Starter: Dragonair
Profesja: trener
Profesja poboczna: uzdrowiciel Karta Postaci: przejdź Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 29 Dołączyła: 24 Cze 2014 Posty: 4703 Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2014-06-29, 08:54 Łowisko Gwen
Ostatnio napatoczyłam się na worek. Miałam szczerą nadzieję, ze tym razem trafi mi się upragniona rybka z czerwonymi łuskami... Wyjęłam swoją super-wędkę, na haczyk założyłam przynętę i... niech się dzieje! Wędka zarzucona, pozostaje mi tylko czekać, nie?Ale może rybek przypłynie... Jako przed-urodzinowy prezent xD
REKLAMA
Starter: Dragonair
Profesja: trener
Profesja poboczna: uzdrowiciel Karta Postaci: przejdź Karta Postaci Pokemona: przejdź
Dołączył: 24 Cze 2014 Posty: 648
Starter: Dragonair
Profesja: trener
Profesja poboczna: uzdrowiciel Karta Postaci: przejdź Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 29 Dołączyła: 24 Cze 2014 Posty: 4703 Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2014-06-29, 16:44
No wiesz? Po grzyba mi ten pingwin? No, ale- najwyżej go komuś opchnę. Wypuściłam z pokeballa swoją Dragonair.
- Perła, potraktuj tego pingwinka Thunderboltem. Tylko tak z umiarem- chcę go w końcu złapać. Jakby za bardzo skakał, to strzelaj w wodę- też powinno na niego zadziałać, mokry jest.
I tak oto rozpoczęła się epicka walka! No tak jakby. Pingwin nagle rzucił się w błotko i wytaplał się w nim porządnie, po czym przyjął Thunderbolta na klatę, która tak w zasadzie mało co mu zrobiła. Pingwin spojrzał na Ciebie groźnie i wymalował na pyszczku barwy wojenne. Potraktował Ciebie <nie Twojego pokemona> bąbelkami i wielce dumny z siebie wciąż patrzył wyzywająco! To Ci się cholera złapała…
Starter: Dragonair
Profesja: trener
Profesja poboczna: uzdrowiciel Karta Postaci: przejdź Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 29 Dołączyła: 24 Cze 2014 Posty: 4703 Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2014-06-30, 04:34
O skubany. To skończyła się taryfa ulgowa.
- Perła, Extreeme Speed i potraktuj gnoja Dragon Tail. Albo wiesz co? Zmyjmy z niego to błotko porządnym Waterfall. Potem przymroź dziada Ice Beamem, żeby się nie ruszał i dopiero wtedy załaduj w niego Thunderbolt. Jakby sprawiał problemy, spróbuj na nim użyć Attract i potem atakuj.
Póki tak nie zdecydowałaś jednoznacznie jakim ciosem Twój smok ma potraktować biednego pingwina, to ten jakoś wybitnie nie czekał. Chędożone pingwinisko zanim Dragonair cokolwiek zdążyła zareagować, to się rzucił na nią z dziobem. W taki oto sposób ukłuł ją dziobem prosto w czoło. A potem co? Kiedy Twój smok użył takiego a nie innego ataku, to pingwinem po prostu wykorzystał to w ramach taktycznego odwrotu. Wystrzelił się po ziemi niczym torpeda i schował między pałki szerokolistne. A już stamtąd rzucił w Ciebie kamieniem! Co za waleczna cholera.
I Perła trafiła gnoja! Unieruchomiła! I w ogóle! Szkoda tylko, że ofiarą tego ataku padł… klon! A pingwinek? Przeszedł do kontrataku w momencie, gdy tak namiętnie zajmowaliście się jego klonem! Nie wiesz jak skurczybyk to robił ale chyba lewitował wręcz w powietrzu. Ewentualnie to tylko ewidentna halucynacja, bo wisiał jakby w powietrzu ciągle dziobiąc Ci pokemona po łbie! Chciałaś mieć owocny połów, no to masz xD
Starter: Dragonair
Profesja: trener
Profesja poboczna: uzdrowiciel Karta Postaci: przejdź Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 29 Dołączyła: 24 Cze 2014 Posty: 4703 Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2014-06-30, 13:57
No co za uparte bydle!
- Perła, Thunder Wave! Ten skubaniec spłukał trochę błota, kiedy tak skakał po płyciźnie w szuwarach, więc powinno go chociaż trochę wziąć. A w ogóle to ty też umiesz się klonować, o. Jak już troszkę go naelektryzujesz, to użyj Substitute. I tak- i ty i twój klon atakujecie Extreme Speed- jedna z jednej strony Piplupa druga z drugiej. Następnie ty atakujesz Thunderbolt, a twój klon Ice Beamem, aby dziada jakoś utrzymać w miejscu. Tylko pilnujcie się, abyście się z rozmachu nie zderzyły. Jakby próbował na ciebie skoczyć i znowu dziobać, odbij go Iron Tailem. Tak samo twój klon. Muszę mieć tego pingwina!
Pingwin nawet w takiej sytuacji jakim był jego stan, czyli paraliż, nie wydawał się być przerażony. Ba, nawet chyba dolałaś oliwy do ognia, bo stanął groźnie zachęcając was do walki. Co za ewenement! Kolejna część walki to były w zasadzie strzelające promienie lodu oraz błyskawic, które mniej lub bardziej trafiały odważnego pingwinka. Skurczybyk nawet mimo paraliżu sprawił, że Twoje oba smoki zderzyły się łebkami. Przez co zaczął z nich rechotać i tarzać się po ziemi. Jakiej by postawy nie przybrał ten upierdliwy pokemon, wydaje się opadać z sił!
Starter: Dragonair
Profesja: trener
Profesja poboczna: uzdrowiciel Karta Postaci: przejdź Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 29 Dołączyła: 24 Cze 2014 Posty: 4703 Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2014-06-30, 15:37
Dobra jeszcze jedna tura i spróbuję rzucić ballem. A i to zaszaleję- użyję na nim UltraBalla, o.
- Perła 1, czyli oryginał- Extreme Speed i zdziel dziada Dragon Tail. Perła 2, znaczy klon- zostajesz z tyłu i osłaniasz oryginał. Raczej już za mocno nie szalejcie- jak tylko wykonacie powyższe polecenia, spróbuję złapać tego pingwiniego Conana Barbarzyńcę.
Już nawet miałam naszykowanego Balla, aby potem nie grzebać po kieszeniach i nie tracić czasu.
Szybki atak na pewno był skuteczny, ba, nawet pingwinka odrzuciło! Przy Dragon Tailu to Ci zwyczajnie kopara opadła, bo ten drań tymi swoimi maciupeńkimi łapkami, złapał ogon smoka jak jakieś ostrze katany między dłonie! Oczywiście ostatkiem sił skurczybyk odbił się od ziemi i wykorzystał ogon jako swego rodzaju „linę” i zadziobał smoka w akcie ostatniej woli walki. W końcu stworek opadł na plecy i dysząc ciężko wyglądał na takiego jakby chciał powiedzieć „Wygrałaś! Teraz możesz mnie zabić! Umrę z honorem!”.
Starter: Dragonair
Profesja: trener
Profesja poboczna: uzdrowiciel Karta Postaci: przejdź Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 29 Dołączyła: 24 Cze 2014 Posty: 4703 Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2014-06-30, 20:26
Ożesz kurdę. W życiu nie widziałam u pokemona takiej woli walki. Nie powiem jak miałam ochotę opchnąć tego pingwina tak teraz za chiny go nie oddam. Nie takiego wojownika- toż to byłby chyba największy grzech. Ale, teraz nadarzała się okazja do rzucenia ballem.
- Ultraball, idź!- zawołałam rzucając w pingwinka wspomnianym ballem. Złapie się? Nie złapie się? A może skubany jeszcze go odbije albo co? Cholera go tam wie...
Cóż… to najwyraźniej nie był koniec jakże kosmicznej rywalizacji między wami. Kiedy rzuciłaś w stworka ballem, ten się przewrócił na bok, w taki sposób ball chybił! A gdy rzuciłaś drugi raz, zrobił to samo, potem trzeci, czwarty… NO ŻESZ JAKIE MAŁE CHOLERSTWO! No ale w końcu udało Ci się go złapać. Oczywiście z pomocą Perły, gdyby nie obwiązała się wokół ciała pingwina swoim ogonem, pewnie dalej odwalałby taki cyrk jak wcześniej. Brawo!
Starter: Dragonair
Profesja: trener
Profesja poboczna: uzdrowiciel Karta Postaci: przejdź Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 29 Dołączyła: 24 Cze 2014 Posty: 4703 Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2014-06-30, 20:37
Yay! No wreszcie! Po chwili wypuściłam małego bojownika, aby go przeskanować Pokedexem. Profilaktycznie trzymam w pogotowiu jego Balla- jakby próbował nawiać to go odwołam ;)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Design by Did, Yuki & Daisy7.Only for Pokemon Crystal
Wszystkie prawa zastrzeżone./All rights reserved. Copyright 2014 by Daisy7.
Pokemon Crystal launched 2011-03-23.