Imię/imiona: Egbard
Nazwisko: Chandler
[img]LINK DO OBRAZKA WYGLĄDU POSTACI[/img]
Data urodzenia: 6 luty, 1996
Profesja: trener
Profesja poboczna: uzdrowiciel
Team: Ćwirćwirki (ĆĆ)
Partner/partnerka: girlfriend Bianca (w separacji), przyjaciel Gringo
Opis charakteru: Zimny, nie lubi okazywać emocji, dlatego nie lubi się kłócić albo spierać. Nie lubi dużego towarzystwa, najlepiej czuje się sam. Ogólnie umie się zachować, jest dosyć mądry, ale w krytycznych sytuacjach krew nie dopływa mu do mózgu. Nie dużo się odzywa, zawsze jest łagodny, jak się denerwuje to raz, ale porządnie i potem znów zbiera w sobie emocje nie ukazując ich. Taki wulkan emocjonalny. Szybko traci motywację, ale drzemie w nim chęć poznawania świata i uczenia się, ale ma słomiany zapał. Poglądy: próbuje jakieś mieć, ale pierw chce mieć wiedzę i rozeznanie w świecie.
Opis wyglądu: 170 cm, krępawy, waży z 80 kg, nie jest jakimś play boyem, nie ma powodzenia u dziewczyn, ma brodę, dosyc długie lekko kręcone włosy w kolorze ciemnego blondu. Oczy niebieskie. Jak nie może zrobić sobie operacji plastycznej, to chociaż elegancko się ubiera. Chodzi w niebieskiej, albo białej koszuli, a gdy jest jakakolwiek okazja, to chodzi w czarnym, poważnym garniturze.
Historia: Nie ma żadnej porażającej historii. Pochodziłem ze średnio zamożnej rodziny, bez rodzeństwa. Chodziłem do normalnej szkoły, po ukończeniu dorabiałem jako sprzedawca hotdogów i hamburgerów w jakimś fast-foodzie. Moja szkolna ksywa, to Eg, albo Jajo. Mam kolegów, z którymi utrzymywałem kontakt, niektórzy interesowali się pokemonami mniej lub bardziej. Za wszystko zabieram się z moimi rówieśnikami, a to za jakąś robotę, a to za rekreację lub inne rozrywki. Moim najlepszym przyjacielem jest niezbyt przebiegły, ale koleżeński Grin, który jest w moim wieku i mówią na niego 'Gringo'. Razem siedzieliśmy w jednej ławce, no i Gringo mieszka niedaleko mnie. Gringo nie lubi pokemonów, jedynym pokemonem, jakiego lubi jest jego Growlithe, z którym się bawi w bumerang i cały czas mu towarzyszy. Za dawnych lat, zawsze wykorzystywałem to, że Growlithe słucha się tylko Gringo, i podpuszczałem go, żeby kazał swemu pupilkowi ziać ogniem w uczniów i z powodzeniem. Jedyne do czego się nadawałem jako trener, to do namawiania pokemonów do przemocy lub robienia czegoś śmiesznego. W końcu wraz z Gringo poznaliśmy kilku nowych uczniów w szkole, którzy też mieli pokemony, i jedna z nich nazywała się Bianca. Dosyć ładna, czarnowłosa dziewczyna, która miała dwa pokemony: Pikachu i Koffinga. Jako jedna z nowych uczennic doszła do klasy ze mną i Gringo. Miała koleżankę, o wiele ładniejszą i mądrzejszą - Natalię, i chciałem do niej zarywać, ale nie bezpośrednio, po prostu popisując się swoimi wygłupami i tym jak bardzo potrafię kogoś rozśmieszać. Ale dziewczę było zbyt mądre i poza tym kręciło się koło niej kilku normalnych typów. Moje żałosne próby zalotów okazały się widoczne Biance, z którą się zaprzyjaźniłem do tego stopnia, że postanowiła, że pożyczy mi Koffinga, żebym miał swojego pokemona i nie kierował nim, przez kogoś. Dla mnie to był szok i czułem się bardzo niezręcznie z Koffingiem i tak zostało do teraz, ale za to Koffing i Bianca mnie polubili.
Potem okazało się, że Natalia wraz z Biancą i jakimiś klasowymi playboyami zakładają własny klub trenerów pokemonów w poszczególnych typach i chcą sobie wyruszyć w świat by zdobywać odznaki. Klub nazywa się 'Króliki'. Ja wtedy poczułem, że jest szansa, że coś ciekawego się w moim życiu wydarzy. Chociaż w sumie nie było aż tak źle, no bo mamę i tatę kochałem i zawsze mnie wspierali, i chcieli mi wskazać jakąś drogę, ale ja zawsze chciałem sam wszystko robić bez ich ingerencji i miałem na nich takiego małego focha, ale mimo wszystko ich kochałem.
Dostrzegłem, że mogę w końcu zaimponować tej Natalii i coś osiągnąć na jej oczach, więc liczyłem na to, że mnie przyjmie do klubu. Oczywiście chciałem zostawić Gringo, ciężko mi to przyszło, ale swojego przyjaciela bym w tym nie widział. No ale do klubu nie zostałem przyjęty, zostałem wręcz wyśmiany przez wszystkich (oprócz Bianci) i się zdenerwowałem i nerwy wyładowałem na Koffingu, któremu kazałem zaatakować tych playboyów. Pogrążyłem się jeszcze bardziej, zabrała mnie policja, i narobiłem wstydu rodzicom. Jednak byłem niepełnoletni, więc mnie nie przymknęli, a Koffinga zabrała Bianca. Postanowiłem, że założę klub z Gringo, który będzie się nazywać Ćwir Ćwirki. Zacząłem spotykać się z Biancą, która dała mi z powrotem Koffinga, i zaczęliśmy coś do siebie czuć i staliśmy się z czasem parą. Byłem z tego zadowolony i dumny i w końcu dostrzegłem, że ta kobieta się mną interesuje. No i teraz mam swój Team, który składa się z dwóch osób, czyli mnie i Gringo, no i mam swoją dziewczynę w szeregach 'wrogiego' teamu, i teraz moim celem jest śledzenie ich i w ostateczności wyprzedzenie ich. Biancę oczywiście bardzo lubię bo jest ładna i miła oraz czuję się z nią dobrze w związku, dopóki nie dostrzegła, że chodzi mi o ambicję i chcę ją wykorzystać. Pokłóciliśmy się i obecnie jesteśmy w separacji. Ale Koffinga mam.
Rodzina: Mój ojciec to zwykły szarak, który pracuje sobie jako elektryk i nie interesuje się pokemonami. Matka to domowa gospodyni, która nigdzie nie pracuje, tylko zajmuje się domem. Imię ojca i matki to Manuel i Greta. Mam wujków i ciocie, ale to może zostawię pole do popisu MG, który może wrzucić jakiś wątek z nimi. Z perspektywy postaci niech to wygląda na to, że ja znałem resztę rodziny, ale tak rzadko się z nimi spotykam, że nawet nie odczuwam ich nieobecności.
Pokemony:
Koffing 5 lvl
Płeć:
Imię: Koffa
Ewolucja: Koffing (35 lvl.) -> Weezing
Charakter i Historia: Koffinga dostałem od Bianci, która chciała obudzić we mnie zainteresowanie pokemonami, oraz chciała, by zajął się pokemonem sam. Moje relacje z Koffingiem były sztuczne na początku, ale potem mnie polubił i widział we mnie mentora. Koffing nie jest zbyt inteligentny, i każde polecenie traktuje jako rzecz wyższa. Nie ma wstydu.
Umiejętności: Levitate - Ataki typu ziemnego oraz zdolność "Arena Trap" są powstrzymywane. Nautralizuje efekty ruchu Spikes.
Trzymany przedmiot: ---
Box |
Konto bankowe
Galeria z trofeami
Zawartość plecaka:
- 5000$
- pokedex
- 5 pokeball