Wysłany: 2015-06-07, 22:08 Come, little children, come with me...
Zbliżało się późne popołudnie, kiedy wyszedłeś na zewnątrz ze swojej groty. Słońce musiało grzać niemiłosiernie, jednak na szczęście w lesie tak tego nie odczuwałeś. Wysokie drzewa uginały się pod naporem liści, które tworzyły zwartą kopułę. Gdzieniegdzie słońce się jednak przebijało, tworząc na ziemi jaśniejsze plamki. Dzięki temu koło twojego domu panował półmrok, a promienie słoneczne nie dokuczały twoim oczom. Powietrze było parne przez wysoką temperaturę i cień, jakie tutaj panowały.
Właśnie byłeś w drodze nad pobliski strumyk, do którego chodziłeś zawsze, kiedy potrzebowałeś się obmyć z czerwonej substancji wynoszonej z groty. Tak było i tym razem. Niedawno "uratowałeś" kolejne dziecko z sideł dorosłości i tak się złożyło, że potrzebowałeś się obmyć z krwi. Idąc przez las nie za wiele słyszałeś czy widziałeś. Odkąd przybyłeś do tej części lasu i zacząłeś sprowadzać za sobą dzieci, wyniosły się stąd inne pokemony. Toteż trudno było tutaj usłyszeć świergotanie ptaków bądź zobaczyć hasające po łąkach stada stworków. Czyżby się ciebie bały? Niemożliwe! Ludzie także się tutaj nie zapuszczali. Kiedy pojawiałeś się w mieście, słyszałeś straszne historie o potworze, który tam zamieszkał i pożerał małe dzieci, które do siebie wabił. Sam najlepiej wiedziałeś, że była to szczera prawda, ale nikomu się do tego nie przyznawałeś.
W połowie drogi usłyszałeś dźwięk, który był melodią dla twoich uszu. Mianowicie był to cieniutki głosik, który niewątpliwie należał do dziecka. Tylko co ono tutaj robi? Czyżby się zgubiło? Jego głos dochodził od strony strumyka, do którego właśnie zmierzasz.
Starter: Seviper
Profesja: koordynator
Profesja poboczna: uzdrowiciel Karta Postaci: przejdź Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 25 Dołączył: 01 Lis 2014 Posty: 187
Wysłany: 2015-06-30, 08:57
Postawiłem krok, opuszczając swą grotę, i syknąłem, gdy promienie słoneczne dotkliwie poparzyły moją skórę. Rozejrzałem się po terenie, by ocenić, którędy mógłbym dojść do strumyka, nie narażając się na bezpośrednie przebywanie na słońcu. Siłą woli nachyliłem koronę drzewa tak, by zrobić więcej cienia, i z wahaniem postawiłem nogę na ubitej ziemi.
Kroczyłem lekko, ciesząc się tą ciszą.. Zastanawiam się czasami, dlaczego inne Pokemony opuściłuy ten las.
Nagle do moich uszu dotarł wysoki dźwięk, którego nie można było pomylić z niczym innym. Na twarz wpłynął mi lekki uśmiech.
Przyspieszyłem nieco kroku, nurkując w krzewach, by dotrzeć szybciej do źródła. Taka okazja nie mogła mnie ominąć..
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Design by Did, Yuki & Daisy7.Only for Pokemon Crystal
Wszystkie prawa zastrzeżone./All rights reserved. Copyright 2014 by Daisy7.
Pokemon Crystal launched 2011-03-23.