- Bond nigdy się nie skończy - Odrzekłem spoglądając na telewizor. Siedziałem na fotelu i wyjąłem z kieszeni puszkę pepsi - A oglądajcie co chcecie, mi to wsio ryba - Dodałem otwierając ją z charakterystycznym Tsss.
Starter: Charmander
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista Karta Postaci: przejdź Karta Postaci Pokemona: przejdź
Dołączyła: 03 Lis 2015 Posty: 196
Wysłany: 2015-12-26, 21:33
Chłopak zachowywał sie dość agresywnie jakby dużo w życiu przeżył i każdy był jego wrogiem. Nie oceniałam. Każdy jest inny. Zjadłam troche popcornu. - To jak? Szczerbatek pasuje? Zapytałam dziewczyny. Skoro chłopak był neutralny, a raczej miał wywalone na to jaki film włączymy
Skrzywiłam się widząc Pepsi. Nie trawię pepsi, coli, fanty, sprite i jakichkolwiek innych napojów gazowanych. Nosz po prostu nie trawię. Wzruszyłam ramionami na jego słowa, skinęłam głową dziewczynie i włożyłam płytę z "Jak Wytresować Smoka 2". Uśmiechnęłam się słysząc pierwsze nuty soundtracku.
- Uwielbiam tą muzykę - stwierdziłam, nucąc pod nosem. Wzięłam garść popcornu i wpakowałam sobie do buzi, po czym dwa rzuciłam Unie, dotychczas śpiącej wygodnie na fotelu obok. Najwidoczniej Zorua była zmęczona po wczorajszej wyżerce u dziadków.
20/20 + fotka
Spojrzałem na skrzywienie u dziewczyny. Sam spojrzałem na nią miną 'było by piwo, ale ktoś zakazał". Jednoczesnie zerknąłem na telewizor, kolejna animacja ehh ludzie - Nie patrz tak krzywo na mnie, to nie jest zbyt zdrowe
Przewróciłam oczami i uśmiechnęłam się.
- Nie do Ciebie się krzywię, tylko do pepsi - odparłam. Brawo, to było tak suche, że mogło pomogło wysuszyć Saharę. Wzięłam miskę z popcornem i wyciągnęłam w stronę chłopaka.
- Popcornu? - zaoferowałam.- Daj spokój, są święta - powiedziałam, szczerząc się. Serio, ja mam z tym coś nie tak.
Starter: Charmander
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista Karta Postaci: przejdź Karta Postaci Pokemona: przejdź
Dołączyła: 03 Lis 2015 Posty: 196
Wysłany: 2015-12-26, 21:51
Uśmiechnęłam sie do dwójki. - Dajcie spokój z tymi spojrzeniami i odprężyjcie sie przy filmie. Rzuciłam szybko by rozładować napięcie i kolejna garść popcornu trafiła do ust. Charmander oczywiście podkradł mi kilka z ręki. Zachichotał gdy to zrobił.
Zamknąłem oczy, gdy je otworzyłem były złote - Tam skąd pochodzę, nie obchodzi się świat, nie istnieje coś takiego jak dzień dobroci dla świata, nie istnieje przebaczanie... Jest tylko mrok i śmierć - Odparłem nieco mrocznie i gniewnie.
W duchu przyznałam Mirze rację i chciałam przestać, ale potem on wystartował z tym tekstem.
- Tak mega świątecznie - stwierdziłam, sama wcinając popcorn. No co, skoro nie chciał? Kolejne dwa podrzuciła Zorui i schrupała je ze smakiem.- Ale całkiem fajnie - dodałam, no bo to była prawda. Cóż, kobieta zmienną jest.
Starter: Gengar
Profesja: trener
Profesja poboczna: hodowca Karta Postaci: przejdź Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 30 Dołączył: 30 Wrz 2014 Posty: 971 Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-12-26, 22:10
- Od kiedy krzywe spojrzenia świadczą o stanie zdrowotnym? - odezwał się cierpko, wybudzając się z kolejnej popołudniowej drzemki. Chłopak poprawił się na siedzeniu i starł z brody ślinkę, która podczas krótkiego snu mu spłynęła z ust; szybkim ruchem nadgarstka jednak udało się Harleyowi zetrzeć fluid. Zaglądnął do paczki czipsów, które sam otworzył, coby spojrzeć czy jeszcze jakieś smakowe krążki zostały do spałaszowania.
Starter: Larvesta
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista Karta Postaci: przejdź Karta Postaci Pokemona: przejdź
Dołączyła: 03 Paź 2015 Posty: 687
Wysłany: 2015-12-26, 22:17
Zwróciło moją uwagę krótki dialog Dantego z Allie. Co? Jak to nie jest z tego świata? Musiałam się o to zapytać i dla zwrócenia jego uwagi, rzuciłam w nim bardzo lekko podwędzonym komuś kawałkiem popcornu - Jak to nie jesteś stąd? To coś takiego jak Dialga czy Giratina, legendarne pokemony przemieszczające się między wymiarami?
Machnąłem na to ręką - Eh ludzie - Odparłem pojawiajac się przy oknie i znów zapalajac - Zarzucę wam spoiler, ojciec kawki umiera. Enjoy - Odparłem z sarkastycznym uśmiechem na twarzy ;)
- Nie przejmuj się Viv, to tylko piosenka, w dodatku niezbyt świąteczna - odparłam, ziewając szeroko. Co prawa, to prawda, było późno. Spojrzałam na Księcia i uśmiechnęłam się.
- Widzę, że pan kucharz się obudził - stwierdziłam, podstawiając mu pod nos miskę popcornu. Można być przecież dumnym ze swego dzieła, które jest najpewniej szczytem moich kulinarnych umiejętności? Słysząc co powiedział Dante, przewróciłam oczami. Dobrze, że już oglądałam ten film, bo bym go teraz na kwaśne jabłko stłukła.- W piekle są specjalne miejsca, dla ludzi, który spoilerują innym - odparłam tylko.
- Byłem tam, nudno... Hilter tylko coś tam mamrocze w diabelskim języku - Odrzekłem Allie - Cóż, tak nie jestem z waszego świata a z równoległego. Dłuższa historia, ale morał z tego jest prosty. Przez trzy lata przebywania w waszym świecie zauważyłem że nie traktujecie pokemonów jak maszynek do zabijania, oraz że w momencie niebezpieczeństwa wielu z was nie wie co zrobić
Starter: Gengar
Profesja: trener
Profesja poboczna: hodowca Karta Postaci: przejdź Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 30 Dołączył: 30 Wrz 2014 Posty: 971 Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-12-26, 22:43
Aż mu się oczy zaświeciły, od popcornu. Uśmiechnął się szelmowsko, zatapiając łapę w misce pełnej popcornu.
- Dzięki. - Wyszeptał nienastrojonymi strunami głosowymi. Rozsiadł się wygodnie, powiercił nieco i wlepił oczy w telewizor, chrupiąc wyeksplodowaną kukurydzę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Design by Did, Yuki & Daisy7.Only for Pokemon Crystal
Wszystkie prawa zastrzeżone./All rights reserved. Copyright 2014 by Daisy7.
Pokemon Crystal launched 2011-03-23.