nienawidzisz ludzi, jak on. Nie można powiedzieć, że jest osobą bez duszną czy wcieleniem zła, absolutnie mimo wszystko stara się być lepszym człowiekiem (co mu trudno przychodzi). Szczęśliwy potrafi być jedynie w dwóch sytuacjach, gdy jakiemuś "wrogowi" dzieję się krzywda lub jeśli może odpocząć w spokoju na jakiejś łące, gdy słońce lekko go ogrzewa... zło kochające przyrodę? Niestety tak. Jest wiele osób, których nienawidzi (przydupasów "ojczyma", dzieci itd), lecz w szczególności - Ghetsisa.

Historia:

Cztery lata temu
Od urodzenia miał pewną, nie wytłumaczalną więź z naturą , mimo to, że do dwunastego roku życia nigdy nie poczuł świeżego powietrza, unoszącego się wokół zapachu kwiatów i drzew, ani miękkiej trawy na swych stopach, co doprowadziło do tego, że był zamknięty w sobie i nieufny. Jego "ojczym", bo tak eN miał go nazywać często wyjeżdżał z "sprawach służbowych". Ghetsis chciał by on kiedyś dołączył do zespołu Plasma, lecz ten nie miał zamiaru brać udziału w planach ojczyma o jego wyimaginowanym świecie. Całe życie zielonowłosego chłopca zmieniło się, gdy pewnego dnia plącząc się bezsensownie po zamku usłyszał jakąś piękną melodie, zdziwiło go to, gdyż w całej posiadłości był całkowity zakaz muzyki. Podążając za dźwiękami doszedł do starej zbroi, los chciał że przez przypadek przekręcił tarcze "trzymaną" przez "rycerza" co uruchomiło mechanizm, który sprawił, że ściana podniosła się w górę. Na początku jeszcze dwunastoletni eN powoli szedł przez korytarz, lecz, im dalej szedł, tym bardziej odważnie ,w końcu zauważył ścianę, w której było jakieś wyżłobienie w kształcie kwadratu, nagle kostka zaświeciła, a eN włożył ją do dziury i wtedy otworzyły się drzwi do ogrodu, nie jakiegoś zwykłego, tylko do ogromnego, gdzie było pełno pokemonów, kwiatów oraz drzew. Po boku płynął sobie strumyk, gdzie było pełno Surskitów, Corphishów i innych wodnych pokemonów. Na środku stał ogromny dąb. Na jednej z gałęzi wisiała huśtawka, jak to dziecko chciał się pohuśtać, lecz zauważył leżący na niej list od swoich rodziców -
Natural, jeśli czytasz ten list oznacza, że znalazłeś nasze tajne miejsce,
w którym ja bawiłam się z twym ojcem w dzieciństwie,
mam nadzieję, że będziesz wpadał tu tak często, jak my -
W liście było dołączone także ich zdjęcie, po tym liście chłopak uronił kilka łez, gdyż ledwo ich pamiętał. Nagle patrząc na zdjęcie spadło na niego coś, a raczej ktoś był, to Treecko obaj ze strachu wylądowali na ziemi, eN nagle zauważył, że na zdjęciu obok jego rodziców siedziały dwa Treecko - Czy na tym zdjęciu jeden z nich to ty? - Chłopiec pokazał zdjęcie trawiastemu pokemonowi, lecz ten zaprzeczył i zaczął coś pokazywać z tego co pokazywał wynikało, że to jego rodzice, pokemon posmutniał widocznie też tęsknił za rodzicami. Obaj zaczęli rozumieć się bez słów spędzali ze sobą prawie całe dnie.

Teraźniejszość
Mając już 16 lat chłopiec pozbawiony nieomal wszystkim pozytywnych emocji, uciekł z zamku, postanawiając wyruszyć w podróż, wziął ze sobą pieniądze, stare pokeballe i pokedex Ghetsisa, jakieś kanapki, kurtkę, picie, zdjęcie rodziców i oczywiście Treecko. Początkowo podążał gdzieś bocznymi ścieżkami obok Victory Road i Route 23, podążając do Miasta Humilau City, pech chciał, że na jednej z ścieżek pojawiły się Teddiursy, którym zachciało się zabawy z eN'em. Nie miał ochoty na dziecinadę, więc odmówił, hmm... kto by się spodziewał, że to doprowadzi do płaczu małych pokemisiów, a następnie pojawienia Ursaringa, który wyrzuci go do doliny zwanej Giant Chasm? On nie.

Rodzina: Aleksandro - ojciec, zniknął w nie znanych okolicznościach. Były lider pokemonów latających.
Tessa - matka, zniknęła w nie znanych okolicznościach. Była kucharka.
Siostra której imienia nie pamięta - W podróży.
Ghethis - "Ojczym". Lider zespołu Plasma.

POKEMONY

Treecko
Imię: Forest

Poziom: 5
Typ:
Ewolucja: Treecko (level 16) -> Grovyle (level 36) -> Sceptile (Sceptilite)->
Ataki: Pound, Leer, Absorb
Charakter i historia: eN'a poznał, gdy ten trafił do ogrodu swych rodziców, od razu się polubili, była między nimi szczególna więź. Tak, jak trener jest mało ufny wobec innych. Uwielbia pomagać, ale wyłącznie pokemoną i trenerowi. Ma wiele marzeń np. zwiedzić Hoenn, poznać Night Slash i Leaf Blade, ale przede wszystkim... odnaleźć rodziców. Lubi walki, lecz nie na dystans, woli używać fizycznych ruchów. Kocha przebywać w lasach.
Umiejętność: Overgrow - Kiedy HP spada poniżej 1/3 ataki trawiaste zostają wzmocnione
Trzyma: nic

Box | Konto bankowe | Galeria z trofeami

PLECAK

- 5000$
- pokedex
- 5 pokeball

[REKLAMA]

[Yuki]

~~ Akcept Karty Postaci ~~