[Hikka]

Imię/imiona: Hikka
Nazwisko: Basmat

Data urodzenia: 1997
Profesja: Trener
Profesja poboczna: Uzdrowiciel
Team: ---
Partner/partnerka: ---
Opis charakteru:
Wyzywając Hikke na pojedynek pokemon często można usłyszeć „nie, bo coś tam”. Kłamie i wykręca się od tego, co ją nie kręci. Nienawidzi trzymana pokemonów w pokeballach, które zwykła nazywać piłkami lub kulami, bo sama, będąc pokemonem nie chciałaby być trzymana w ciasnej kuli. Od dłuższego czasu planowała swoją idealną szóstkę pokemonów, którego skład jest rzadko zmieniany, jednak stałym elementem jest to, iż większość jest z nieobcego jej obszaru Kanto. Pokedeksu używa, kiedy pokemon wykracza poza 151 pozycję, a tak, zna je na pamięć. Jako trenerka nie ma zamiaru bić i łapać każdego pokemona jaki się nawinie, a następnie wysyłać go do boxa. Natomiast bardzo jej zależy, by wybraną i jedyną szóstką pokemonów zebrać wszystkie odznaki. Co do wyboru jest konsekwentna i szansa zmiany na rzecz innego pokemona jest niewielka. Nie wymienia się też pokemon, za pokemon. Czemu? Tego nikt nie wie.
Hikka jako dziewczyna jest niemiła i nieprzyjemna, a przy tym irytująco spokojna. Co by się działo wokół niej, to wszystko jej jedno, do kiedy wydarzenie nie dotyka jej. Trudno jest się z nią zaprzyjaźnić, a każda próba pożera duże zasoby cierpliwości i wyrozumiałości. Ma niewiele do powiedzenia lub z Nienacka zasypuje wszystkich lawiną słów. Nie dzieli się chętnie swoimi rzeczami, a jak coś znajdzie, to się tym nie pochwali. Często wypomina innym wpadki, jednak kiedy ktoś wypomina jej, to natychmiast się obraża. Bez problemu znajduje sobie zajęcie sama, głównie takie, gdzie nie musi się męczyć. Jeżeli jej się opłaci złamie prawo i wbije nóż w plecy swoich przyjaciół.

Opis wyglądu:
Niska i drobna dziewczyna śnieżnych rozczochranych włosach, które wbrew woli właścicielki często zwijają się w loki. Na specjalną uwagę zasługują, zaraz po włosach, rudawe oczy, które wyglądają groźnie u tej istotki, kiedy zmarszczy gniewnie brwi. Nos i cera są jakoś zwyczajne, lekko otwarte usta pozwolą dojrzeć białe i śliczniutkie ząbki, jakie chciałoby się zobaczyć w pełnym uśmiechu. Pierś dziewczyny dla niej samej jest zadowalająca, przez co nie trapią ją kompleksy z ich powodu. Zazwyczaj nosi czerwoną pelerynę z głębokim kapturem. Dłonie skrywa w czarnych mitenkach pozbawionych ozdób, a stopy w czarnych prostych bojówkach. Przez ramie ma przerzuconą ciemnozieloną torbę z licznymi kieszeniami. Przy skórzanym pasie nosi wielofunkcyjny scyzoryk oraz sześć pokeballi, bez względu na to, czy mieszkają w nim pokemony, czy nie.
Historia:
Historia Hikki nie jest ciekawa pod każdym względem, więc nie warto tracić czasu na jej czytanie. Jeżeli musisz, to czytaj. Nie sądzę, aby był to tekst godny zapamiętania i przekazania dalej.

Hikka urodziła się gdzieś, jednak nie będzie dane jej tego się dowiedzieć. Została podrzucona ludziom, kiedy była jeszcze mała. Jej rodzicami stali stolarz i jego żona. Nie była jedynaczką, miała bowiem ósemkę rodzeństwa. Od zawsze uchodziła za spokojne dziecko lubiące się bawić na uboczu.

Po śmierci matki miała zamiar poszukać sobie pracy gdziekolwiek. Ojciec namówił ją i zaraził miłością do drewna, więc pomagała mu tworzyć i sprzedawać meble. Przez jakiś czas tworzyła drewniane zabawki: marionetki i kukiełki, które schodziły ze sklepowych półek, jak świeże bułeczki. Wyszli na prostą. Jednak przyszedł czas, że ojciec przez chorobę został przykuty do łóżka, a rodzeństwo rozeszło się po świecie. Kiedy przyszła po niego śmierć, tylko Hikka i wuj dotrzymali ostatnich chwil żegnającego się ze światem żywych. Rodzina przybyła tydzień po pogrzebie, tylko po to, by wszczynać kłótnie o niewielki majątek. Dziewczyna nie miała zamiaru się wtrącać, zabrała to, co miała sentymentalną wartość i odeszła.

Chciała znaleźć dla siebie nowy dom, a nie mogąc znaleźć odpowiedniego miejsca, chciała go sama wybudować. Nie miała pieniędzy na otwarcie warsztatu, a okoliczni mistrzowie nie chcieli jej przygarnąć.

Kiedy dowiedział się o jej trudnej sytuacji wuj, postanowił zabrać Hikkę do siebie. Dziewczyna nie była pewna, czy lepiej jest żyć na cudzej łasce. Spędziła na dworze wuja rok. Przez ten czas poznała cudownego chłopaka, za którego planowała wyjść za mąż, kiedy to on wróci z dwumiesięcznego rejsu. Wuj umarł w niewyjaśnionych okolicznościach. Na publicznym przeczytaniu testamentu okazało się, że cały majątek jest przepisany jej, jednak musi przed nastaniem jutra znaleźć męża. Dziwny zapis jednak nikt z tym nie dyskutował. Hikka wolała stracić cały majątek dla miłości, która nie wróciła z podróży, jednak kiedy otrzymała list, w którym statek zatonął, a cała załoga zginęła, straciła nadzieję. Poddała się i za namową koleżanek wyszła za pierwszego adoratora, nim wybiła północ.

Ich małżeństwo od pierwszej nocy było koszmarem. Nim skończył się miesiąc miodowy, została uświadomiona przez małżonka, że majątek zmarłego wuja jest jego, a ona może łaskawie żyć na jego łasce, o ile nie będzie grzeczna. Na kolejnej nocy dziewczyna zamachnęła się na niego z nożem. Raniła go, ale nie zabiła. Wbiegła do nawiedzonego lasu, gdzie mężulek wdepną w starą pułapkę na niedźwiedzie. Wróciła się, choć miała żądze mordu, to zostawiła go żywego. Sama odeszła bardzo daleko nie mając zamiaru wrócić. Wędrowała jakiś czas sama, aż w końcu znalazła pracę jako ogrodniczka przy jakimś dworze. Stary właściciel dworu widział w dziewczynie niespokojnego młodego ducha. Dał jej pieniądze na początek, swój stary pokedeks, i sześć pokeballi.

A Trinek? Trinek był samotnym jajeczkiem znalezionym w ogrodzie i na dobrą sprawę pierwszym schwytanym przez Hikkę pokemonem.
Rodzina:
-Siódemka rodzeństwa, którego nienawidzi z wzajemnością i nie wiedzą o jej życiu.
-Stary Pan z dworu, spokojny i przyjazny człowiek.

Pokemony:


Caterpie
Imię: Trinek
Typ: Robak
Poziom: 5
Ewolucja: Caterpie --(7lvl)--> Metapod --(10lvl)--> Butterfree
Ataki: Tackle, String Shot.
Charakter i historia:
Wykluty z jajka, na podwórku u Hikki. Ma podobny jak właścicielka antyzapał do walki, jednak lubi się dzielić swoimi ulubionymi sucharami. Jest strasznie rozgadany. Woli proste i szczere rozwiązania, łatwo go urazić i przestraszyć. Kiedy przeciwnik jest za silny, szybko wspina się na właścicielkę lub łapie za nogę i spogląda swoimi wielkimi oczami błagając Hikkę o litość.
Umiejętność:
Run Away - Pokemon ma zagwarantowaną możliwość ucieczki w walce z dzikim Pokemonem. Umiejętność nie działa, kiedy zostanie użyty Mean Look lub Block. Dodatkowo nieskuteczna przeciwko Pokemonom z umiejętnością Arena Trap, Magnet Pull i Shadow Tag.


Box | Konto bankowe

Galeria z trofeami

Zawartość plecaka:
>> <<
- pokedex
- 5 pokeball

Medyczne:
- Apteczka x 1
- Antidote x 1
- Paralyz Heal x 1
- Awakening x 1
- Ice Heal x 1
- Burn Heal x 1
- Revive x 1
Inne:
- Zwyczajne Pióro x 2
- Muffinka x 2
- Notes x 1
- Latarka x 1
- Lornetka x 1
- Czarne Okulary x 1
- Ozdobna pokrywka na pokeball x 6
Jadło:
- Miód x 1
- Karma dla pokemonów (1kg) x 1

[REKLAMA]

[Yuki]

~~ Akcept Karty Postaci ~~