Starter: Cyndaquil
Profesja: trener
Profesja poboczna: hodowca Karta Postaci: przejdź
Dołączył: 08 Paź 2015 Posty: 632
Wysłany: 2016-04-04, 23:55
Po wejściu do Gymu pierwszym, co zauważyliśmy, były znajdujące się niemalże wszędzie fotografie. W większości znajdowały się na nich pokemony robaki, co tym bardzie utwierdzało mnie w tym, jakimi stworkami będzie walczył tutejszy lider. Na niektórych znajdował się całkiem niebrzydki, fioletowowłosy młodzieniec, zapewne tutejszy mistrz. Po dotarciu do elektrycznych drzwi przyłożyłam do nich PokeDex, co było wymagane do dalszego przejścia. Zastanawiałam się nad tym, czy za nimi znajdzie się komnata z zagadkami, gdyż jakby nie patrzeć wyciągnięcie czerwonego urządzenia z torby nie było dużym wyzwanie.
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 25 Dołączyła: 24 Maj 2014 Posty: 9322 Skąd: woj. Lubelskie
Wysłany: 2016-04-05, 08:10
Na szczęście system uznał wasze pokedexy i nowoczesne drzwi rozusnęły się. W sumie nie miałby powodu, aby was nie przepuścić, ale z tymi elektronicznymi systemami to nigdy nic nie wiadomo. Wszedłszy do środka, znaleźliście się w przecudownym miejscu. Wygląda jak żywcem wyjęty kącik dla przedszkolaków. Podłogę pokrywa frędzlowata, zielona i z pewnością mięciutka wykładzina imitująca trawę. Ściany ogólnie pomalowane są na niebiesko, ale w wielu miejscach domalowano na nich drzewa. Co do sufitu to wiszą na nim wykonane prawdopodobnie ze styrpianu chmury doczepione na kilkucentymetrowych, cienkich sznureczkach. W pokoju znajdują się również różnokolorowe pufy. Kiedy Rin chciał usiąść na jednej z nich, odkrył, że są rozpinane a w środku oprócz miękkiego wypychacza mają pudełka. W tym Rinowym znaleźliście styropianową literkę "B".
- Myślisz, że powinniśmy spenetrować także resztę puf? - zapytał młodzieniec, obracając w rękacz wspomniany przedmiot.
Starter: Cyndaquil
Profesja: trener
Profesja poboczna: hodowca Karta Postaci: przejdź
Dołączył: 08 Paź 2015 Posty: 632
Wysłany: 2016-04-05, 08:24
To co zobaczyliśmy po przejściu przez drzwi, wprawiło mnie w niemy zachwyt. Poczułam, jakbym znowu znalazła się w przedszkolu. Miękka, zielona wykładzina przypominająca trawę, niebieskie ściany z narysowanymi na niej drzewami, doczepiane przy suficie białe, puszyste obłoki - krótko mówiąc ideał. Pamiętam, że zawsze uwielbiałam tak urządzone sale zabaw dla dzieci, nie wiem czemu, tak po prostu. Jedna z puf okazała się możliwa do rozpięcia. Rin otworzył ją i odnalazł w niej literę.
- Chyba będziemy musieli przeszukać resztę puf. - odparłam do Rina. - Najpewniej to jest naszą zagadką.
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 25 Dołączyła: 24 Maj 2014 Posty: 9322 Skąd: woj. Lubelskie
Wysłany: 2016-04-05, 17:27
Chociaż nie wszystkie pufy miały ukryte kieszonki, na pewno w ponad połowie z nich znaleźliście resztę styropianowych literek. Łącznie jest ich dziewięć: B, W, I, P, E, D, S, E, R.
- Fajnie, ale co teraz? - mruknął Rin, przeszukując pufy dla pewności po raz drugi, jednak nie przyniosło to żadnych rezultatów. - Hmm... A może... - zaczął rozkminiać, podchodząc do jednej ze sztucznych chmurek, która wisiała nieco niżej niż pozostałe. Sięgnął ku niej i po chwili wyciągnął zrulowaną kartekę. - Bingo! - ucieszył się, rozwijając papier. - Tu jest napisane: "Aby przejść dalej, musisz odszukać ukryte litery i ułożyć z nich na środku dywanu nazwę robaczego ataku, który nie zadaje obrażeń, jednak uniemożliwia przeciwnikowi ucieczkę z walki. Po wykonaniu zadania, odjedź na brzeg i wciśnij znajdujący się na ścianie przycisk, który uruchomi skaner ukryty w suficie nad środkiem "trawy". Jeżeli ułożysz prawidłową nazwę ataku, otworzy się przejście do następnej sali".
Starter: Cyndaquil
Profesja: trener
Profesja poboczna: hodowca Karta Postaci: przejdź
Dołączył: 08 Paź 2015 Posty: 632
Wysłany: 2016-04-05, 22:51
Po chwili udało nam się odnaleźć wszystkie litery jak i treść zadania, które musieliśmy wykonać, aby przejść dalej. Mieliśmy ułożyć nazwę ataku, który...
- Jest typu robaczego, nie zadaje obrażeń oraz uniemożliwia ucieczkę z walki. - powtórzyłam na głos treść zagadki.
Starałam się wrócić wspomnieniami do zarówno czasów szkolnych jak i pracy na farmie. Próbowałam przypomnieć sobie wszystkie momenty, podczas których mogłam usłyszeć coś, co pomogłoby mi w rozwiązaniu tej zagadki.
- Jest to... Jest to... - powtarzałam niczym w transie, patrząc na litery i starając się je ułożyć w jakąś sensowną kombinację. - Spider Web! - wykrzyknęłam z radością, po czym poszłam ułożyć literki w odpowiedniej kolejności.
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 25 Dołączyła: 24 Maj 2014 Posty: 9322 Skąd: woj. Lubelskie
Wysłany: 2016-04-06, 07:12
Rin zgodził się z twoją odpowiedzią. Po ułożeniu literek na środku wykładziny, odsunęliście się pod ściany i odnalazłszy wspomniany guzik do wykonania skanu, kliknęliście go. Z sufitu wysunęło się niewielkie urządzenie, które tak jak w filmach o agentach przy pomocy czerwone lasera przeskanowało ułożony wyraz. Po zakończonej robocie zapaliła się mała zielona dioda, a sprzęt wsunął się z powrotem do ukrycia. W tym samym czasie z boku pomieszczenia utworzyło się przejście poprzez rozsunięcie fragmentu ściany na bok. Ależ to wszystko zmechanizowane, nieprawdaż? Przeszedłszy do następnego pomieszczenia, znaleźliście się w mini lunaparku. Tym razem drzwi do kolejnej pomieszczenia nie są ukryte, a wręcz rzucają się w oczy tak samo jak niewielki otwór obok nich i napis nad otworem "Zbierz 20 żetonów". Wygląda na to, że musicie poczuć się dziećmi i pograć w te wszystkie automaty. Do wyboru macie: uderzanie wyskakujących kretów, strzelanie ostrymi lotkami z odległości w balony, rzucanie z odległości piłką w puszki oraz mini-kręgle.
- Uuu! Ja chcę kręgle! - twój towarzysz zaklepał sobie atrakcję i nie czekając, aż coś odpowiesz, pobiegł, by wziąć wolną kulę, którą potoczył prosto w drążki. Kiedy udało mu się zbić wszystkie na raz, z ukrytego "dozownika" wyleciały trzy żetony. - Tak to się robi! - odrzekł dumnie.
Starter: Cyndaquil
Profesja: trener
Profesja poboczna: hodowca Karta Postaci: przejdź
Dołączył: 08 Paź 2015 Posty: 632
Wysłany: 2016-04-06, 07:23
Odpowiedź okazała się być prawidłowa, więc mogliśmy przejść do kolejnego pomieszczenia. Tym razem była to niewielka imitacja parku rozrywki. Co prawda nie znaleźliśmy tutaj ogromnej kolejki górskiej, ale były tutaj inne atrakcjie - kręgle, lotki, uderzanie młotem w kreta, rzucanie piłką do ustawionych w linii puszek. Oczywiście Rin od razu wybrał pierwszą atrakcję, z której udało mu się wygrać trzy żetony. Sama podeszłam do maszyny z młotem. Póki co wolałam nie sprawdzać swojej celności, a szybkość ruchów, bo to zdaje się być ważniejsze przy tej atrakcji.
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 25 Dołączyła: 24 Maj 2014 Posty: 9322 Skąd: woj. Lubelskie
Wysłany: 2016-04-06, 22:18
Z początku gra okazała się bardzo łatwa, wręcz banalna, jednak im więcej kretów trafiłaś, tym zaczęły szybciej i na krócej wyskakiwać, przez co w krytycznych momentach uderzałaś dosłownie na głupa, byle tylko któregoś pacnąć i zdobyć żeton. Napociłaś się i zmęczyłaś przy tym niemiłosiernie, a w nagrodę dostałaś zaledwie 6 żetonów. Rin zdobył jeszcze prócz tamtych trzech cztery nowe, więc łącznie macie ich już 13.
- Chyba będę miał uraz do lunaparków i raczej tam nie zabiorę cię na randkę - zaśmiał się twój towarzysz, zdejmując marynarkę i podwijając rękawy koszuli. - Chyba postrzelam lotkami w balony, to nie powinno być takie męczące, nie? - jęknął słabo.
Starter: Cyndaquil
Profesja: trener
Profesja poboczna: hodowca Karta Postaci: przejdź
Dołączył: 08 Paź 2015 Posty: 632
Wysłany: 2016-04-06, 22:35
Początkowo uderzanie młotem w kolejno wyskakujące krety było dziecinnie proste i wydawało mi się, że z łatwością uda mi się zdobyć dużą ilość żetonów. Jednak im dalej w las, tym gra stawała się coraz trudniejsza, przez co ostatecznie skończyło się na tym, że uderzałam na ślepo. W międzyczasie Rin zdobył kolejne żetony, więc mieliśmy ich teraz łącznie 13.
- Bardzo ci za to dziękuję. - odparłam do chłopaka, gdyż sama po tych atrakcjach miałam nieco dość lunaparków.
Została nam ostatnia atrakcja - rzucanie lotkami. Wydawało się być to dziecinnie proste, jednak jak zwykle okaże się to pewnie piekielnie trudne.
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 25 Dołączyła: 24 Maj 2014 Posty: 9322 Skąd: woj. Lubelskie
Wysłany: 2016-04-07, 06:43
Ku zdziwieniu was obojga rzucanie lotkami wcale nie było takie trudno i szkoda, że wcześniej nie spróbowaliśmy w nim swoich sił. Może wtedy nie zniechęcilibyście się tak do parków rozrywki. Ciskając ostrymi lotkami na zmianę, w zaledwie kwadrans zdobyliście brakuję siedem żetonów. Kiedy mieliście już całą dwudziestkę, wsypaliście je do pojemniczka, a wtem potężne drzwi otworzyły się. Przed sobą ujrzeliście arenę. Ma kształt zbliżony do prostokąta, sufit znajduje się dosyć nisko, podłogę wyłożono sztuczną trawą taką jak w pierwszym pomieszczeniu, lecz dodatkowo ustawiono tu prawdziwe pieńki, które w walce mogą służyć jako tarcze przed ciosami. Jedne są niewielkie, a drugie wyglądają jakby ktoś wyciął je z olbrzymich baobabów czy sekwoi. Zanim zdążyliście dokładnie przyjrzeć się sali, z jej drugiego końca wyłonił się fioletowowłosy młodzieniec, ten sam co był na zdjęciach. Z uśmiechem na twarzy podszedł do was i przedstawił się jako Bugsy, lider tutejszej sali. Prędko wyjaśnił zasady walki (możecie używać 3 Poków), a potem zapytał, kto chce zmierzyć się z nim jako pierwszy.
- Mi to obojętne - odrzekł Rin, czekając na twoją decyzję.
Starter: Cyndaquil
Profesja: trener
Profesja poboczna: hodowca Karta Postaci: przejdź
Dołączył: 08 Paź 2015 Posty: 632
Wysłany: 2016-04-07, 09:25
Gra w lotki była całkiem przyjemna i wkrótce pożałowaliśmy, że to nie od niej zaczęliśmy. Chociaż odprężająca gra, po tych wszystkich irytujących atrakcjach, nie była aż taka zła, a nawet była nam wskazana. Jednak wracając do głównego wątku, udało nam się zebrać 20 żetonów. Hura! Dzięki temu mogliśmy ruszyć dalej. Za kolejnymi drzwiami czekała na nas już arena i stojący na niej lider. Przywitałam się z nim, po czym usłyszałam od niego zasady, którymi rządził się tutejszy Gym.
- Możesz iść ty. Tak na przełamanie pierwszych lodów. - odparłam z uśmiechem do Rina. Dzięki temu będę miała okazję zobaczyć nie tylko wszystkie stworki lidera, ale może i także odkryć ich słabe strony, które będę mogła wykorzystać podczas swojego pojedynku.
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 25 Dołączyła: 24 Maj 2014 Posty: 9322 Skąd: woj. Lubelskie
Wysłany: 2016-04-12, 18:03
Rin zgodził się na twoją propozycję i został na arenie, podczas gdy ty udałaś się na trybuny, by stamtąd móc w spokoju obejrzeć pojedynek między liderem a twoim chłopakiem. Bugsy okazał się prostym przeciwnikiem posiadającym trzy stworki na poziomach nie większych niż 20. Najpierw wystawił Kakunę, potem Metapoda, a na koniec swojego championa Scythera. Rinowi udało się rozgromić całą trójkę. Odebrawszy nagrodę za wygraną, udał się, by wymienić się z tobą miejscami. Kiedy stanęłaś na polu walki, przeciwnik jako pierwszego wystawił Metapoda. Czyżby lekka zmiana taktyki?
Starter: Mudkip
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista Karta Postaci: przejdź
Wiek: 25 Dołączył: 30 Gru 2014 Posty: 666 Skąd: Białystok
Wysłany: 2016-04-12, 21:50
Przyglądałam się pojedynkowi Rina z jak największą uwagą, to w końcu było moim celem puszczenia jego pierwszego, wnikliwa obserwacja taktyki Bugsy'ego, ażeby móc zmaksymalizować swoje szanse na zwycięstwo. Z całej trójki najtrudniejszy wydawał się być jedynie Scyther, jednak nie oznaczało to, że mogłam zlekceważyć pozostałą dwójkę.
- Naprzód Kakashi! - do walki postanowiłem na początku wystawić Frogadiera, ażeby Quilavę, który jest przeciw liderowi najsilniejszy, wypuścić do walki możliwie jak najpóźniej. - Zacznij od rozsypania po arenie Toxic Spikes. Jest to pewne zabezpieczenie na przyszłość, jednak o tym później. Następnie zaatakuj Metapoda Ice Beamem. Postaraj się przytwierdzić kokon do podłoża, aby w pełni uniemożliwić mu poruszanie się. Wtedy poślij Water Pulse. Istnieje szansa na zdezorientowanie przeciwnika po tym ciosie, co by nam bardzo pomogło. Na koniec ponownie wykonaj Ice Beam, który w tym momencie jest najsilniejszym z ciosów.
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 25 Dołączyła: 24 Maj 2014 Posty: 9322 Skąd: woj. Lubelskie
Wysłany: 2016-04-13, 07:23
F: Protean - Zdolność zmienia typ Pokemona na typ ataku, którego użył.
M: Shed Skin - Po każdej turze walki istnieje jedna szansa na trzy na wyleczenie się Pokemona ze zmian statusu.
-------------------------
Jako pierwszy atakuje Frogadier. Przy pomocy Toxic Spikes rozłożył trujące kolce, które na pewno wpłyną negatywnie na następnego Pokemona lidera. Metapod wzmacnia swoją obronę Hardenem. Kakashi nie patyczkuje się i wykonuje potężny Ice Beam (-167HP), który jednak nie powoduje zamrożenia i nie przytwierdza oponenta do podłoża. W sumie zbyt wiele by to nie dało, bo stworek i tak się porusza, a przynajmniej do tej pory tak było. Pok ponownie wykonuje Harden (+10% DF). Dzięki Water Pulse Frogadierowi udaje się pokonać przeciwnika. Ten mdleje, a Bugsy na jego miejsce wystawia Scythera, na którego Toxic Spikes nie podziała, gdyż owad posiada typ latający odporny na ten atak. Dodam jeszcze, że Kakashi zdobywa zaledwie 0,5lvl, a to dlatego, iż nie poniósł w pojedynku jakichkolwiek obrażeń.
Starter: Cyndaquil
Profesja: trener
Profesja poboczna: hodowca Karta Postaci: przejdź
Dołączył: 08 Paź 2015 Posty: 632
Wysłany: 2016-04-13, 22:34
Pokonanie Metapoda nie było wielkim wyzwaniem dla Kakashiego, tym bardziej że pokemon Bugsy'ego nawet ani razu nie zaatakował. Jednak inaczej mogło być w przypadku Scythera. Widziałem już tego pokemona w akcji i wiedziałam, że może być niebezpieczny. Dlatego też na miejsce Frogadiera wypuszczam Quilavę, który będzie miał podczas tego pojedynku większe szanse na wygraną ze względu na swój typ.
- Rozpocznij od wykonania Sunny Day. Słońce wzmocni siłę swoich promieni, to przełoży się na zwiększone obrażenie zadawane przez twoje ogniste ciosy. Dlatego też następnie użyj Flame Wheel. Rozpędź się niczym mordercza opona i staranuj swojego oponenta. Po tym ciosie przejdź do Flamethrowera. Niech silne podmuchy ognia powoli przypalają skorupę Scythera. Jednak teraz przyszedł czas na wielki finał. Fire Pledge, teraz! Niech Scyther cały znajdzie się w przeogromnym słupie ognia.
________________________
* Jakby co, to Blaze ma już 36 poziom :)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Design by Did, Yuki & Daisy7.Only for Pokemon Crystal
Wszystkie prawa zastrzeżone./All rights reserved. Copyright 2014 by Daisy7.
Pokemon Crystal launched 2011-03-23.