Imię/imiona: Recade Emeg, jego imiona są anagramami słów “Arcade” I “Game”.
Nazwisko: Bonyard, to akurat żaden anargram…
Data urodzenia: 17.01. 1995
Profesja: Koodrynator
Profesja poboczna: Uzdrowiciel
Team: Jednoosobowa drużyna Recade’a, czyli po prostu jest jedyną osobą w nim.
Partner/partnerka: Renia Ręczkowska... if you know what i mean...
Opis charakteru:
Jako najlepszy z najlepszych ludzi ma też z najlepszy charakter. (Tak, on jest tak dobry, że aż trzy razy musi zostać użyte słowo „najlepszy”). Nasz bohater jest typowym przykładem tego, że niektórzy ludzie nigdy nie dorastają. Trzyma się go ciągle dziecinne postanowienie przeżycia przygody swojego życia. W sumie to wielu osobą się to udziela, więc no wiadomo, nie może sobie odpuścić, gdy tylko coś się przydarzy, co może go zaciekawić. Niestety też trzyma się go ciągła ciekawość, która jak wiemy zabiła kota. Lubi wtrącać się w nie swoje sprawy. Czasem denerwuje tym ludzi, ale ponoć go lubią, bo też często im pomaga w problemach natury miłosnej oraz innych takich. Warto wspomnieć, że jest z niego typowy kochaś, który lata z jednego drzewka na drugie (szkoda tylko, że w jego mniemaniu o własnej osobie). Często pokazuje swojego bicka sądząc, że uda mu się kiedyś na niego coś wyrwać. Kto wie, może akurat miłość swojego życia? Podobno ojcu się tak udało z jego mamą. Ogólnie stara się zazwyczaj chodzić wyluzowany z typowym „I’m too cool for you”. Warto wspomnieć, że nie stroni się od wyrobów tytoniowych, co jest jego zmorą, bo jest straszliwie uzależniony od papierosów.
U innych denerwują go głupie pytania pokroju „a co to?”, „Ile a to zapłaciłeś?”, „gdzie to kupiłeś?”, w końcu co oni, książkę o nim piszą? Wiadomo, jest świetny, ale bez przesady.
Warto wspomnieć, że on i jego ego nie mieszczą się często w jednym pokoju, a jego skromność jest doprawdy na poziomie, o jakim się wam nie śniło.
Opis wyglądu:
Niczym młody Bóg, który zszedł na ziemię... dobra, przesadziłem, bo aż tak piękny nie jest. Recade jest dość wysoki młodzieńcem o jasnej karnacji. Mierzy on 181 centymetrów wzrostu, więc jest idealny do sięgania na wysokie półki po ciasteczka. Nie jest za gruby, nie za chudy też idealny, mający 76 kilogramów. Oczywiście wszystko to czysta masa na naleśniki... to znaczy mięśnie! Tak, zdecydowanie mięśnie. Ma długie blond włosy, które sięgają mu do łopatek. Trochę długie jak na mężczyznę, ale da się to przeżyć. Na głowie ma ubrany kapelusz w stylu kowbojskim, a na nim parę gogli. A tak, ma brązowe oczy. Na sobie zwykle ma czarną koszulą i zwykłe dżinsowe spodnie z czarnym paskiem, który ma wielką klamrę w kształcie byka.
Historia:
Dawno, dawno temu w dalekiej krainie ja Aku – zmieniający postać władca ciemności rozpętałem niewypowiedziane zło... Ale to niestety nie ta bajka.
Wszystko zaczęło się gdy chłopak miał 15 lat, tak, dokładnie 15. Dość późno zaczął swoją przygodę z Pokemonami, bo nigdy wcześniej go nie interesowały. Dopiero jego kochany tata pobudził w nim całe to zainteresowanie. W jaki sposób? Pewnego dnia nie było czym otworzyć piwa to wykorzystał jakiegoś miłego trenera, który użyczył swojego pokemona. Tak, właśnie tak było, to nie tak, że walczył na morzu z Gyardosem na gołe klaty płynąc na dzikim Sharpedo, chociaż taka jest oficjalna wersja wydarzeń. Pewnie zadajecie sobie pytanie jak na to zareagowała jego rodzina, gdy powiedział im, że zamierza wyruszyć w świat? Początkowo pojawiały się za i przeciw. Ojciec oczywiście był przeciw, bo potrzebował go w domu. Warto wspomnieć, że mieszkał na farmie, gdzie hodowano Miltanki, Taurosy i inne takie pokemony hodowlano podobne. Matka? Ona oczywiście zawsze była fanką fantasy, gier i innych takich, nic dziwnego, że chciała by jej synek stał się hero niczym postać gierek. Dlatego też pewnego dnia po prostu pomogła mu się wymknąć z domu wręczając mu pokeball i swój stary pokedex po restarcie, więc był po prostu czysty. Rzuciła mu tekstem, że musi to zrobić sam, a nie iść na łatwiznę. Na koniec przybili sobie the most epic highfive ever. Jego huk prawie obudził całą okolicę, ale było to warte, bo ten moment zapamiętał na wieki z każdym szczegółem. Dość prędko sprawdził pokeball, który dostał i okazał się to Timburr... Nazwał go jakże przepięknym imieniem „Bożydar”... po chwili jednak zmienił zdanie, bo to imię tylko skrzywdziłoby go na zawsze i nazwał go „Zenobiusz”. I tak o to zaczęła się przygoda Recade’a...
Niestety był tak leniwy, że nim zaczął coś robić to trochę czasu minęło i dopiero w tym roku zaczął zabawę na poważnie.
Rodzina:
- Mario Bonyard – Pan Tata Recade’a. To on obudził w nim zamiłowanie do pokemonów i włoskiej kuchni. Jest dość niskim człowiekiem w przeciwieństwie do Recade’a, , ma spore wąsy i kinol, którym mógłby komuś wydłubać oko. Podobno kiedyś wysłał swoje zdjęcie do firmy produkującej gry i na nim jest wzorowany jakiś tam Hydraulik, nazwy gry nie pamięta... Chyba coś z Luigim... Jego wiek to 46 lat. Ogólnie to trzeba wspomnieć, że ma ciemnobrązowe włosy oraz czarne oczy.
- Aurora Seen – Kochana Mamusia Recade’a, która miała w dzieciństwie manię na punkcie prostych gier, które wychodziły. Podobno poleciała na tatę, bo przypominał jej jedną z postaci... Jest strasznie wysoką osobą o dość zgrabnej figurze, ma ciemne oczy i długie blond włosy. Wszyscy dają jej 31 lat maksymalnie, chociaż ma 45. Czasem biorą Recade’a za jej kochanka, gdy idą razem ulicą.
- Nakimo Bonyard – Młodsza siostra Recade’a , jej imię jest anagramem do słowa Konami. Jest oczkiem w głowie swojego starszego braciszka. Ma 15 lat. Nie widziała się z Recadem jakieś 5 lat. Dawno nie było go w domu, ale cóż... Gdzieś łazi, a rodzice mówią jej, że zdobywa pewnie tytuł Mistrza Pokemon... chociaż prawda jest inna.
Pokemony:
[center]
TIMBURR
IMIĘ: Zenobiusz
POZIOM: 5,5
Timburr (Lv.25) -> Gurdurr (Trade) -> Conkeldurr
ATAKI: Pound||Leer||Focus Energy||Thunder Punch||
UMIEJĘTNOŚĆ: Iron Fist - Zwiększa siłę ataków, podczas których wykorzystywane są pięści o 20%.
TRZYMA: ---
FABULARNIE: Zenobiusz, takie imię dostał od Recade’a, gdy tylko pierwszy raz wypuścił do z pokeballa. Został złapany przez jego matkę jako prezent dla niego. Znalazła go, gdy próbował zachęcić jednego z pokemonów na farmie do walki z nim. Niestety Miltank go zgniótł, więc go od razu złapała. Nastawienie Zenobiusza do innych pokemonów jest takie, że ciągle próbuje pokazać, że jest najlepszy. Bez przerwy pokazuje bajca jak Recade, gdy wyrywa. Czasem siada na swojej belce w pozycji myśliciela. Nikt nie wie nad czym się zastanawia.