Starter: Larvesta
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista Karta Postaci: przejdź Karta Postaci Pokemona: przejdź
Dołączyła: 03 Paź 2015 Posty: 687
Wysłany: 2016-03-03, 17:16
No w sumie mu się nie dziwię że chciałby ewoluować ale mimo to uśmiechnęłam się i zaproponaowałam - Wieesz.... bardzo chętnie pomogłabym Ci ewoluować ale może najpierw coś o sobie powiem?
James
Usiadłem aby pokazać że nie mam zamiaru go atakować - Nie mam zamkaru Cię atakować nie mam szans w starciu z takim wojownikiem jak Ty...To co dlaczego na mnie wylądowałeś? - O rany nigdy nie widzialem takiego pokemona....świetny
REKLAMA
Starter: Larvesta
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista Karta Postaci: przejdź Karta Postaci Pokemona: przejdź
Dołączył: 25 Cze 2014 Posty: 212
Po dobrej zabawie każdemu należał się odpoczynek, więc posadziłem swój tyłek na trawie i wziąłem kilka głębszych wdechów. Spodziewałem się, że Glameow zbliży się do mnie, więc pogłaskałem go energicznie po grzbiecie i brzuszku, jeśli obrócił się na plecy.
'Odmówisz sobie przyjemności?' zapytałem wesoło Shinxa, proponując mu małe drapanie po futerku.
Starter: Dragonair
Profesja: trener
Profesja poboczna: uzdrowiciel Karta Postaci: przejdź Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 29 Dołączyła: 24 Cze 2014 Posty: 4703 Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2016-03-03, 19:26
Viviann Malesci Robalek i tym razem się zgodził. A zatem czas na autoreklamę ;P
James: Hawlucha fuknął coś w odpowiedzi, najwyraźniej nie miał ochoty opowiadać o genezie jego "upadku". Przypatrywał ci się uważnie, najpewniej ciekawy jak skończy się to niecodzienne spotkanie.
/Przy okazji masz już założoną przygodę :)
Jake: Nie odmówił, i mrucząc rozkosznie pozwalał ci drapać się po brzuszku. Wygląda na to, że w gruncie rzeczy wszystkie koty są takie same ;P
Starter: Larvesta
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista Karta Postaci: przejdź Karta Postaci Pokemona: przejdź
Dołączyła: 03 Paź 2015 Posty: 687
Wysłany: 2016-03-03, 20:26
Viviann
No tak nie ma to jak dobra reklama 0 No to tak na imię mi Viviann i jak już wcześniej wspominałam uwielbiam pokemony z robaczym typem. Lubię rysować i grać na gitarze a poza tym jak większość trenerów podróżuję po calutkim świecie chociaż na razie zwiedziłam tylko Unovę gdzie mieszkam oraz Kalos i zawsze towarzyszy mi moja Larvesta. W drużynie z pokemonów-robaków mam też Venipede, Joltika, Venonata i Scatterbuga tak więc to dość liczna gromadka. Moim wielkim marzeniem jest założenie hodowli pokemonów z robaczym typem takim jak ty... I do tego dążę a jak już swój cel spełnię to będę starała przystać do ligi Unovy. No to tyle, już wszystko o mnie wiesz- Wyciągnęłam safariballa - Naprawdę chętnie pomogę ci ewoluować a jeżeli byś chciał to uczestniczyłbyś też w bitwach. Jeżeli chcesz się przyłączyć to tutaj jest safariball naciśnij ten przycisk a będziemy razem podróżować. Nie zabraknie ci u mnie niczego
James
Przyjrzałem mu się uważnie i zamyśliłem się na chwilę - Widzę chyba drobne podobieństwo między nami ale jakoś nie potrafię tego nazwać. Ja też nie mówię o pierdołach, jak coś robić to od razu i skutecznie a może chciałbyś się jakoś ze mną zmierzyć? Wiesz, ty w powietrzu polecisz a ja pobiegnę bo naprawdę cholernie mnie ciekawi szybkość i..- złapałem się za głowę nieco zakłopotany - Dobra już mówię o co mi chodzi, chce po prostu abyś nie myślał że jestem jakimś debilem. Lubię sport i ćwiczę jak najczęściej a wyścig z takim pokemonem byłby zawsze dobrym mini-treningiem - On się na mnie tak gapi tymi swoimi paczałami. Nie potrafię opisać tego co czuję. Zachwyt, podziw... więcej! Zmurowało mnie ten pokemon ma sobie coś!
Pieszczotom zdawało się nie być końca, jednak mój czas w tej strefie rzeczywiście do wspomnianego końca zbliżał się nieubłaganie. Po kilku minutach, wyprostowałem się więc i uśmiechnąłem do Shinxa.
'Pysiaku, na nas będzie już czas. Zjedz coś jeszcze, nie chciałbym, żeby taki uroczy pokemon jak Ty chodził głodny. Bardzo dobrze spędziłem tutaj czas, a to tylko i wyłącznie twoja zasługa.' - uśmiechnąłem się szeroko, po czym wyciągnąłem miskę i podałem mu jedzenie.
Starter: Dragonair
Profesja: trener
Profesja poboczna: uzdrowiciel Karta Postaci: przejdź Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 29 Dołączyła: 24 Cze 2014 Posty: 4703 Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2016-03-04, 16:49
Viviann Malesci I wtedy zadziała się rzecz niezwykle niespodziewana. Robalek posłuchał co masz do powiedzenia, a potem wstał i jakby nigdy nic pognał w krzaki. Taa, to byłoby na tyle, niestety. Trudno, może uda ci się w kolejnej strefie?
James: Pokemon posłuchał twojej propozycji i jakby spojrzał na ciebie łaskawiej. Pokiwał głową, co odebrałeś jako zgodę na wyścig. Ustawiliście się obok siebie, a ty głośno odliczyłeś do 3. Wystartowaliście jednocześnie, a Hawlucha błyskawicznie wzbił się w powietrze. Nie zdziwiło cię więc, że dotarł pierwszy do ustalonej wcześniej mety. Ale to nie był koniec. Teraz to on rzucił ci wyzwanie. Ustawił się w pozie bojowej i dość wymownie dał do zrozumienia, że chce cię wypróbować w czymś bardziej siłowym niż zwykły bieg.
Jake Lewek posłał ci pytające spojrzenie, nie bardzo rozumiejąc o czym ty prawisz. A karmę zjadł, nie musiałeś powtarzać zaproszenia.
Taki sprint zawsze spoko i nawet niespecjalnie się zmachałem, co dla mnie nowością nie było przecież często ćwiczę. Spojrzałem na Hawluche i pokiwalem głową na zgodę
- No dobra postaram się wyprowadzić jakiś cios
Wprawdzie nigdy nie trenowałem karate czy jujitsu albo innych kung-fu walk ale dlaczego by nie spróbować ? Postanowiłem szybko kucnąć i spróbować podciąć mu nogi jak Jeki Chan to robił w tych filmach
_________________
W pełni legalne i zatwierdzone przez administrację multikonto Viviann Malesci.
'Chodzi mi o to, że muszę wyruszać w dalszą podróż. Bardzo miło spędziliśmy razem dzień.. może to zbyt śmiałe z mojej strony, ale..' zatrzymałem się na chwilę i wziąłem głęboki wdech.
'Może chciałbyś dołączyć się do mnie i Glameowa? Razem wybrać się w wędrówkę po Johto, po świecie. Razem ze mną i Glameowem mógłbyś brać udział w pokazach, które mają na celu pokazanie piękno i spryt pokemona, których tobie na prawdę nie brakuje!
Jednak jest to w pełni twoja decyzja, nie chcę Cię do niczego zmuszać. Na pewno przeżyłeś w swoim życiu wiele, zbyt wiele złego na tak młode istnienie. W tej strefie jest więcej spokoju, więc nie bój się mi odmówić.' - pozwoliłem mu zdecydować, było to uważałem w porządku.
Jake Lewek zastanowił się nad twoją propozycją. Ale nie zastanawiał się długo, czas spędzony wspólnie bardzo przypadł mu do gustu, dlatego praktycznie od razu wstał i podszedł do ciebie, ocierając się o twoją nogę. Uznając to za "tak", pochwyciłeś go w Safariballa. Gratuluję, czekam na skan (bez charakteru i historii), a na kolejne łowy zapraszam w strefie 8.
Nie miałem szans w starciu z takim zawodowcem, równie dobrze mrówka mogłaby się rzucić na słonia xD Troszkę stęknąłem kiedy pokemon mnie przygniótł ale po prostu też się zaśmiałem. Mnie wszystko śmieszyło a to wyglądało jak początek dobrego żartu :D Poczekałem aż ze mnie zejdzie albo sam postarałem się go z siebie ściągnąć. No chyba że nic z tego więc powiedziałem - To było doskonałe Hawlucha! Masz w sobie taki power ! Nie miałem z tobą szans a twoje ruchy są takie dumne, każdy kto cię ogląda w akcji dostaje pewnie zachwytu... Wow.. Oczywiście że nie miałem z tobą szans- Otrzepałem się jak byłem już wolny i usiadłem aby złapać powietrze w płuca - Mógłbym się od ciebie sporo nauczyć naprawdę jesteś mistrzem- I mówiłem to oczywiście pełen zachwytu i oczywiście szacunkiem w głosie. Jak nie podziwiać i nie szanować takiego pokemona?
- Nigdy się nie poddawać i dążyć do celu co nie? Hej a może bym coś powiedział więcej o sobie? Tak żebyś wiedział z kim masz od czynienia? Chyba że dalej się siłujemy co też jest jakimś rozwiązaniem!
_________________
W pełni legalne i zatwierdzone przez administrację multikonto Viviann Malesci.
Starter: Dragonair
Profesja: trener
Profesja poboczna: uzdrowiciel Karta Postaci: przejdź Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 29 Dołączyła: 24 Cze 2014 Posty: 4703 Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2016-03-05, 18:35
Jaaa xD
James Toru Istotnie, Hawlucha w końcu z ciebie zlazł. Jednak kiedy chciałeś mu coś powiedzieć o sobie, wyciągnął tylko przed siebie swoją łapkę, jakby nakazywał ci milczenie. Najwyraźniej po tym sprawdzianie wiedział już wszystko o czym chciał wiedzieć. Popatrzył też na ciebie wyczekująco. Czy ten skubaniec wie, że przyszwendałeś się tu, aby pochwycić jakiegoś stworka (w domyśle jego)? Możliwe, możliwe...
Mimowolnie się wyszczerzyłem i wyciągnąłem safariballa - No to skoro nie muszę robić reklamy siebie samego, może się do mnie przyłączysz? Na pewno będę poświęcać ci mój czas a i sądzę że w ballu nie siedział byś cały czas tylko podróżował ze mną. Pomógłbym ci się stawać coraz silniejszy a ty może byś mnie nauczył jak walczyć co? - Och plis niech się do mnie przyłączy. Ten pokemon jest genialny, oczywiście najlepsza będzie dla mnie moja Treecko ale Hawlucha idzie na równi z nią!
_________________
W pełni legalne i zatwierdzone przez administrację multikonto Viviann Malesci.
Starter: Dragonair
Profesja: trener
Profesja poboczna: uzdrowiciel Karta Postaci: przejdź Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 29 Dołączyła: 24 Cze 2014 Posty: 4703 Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2016-03-06, 10:20
James Toru O dziwo Hawlucha nie wahał się ani chwili. Najwyraźniej chciał opuścić to miejsce za wszelką cenę. Tak czy inaczej dał się pochwycić. Gratuluję, czekam na skan, a na kolejne łowy zapraszam w Strefie 8 :)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Design by Did, Yuki & Daisy7.Only for Pokemon Crystal
Wszystkie prawa zastrzeżone./All rights reserved. Copyright 2014 by Daisy7.
Pokemon Crystal launched 2011-03-23.