Starter: Fennekin
Profesja: trener
Profesja poboczna: hodowca Karta Postaci: przejdź
Wiek: 27 Dołączyła: 24 Cze 2014 Posty: 329
Wysłany: 2016-02-24, 21:21
No to klops - muszę przyznać, ze moja taktyka była dość nieprzemyślana, przez co teraz, gdy wykombinowałem coś bardziej mądrego, teraz to raczej nie zadziała. Cóż, przyszłość pokaże, a na razie czas kontynuować walkę, zwłaszcza, że Onix nie odpuści. Czuję to mocno.
- Dobra.. Foxy, skup się nadal na odwracaniu uwagi przeciwnika. Liczę na twoją zwinność, dlatego niech twoja część walki opiera się na uważnej obserwacji ten bestii i ewentualnym unikaniu jego ataków. Sama w odpowiednim czasie użyj Hypnosis, by ponownie wprowadzić go w krótki sen i dać możliwość zaatakowania dla Kusanagi. W międzyczasie wykonaj jeszcze dwukrotnie Tail Whip. Ty zaś, Kusanagi, po zaśnięciu Onixa, zaatakuj go dwukrotnie Absorb, a na sam koniec dopraw obrażenia Earth Power, już nieważne, jaki będzie efekt, byle tylko szybko się go pozbyć.
Foxy skoczyła naprzód i głośnym szczekaniem zwróciła na siebie uwagę rozłoszczonego Onixa, który zaczął nawalać uciekającą lisicę swoim kamiennym ogonem. Bezpośrednio może nie dostała żadnym potężnym ciosem, ale wyrzucane przez bliskie uderzenia w podłoże, odłamki nieco ją pokaleczyły. Sama machała swoją kitką, osłabiając obronę węża, a w końcu jej oczy błysnęła, a Onix zasnął mocno i runął z łoskotem. Teraz do akcji weszła Kusanagi, atakując Absorbami, które zregenerowały jej siły oraz Earth Powerem, od którego aż popękały kamienie budujące pokemona. Wówczas się obudził i ponownie zaszarżował z rykiem, obierając za cel mniej dla niego groźną Foxy, którą wgniótł boleśnie w ścianę. Niemniej Onix wyraźnie osłabł.
Starter: Pancham
Profesja: koordynator
Profesja poboczna: ewolucjonista Karta Postaci: przejdź Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 27 Dołączyła: 23 Cze 2014 Posty: 2228 Skąd: Stettin an der Oder
Wysłany: 2016-03-19, 21:40
Nie jest dobrze. Na dłuższą metę Foxy raczej sobie nie poradzi w starciu z olbrzymim kamiennym wężem - a więc przy ewentualnej walce z liderem będę musiał polegać głównie na Turtwig. Niedobrze, bardzo niedobrze... bo wtedy wszystko opiera się na jednym filarze. Jak filar padnie - będzie po ptokach, a Sebusia będzie można wygrzebywać z gruzowiska.
No nic. Czas ruszyć zad i zaatakować przeciwnika. Nieco wnikliwie przyglądam się lisicy, oceniając jej aktualny stan. Nie jest dobrze, będę musiał ją wycofać.
- Foxy, wystarczy, na razie zostań z tyłu, dobrze? - zwracam się do niej, a następnie przechodzę do żółwicy. - Postaraj się nieco wzruszyć ziemię pod Onixem, używając Earth Power, a następnie od razu się wzmocnij, korzystając z Withdraw. Po tym postaraj się wycelować prosto w jego oczy dwoma Energy Ball... możliwe, że trochę kamienia się wykruszy i mu ograniczy wizję...
_________________
"Ta myśl sprawiła, że chciałam się stąd ulotnić jeszcze prędzej. I najlepiej zastosować Domestos do mózgu" ~ Alliana, "Przygoda Alliany"
wizja dwóch bishowych braci do poke KP
Foxy mimo wielkich chęci dalszych walki, usłuchała cię i odsunęła się od Onixa, który przeżywał jednak ciężkie chwile w bitwie z wiele mniejszą żółwicą. Kolejne jej ataki zostawiły kamiennego węża w opłakanym stanie. Już nie był wściekły, a przerażony tokiem starcia. Nie dał się jednak się wykończyć. Nim Turtwig zadała ostateczny cios, Onix wbił się w podłogę i w chmurze pyłu zniknął wam z oczu. Wygraliście.
Turtwig dostaje +1 lvl, Fennekin +0,5
Twoje pokemony wyglądały na bardzo dumne z siebie, szczególnie Kusanagi, która po bitwie jest zaledwie okurzona, bo wszelkie rany uzdrowiła sobie kosztem Onixa. Szukasz kolejnego oponenta, czy dość już przygód na razie?
Starter: Fennekin
Profesja: trener
Profesja poboczna: hodowca Karta Postaci: przejdź
Wiek: 27 Dołączyła: 24 Cze 2014 Posty: 329
Wysłany: 2016-04-14, 16:16
Matko... czuję wręcz, że nogi mam jak z waty. Niewiele brakuje do tego, by paść bez życia na kamienną posadzkę, gdzie jeszcze widać gdzieniegdzie mniejsze z odłamków porozrzucanych przez Onixa oraz prawdopodobnie jego przyjaciół. Niemniej jednak jestem dumny ze swych dwóch dziewczyn - w końcu stoczyły niezwykle ciężką walkę z silniejszym od siebie przeciwnikiem. Jedyne, czego żałuję to Foxy oraz tego, iż niekoniecznie była dobrą oponentką dla kamiennego węża - chociaż w tym przypadku mam nadzieję, że ewentualne doświadczenie do zmieni.
Nogi mają już dość, dlatego powoli osuwam się wzdłuż ściany, by usiąść, chociaż na ten jeden moment przed wyruszeniem w podróż powrotną. Jednocześnie przygarniam do siebie swoje obie podopieczne, gładząc je i podając każdej po trzy charakterystyczne cukierki.
- To była dobra walka. Mam dziwne wrażenie... że naprawdę może nam wyjść w walce z tutejszym liderem... - odzywam się cicho, wzdychając. - Myślę, że zrobimy sobie dwie minuty odpoczynku i wrócimy do Oreburgha. Dość już wrażeń na dzisiaj, nie uważacie? - uśmiecham się, po czym sprawdzam, która jest godzina. Mam tylko nadzieję, że Lana nie będzie mnie bić za spóźnienie...
---------------
Levele dodałam już, RC też odjęłam. Powodzenia w opisywaniu ewolucji Foxy! :*
Tak, walka z takim olbrzymem musiała być emocjonująca i to nie tylko dla ciebie. Na szczęście nie padłeś z wrażenia nieprzytomny, z własnej woli osunąłeś się i usiadłeś oparty o ścianę kopalni. Pokemony podbiegły do ciebie natychmiast, po czym zgonie z planem przygarnąłeś je do siebie. Lisica i żółwica bardzo chętnie przylgnęły do ciebie. Po chwili czułości wyciągnąłeś pewne niezwykłe słodycze, po czym rozpakowane podałeś stworkom. Obie najpierw je z ciekawości obwąchały, po czym wysłuchały co masz do powiedzenia. Odezwały się na znak, że są chętne do walki z liderem. Co do powrotu do miasta, samiczki spojrzały po sobie i wzruszyły głowami, dając ci do zrozumienia, że nie robi im to różnicy, bo nie są zmęczone. Zegarek zaś powiedział ci, że jest w pół do dwunastej. Cóż, możesz się trochę spóźnić do tego centrum.
W każdym razie zjadły cukierki, no i zrobiliście sobie tą przerwę. Nagle jednak Foxy wstała z dość dziwnym wyrazem pyszczka. Po chwili zamknęła oczy i… jej ciało rozbłysnęło oślepiającym, białym światłem. Na twoich oczach Fennekin zaczęła się przekształcać, jej drobne czworonożne ciało rosło i podniosła się z czterech łapek na dwoje. W końcu światło zniknęło i wyglądała teraz tak:
Pokedex automatycznie ci wówczas obwieścił, że masz teraz Braixen, a Foxy otworzyła oczy. W pierwszej chwili pisnęła ze zdziwienia. Była teraz większa i mogła chodzić wyprostowana, jak ty. Początkowo dość niepewnie, ale z każdym kolejnym krokiem z co raz większym zadowoleniem, zaczęła spacerować, a potem biegać i skakać przed tobą. W końcu nieco zdyszana doskoczyła do ciebie i objęła cię swymi drobnymi, białymi rączkami. Bez wątpienia Foxy cieszyła się z tej przemiany. Turtwig aż z zazdrością spojrzała na nią. Też by pewnie chciała móc cię objąć.
Starter: Fennekin
Profesja: trener
Profesja poboczna: hodowca Karta Postaci: przejdź
Wiek: 27 Dołączyła: 24 Cze 2014 Posty: 329
Wysłany: 2016-04-23, 19:17
Widząc nagłe pojawienie się światła, momentalnie zaniemówiłem. Jego piękno było... cóż, nie do opisania. Cudowne, porażające swym majestatem. Niestety przez pierwszą chwilę byłem także zaniepokojony, ponieważ to światło biło od Foxy, a dopiero po chwili przypomniałem sobie jak wyglądał krótki opis ewolucji w podręcznikach od biologii.
Teraz zaś... cóż, jestem przytulany przez Foxy, Kusanagi stoi obok i widzę, że trochę zazdrości swojej ognistej koleżance, a ja... cóż, można chyba uznać, że jestem zadowolony z osiągniętych efektów. W każdym razie po tym, jak już mnie Foxy puści, gładzę delikatnie futerko na jej głowie, a następnie spoglądam na Kusanagi.
- Nie przejmuj się tym, zresztą... zauważ, że teraz Foxy nie będzie mogła siedzieć na mojej głowie, a ty nadal mi idealnie będziesz ciążyła w rękach. Jej nie wezmę tak, jak ciebie - mówiąc to, chwytam odpowiednio żółwice, by idealnie i wygodnie znalazła się w moich objęciach, a następnie spoglądam na Foxy. - Ty chyba też masz już dość kopalni jak ja, prawda? Lepiej się już zbierajmy, bo mam wrażenie, że minęło kilka ładnych godzin... a podejrzewam, że Lana nie będzie czekała wieczność. - dodaję po chwili, by potem ruszyć w kierunku wyjścia.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Design by Did, Yuki & Daisy7.Only for Pokemon Crystal
Wszystkie prawa zastrzeżone./All rights reserved. Copyright 2014 by Daisy7.
Pokemon Crystal launched 2011-03-23.