Pokemon Crystal Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

 Ogłoszenie 

Przenieśliśmy się na nową domenę! Zapraszamy na...
www.pokemoncrystal.wxv.pl


Ohayo!
Na forum
Dodatkowe
Współpraca
Witaj przyszły mistrzu!

Marzyłeś kiedyś, by zostać trenerem lub koordynatorem Pokemonów? Wybrać niepowtarzalnego startera z którym wyruszysz w prawdziwą podróż. Móc zdobywać nowe stworki, trenować je, by stały się championami. Na Crystalu zapewniamy takie atrakcje! Najpierw wystarczy założyć kartę postaci, a potem wybrać odpowiedniego mistrza gry, który poprowadzi Ci niezapomnianą przygodę. Dodatkowo oferujemy: Fakemony, pokazy, walki z liderami i innymi userami, konkursy z nagrodami, eventy, zagadki itp. Ale to nie wszystko, bowiem możesz także zdecydować się na granie Pokemonem! Warto wspomnieć, że poznasz tu wielu przyjaciół z różnych stron Polski. Zaproś znajomych i pozwól ponieść się na skrzydłach wyobraźni już dziś!
Poradnik:
jak zacząć grę?

Masz jakieś pytania? Pisz na PW do Daisy7.


Nasze forum...

- Powstało 23 marca 2011r.
- Pierwszą domeną był pun, a drugą aaf.
- Umożliwia posiadanie epickich Fakemonów.
- Umożliwia granie jako człowiek lub Pokemon.
- Gościło ponad 350000 odwiedzających oraz 450 osób zarejestrowanych.
Pomogą Ci

Daisy7 , Gwen Brown , Yuki
GG/Skype: D: --- / ania.daisy7, G: 38162565 / ---, Y: 35451075 / Yukiyorin
Profil: Daisy, Gwen, Yuki
Ranga: admin, junior admin, moderator, gracz


Grasz na forum? Daj coś od siebie i sam poprowadź przygody innym!
Poszukujemy nowych mistrzów gier! Zapraszamy chętnych do zgłaszania się : )


Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Gwen Brown
2015-12-29, 20:47
[+18] Piękna i Bestia w wydaniu pokemonowym
Autor Wiadomość
GallAnonim 
Woof Woof


Starter: Riolu
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista
Wiek: 29
Dołączył: 24 Cze 2014
Posty: 1144
Skąd: Ziemia Kłodzka
Wysłany: 2015-10-26, 08:39   [+18] Piękna i Bestia w wydaniu pokemonowym

Tak oto jesteś teraz tutaj w wielkim, nieznanym sobie lesie, biegnąc przez niego zupełnie nago na złamanie karku, smagana przez gałęzie, kalecząc sobie stopy na wystających korzeniach i kamieniach, ścigana przez ludzi, którzy z jakiegoś powodu zmienili cię w potwora. Na twoim ciele wciąż znajdowały się brunatne plamy zaschłej krwi zabitych, a w ustach nadal czułaś jej metaliczny posmak. Kilka godzin temu, przebudziłaś się w zbiorniku i w szoku pierwszy raz przemieniłaś w przedziwną, morderczą hybrydę człowieka z pokemonem, sprowadzając piekło na pracowników laboratorium. Chociaż tak po prawdzie nie ty wtedy kontrolowałaś swoje ruchy, a Forest. Psychopatyczny, obcy byt w obrębie twojego umysłu, wola Sceptlie’a, którego połączono z tobą, ale on w swej skrzywionej psychice z radością podzielił się z tobą wspomnieniami z krwawych czynów, jakich dokonał, by się wydostać na wolność.
Chociaż ruszenie z miejsca, po tym jak obudziłaś się naga na ziemi, wyczerpana przemianą, wydawało się tytanicznym wysiłkiem, poganiana szczekaniem Houndourów i Growlithe’ów tropiących oraz upierdliwym głosikiem Foresta, ruszyłaś biegiem, a było to już wiele godzin temu. Zbudziłaś się w środku nocy, teraz już powoli wstawał świt, barwiąc niebo w odcienie szarości. Nie było wątpliwości, że, chociaż teraz przypominałaś człowieka, nie byłaś nim już w pełni. Żaden człowiek nie potrafiłby biec tyle, co ty teraz, ale nawet dla nadludzkiej wytrzymałości przychodzi kiedyś kres i goniłaś już resztkami sił. Nagle zaskoczona runęłaś na ziemię, kiedy potknęłaś się o wystający korzeń. Nie pierwszy raz w sumie, ale teraz wyjątkowo ciężko było ci się podnieść. Ból aż rozrywał ci płuca, a nogi miałaś tak obolałe i okaleczone, jakby zaraz miały odpaść.
- Co ty wyrabiasz, idiotko?! – warknął w twoich myślach wściekły Forest, wypełzając ze swojej nory zlokalizowanej gdzieś w twoim umyśle. – Wstawaj i biegnij dalej! Jesteś teraz tak słaba, że nie dam rady przejąć kontroli i ochronić naszych tyłków, gdy nas dopadną. Ruchy kretynko! Ujadanie tych psiurów słychać co raz bliżej! Zapewniam cię, zabiję cię, jeśli nas przez ciebie zeżrą!
Czułaś od niego zwierzęcą, desperacką chęć przeżycia, która zaślepiała go tak, iż nie widział innego ratunku, jak bieg. Jednakże ty jako człowiek wiedziałaś, że nie możesz tak wiecznie biec, że dysponując już resztką sił i ścigający prędzej, czy później cię dopadną, a wtedy bez wątpienia ludzie Q.U.I. pozwolą psom rozerwać cię na strzępy. Musiałaś znaleźć inne rozwiązanie, ukryć się gdzieś, zgubić trop i to szybko. Szczekanie faktycznie stawało się co raz głośniejsza. Lada moment Houndoury i Growlithy, a za nimi uzbrojeni najemnicy organizacji, tu będą.
_________________
 
 
     
REKLAMA 
Ikanaide

Starter: Riolu
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista
Dołączyła: 12 Gru 2014
Posty: 328
Wysłany: 2015-11-01, 22:55   

 
 
     
Kuroiyuuki 
Ikanaide


Starter: Phantump
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista
Karta Postaci: przejdź
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 24
Dołączyła: 12 Gru 2014
Posty: 328
Skąd: Ze składzika
Wysłany: 2015-11-01, 22:55   

Z góry przepraszam jeśli post wyszedł mi do dupy ;-; Ale moje pierwsze posty wszędzie zawsze są do dupy ;-;

Biegłam, sama nie wiem jak długo. Pragnęłam jedynie uciec. Uciec od tego wszystkiego co teraz powoli zostawało za mną, oddalało się i powoli odchodziło w zapomnienie. Moim marzeniem było wieść spokojne życie, wyjść za mąż, mieć dziecko, zobaczyć jak moje wnuki będą dorastać, a ja sama będę się starzeć aż w końcu spokojnie umrę..
Jednak doskonale wiedziałam. Spokój nigdy nie nadejdzie. Nigdy. Teraz, kiedy ten Sceptile jest do mnie przyczepiony.. Życie nie będzie normalne. Pytanie jedynie brzmiało czy kiedykolwiek przyzwyczaję się do tego, że już nigdy nie będę sama, a moje myśli zawsze będą przez niego znane i nic nie będę mogła zachować jedynie dla siebie. Dodatkowo to pokemon! Zwierze jakby nie patrzeć. Zachowuje się całkowicie inaczej niż człowiek. Kieruje się instynktem, nie zdrowym rozsądkiem.
Jednak w tym momencie.. Również kierowałam się instynktem, który mówił "Uciekaj, jeśli chcesz przeżyć.".
Gnałam na złamanie karku. Raniona przez korzenie, obijana przez gałęzie. Naga i bezbronna.
Czy było coś co mogłabym zrobić? Coś prócz bezsensownego biegu do przodu?
Gonili mnie, a ja nie byłam w stanie niczego tak na prawdę zrobić. Nawet jeśli uciekałam, to długo nie potrwa.
W końcu przewróciłam się po raz ostatni.
Nie miałam już siły. Najchętniej położyłabym się i czekała, aż Growlithy i Houndoury przybiegną tu by mnie rozszarpać. Leżałabym i kaszlała, czując się jakbym miała zaraz wypluć własne płuca.
Gdy Sceptile rozdarł się w mojej głowie, krzycząc bym wstawała, biegła, uciekała. Nie dała się zapić. Resztkami sił starałam się podnieść. Rozglądałam się, czy gdzieś w okolicy nie ma jakiegokolwiek śladu wody. Wody, w której mogłabym zgubić ślad. Z resztą.. Szukałam czegokolwiek. Musiałam żyć. Chciałam żyć.
Szczekanie stawało się coraz głośniejsze. Byli coraz bliżej. Nie chciałam by tutaj przybyli.
Muszę.. Muszę znaleźć jakiś sposób by uciec. Ukryć się. Schować. Zgubić trop.
Coś tutaj musi być. Jaskinia, wielkie powalone drzewo, najbardziej ucieszyłabym się z jakiegoś strumyka, w którym zatarłabym swoje ślady. Musi być jakiś sposób by przeżyć!
Musi!
I ja go znajdę.
_________________



 
  : :
     
GallAnonim 
Woof Woof


Starter: Riolu
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista
Wiek: 29
Dołączył: 24 Cze 2014
Posty: 1144
Skąd: Ziemia Kłodzka
Wysłany: 2015-11-06, 10:06   

Zużywając na to większość z sił, jakie ci jeszcze w ciele pozostały, zdołałaś się podnieść z ziemi, ale wbrew woli Sceptile’a miast uciekać dalej, zaczęłaś szukać jakiegoś sposobu na zatarcie śladów twoich, na ukrycie się przed pogonią. Chwiejnymi krokami szłaś naprzód, rozglądając się za czymkolwiek, co mogłoby ci pomóc, ale nie dostrzegałaś nic, zaś szczekanie było już właściwie tuż tuż. Sytuacja wydawała się beznadziejna, co powodowało większą wściekłość Foresta, a jego złość zalewała twój umysł. Wtedy jednak na twojej drodze stanęła pierwsza przyjazna istota jaką spotkałaś od ucieczki z laboratorium. Z krzaczków wyszła sobie zajęta swoimi sprawa mała, zielona Snivy, bez wątpienia samica. Od razu cię spostrzegła i zaczęła ci się z ciekawością przyglądać. Nie bała się ciebie zupełnie. Słysząc jednak ujadające co raz bliżej psy oraz mając przed sobą nagą, brudną i okaleczoną ludzką dziewczynę, zrozumiała, że masz problem, że ścigają właśnie ciebie. Przez chwilę wydawało się, że jaszczurka przestraszy się i ucieknie, ale w jej oczach pojawiło się współczucie wobec ciebie. Nieoczekiwanie Snivy podbiegła do ciebie i gestem nakazała ci iść za tobą. Pytanie, czy zaufasz w tej chwili obcemu pokemonowi?
_________________
 
 
     
Kuroiyuuki 
Ikanaide


Starter: Phantump
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista
Karta Postaci: przejdź
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 24
Dołączyła: 12 Gru 2014
Posty: 328
Skąd: Ze składzika
Wysłany: 2015-11-20, 19:04   

Wstałam. Ledwo utrzymywałam się na wykończonych i pokaleczonych nogach, ale musiałam iść. Musiałam szukać drogi ucieczki. Los jednak nie chciał bym znalazła sposobu na wydostanie się z opresji. Wpadłam w panikę. Szczekania było coraz głośniejsze, a ja nie miałam siły ani biec, ani nie mogłam znaleźć kryjówki. Mimo wszystko zaczęłam się dalej rozglądać, z coraz większą paniką przeglądałam każdy skrawek, w którym mogłabym znaleźć pomoc, ale nic się nie pojawiało. Żaden ratunek. Sceptile dodatkowo zamiast mi pomóc, jedynie się zdenerwował. Byłam nieco zdziwiona, wyczuwałam jego emocje tak doskonale, że aż dziwnie się poczułam. Ta złość.. Zalewała mój umysł. Siłą wpychała się i kazała być interpretowaną, co było wyjątkowo paskudnym uczuciem, którego najchętniej bym się pozbyła, zignorowała. Ale nie potrafiłam.
Zrozpaczona nie wiedziałam już co robić, gdy to pojawiło się prawdziwe zbawienie.
Gdy ujrzałam małą jaszczurkę, wręcz nie potrafiłam ukryć swojego zadowolenia. Z początku byłam pewna, że ucieknie. Zostawi mnie i będzie chciała przeżyć obawiając się szczekania, jednak jakże się zdziwiłam, gdy ta postanowiła mi pomóc!
Początkowo, mimo wszystko się wahałam. Czy powinnam zaufać obcemu stworzeniu? W tym momencie i tak nie miałam lepszego wyjścia. Jeśli ma mi w jakiś sposób pomóc, niech to robi. Bardziej już zaszkodzić nie może.
Ruszyłam za stworkiem, starając się iść jak najszybciej tylko mogłam. Jedno wiedziałam na pewno.. Jeszcze chwila i już nie będę mogła zrobić nawet kroku..
_________________



 
  : :
     
GallAnonim 
Woof Woof


Starter: Riolu
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista
Wiek: 29
Dołączył: 24 Cze 2014
Posty: 1144
Skąd: Ziemia Kłodzka
Wysłany: 2015-11-21, 17:54   

Ruszyłaś więc za tajemniczą Snivy, która prowadziła cię sobie tylko znanymi ścieżkami. Nie poruszałyście się szybko. Ani jaszczurka nie potrafiła szybko biegać, ani ty nie miałaś na coś takiego siły. Jednakże, odgłosy pogoni jakby przestały się przybliżać, ale nadal było wiadomo, że idą twoim śladem. Snivy wyglądała na zawiedzioną, że w ten sposób nie udało się jej zgubić psów. Zatrzymała się i zaczęła zastanawiać. Ty również stanęła, a napięcie atakowało twoje nerwy.
- To śmieszne – mruknął w twojej głowie zirytowany Forest. – Jak niby ta jaszczurka, którą przegryzłbym na pół jednym kłapnięciem szczęk ma nam pomóc? Jakoś jej to nie wychodzi
W tym momencie Snivy na coś wpadła i machnęła łapką, byś szła dalej za nią. Wkrótce doszłyście do grupy skał, które porastała dookoła gęsta, poprzeplatana roślinność. Dla małej jaszczurki niebyło problemu przejść tędy, ale ty otrzymałaś kolejne skaleczenie i otarcia. Stanęłaś wkrótce przed głazami, gdzie Snivy odsunęła gęstą zasłonę z mchu. Znajdowało się za nimi wąskie przejście do jakiejś czarnej jamy, dość duże byś mogła tam wejść również ty. Pytanie to, czy zrobisz to? Masz mało czasu na decyzję. Psy były już naprawdę tuż tuż. Widziałaś nawet światło latarek ścigających cię ludzi. Snivy ponaglała cię byś zeszła na dół. Z jakiegoś powodu zależało jej, by ci pomóc.
_________________
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xandblue created by spleen modified v0.2 by warna

| | Darmowe fora | Reklama

Daisy7 (administrator)
ania.daisy7

Gwen Brown (administrator)
38162565

Yuki (grafik)
35451075
Yukiyorin

Did (grafik)
44021735
Otaku helper
www.OtakuHelper.pl - Nie buforuj! Pobieraj!

WAW Pokemon

Yousei

SNM
SnM

PokeSerwis

Hentai Island

Dragon Ball Alternate World
Dragon Ball Alternate World

Tin Tower

Darkest Night

Czarodzieje

Mystic Falls
Mystic Falls

Wishmaker

Undertale

Digimon Quartz

Poke Tail

Jadore Dior

Spesogenesis

Horizon

Seven Kingdoms

Bangarang

Dysharmonia

Arcadias

Deireadh

SPQR

Dzikie Psy

Uru'bean

Lords of Brevort

Death City

Black Butler
BlackButler

Hogwart Dream
HogwartDream

Zombie is coming

FT Path Magician

Wolvex

Phantasmagoria

Ninja Clan Wars

Wilki 94

Mortis

Wishtown

Valoran
Valoran

Fairy Tail New Generation

Antyris

Hoshi Fusion

Spectrofobia

X-Men RPG

The Avengers

Virus

Riverdale High School

Marudersi

Bottled Stars

Death City

Draco Dormiens

Ninja Gaiden
Ninja Gaiden PBF

Epoka Nordlingów

Pokemon Eternal

Era Bleacha

Król Lew PBF
Król Lew



Design by Did, Yuki & Daisy7. Only for Pokemon Crystal
Wszystkie prawa zastrzeżone./All rights reserved. Copyright 2014 by Daisy7.
Pokemon Crystal launched 2011-03-23.