Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 25 Dołączyła: 24 Maj 2014 Posty: 9322 Skąd: woj. Lubelskie
Wysłany: 2014-07-03, 10:44
-Tak sie przedstawiła. Georgia Rude, babcia Mei Imasawy od strony ojca. Swoją drogą nigdy nie mówiłaś mi, że twoja matka miała na nazwisko Rude. Nie wiem, po co miałabyś mi to mówić... Ale jednak - uśmiechnął się, czochrając ci włosy, kiedy wstawałaś.
Kiedy ty smażyłaś jajecznicę, Sat postanowił zająć się Ann. Usiadłszy na werandzie, wypuściłaś Pokemony, by je także nakarmić (-5,7kg karmy | -3,6l wody), a potem zajęłaś się swoim śniadaniem. Dzisiaj nie widać nigdzie staruszki, która wczoraj pielęgnowała wasz żywopłot.
Starter: Pancham
Profesja: koordynator
Profesja poboczna: ewolucjonista Karta Postaci: przejdź Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 27 Dołączyła: 23 Cze 2014 Posty: 2228 Skąd: Stettin an der Oder
Wysłany: 2014-07-03, 20:25
Czekaj, czekaj, czekaj... przecież aż takich kłopotów z pamięcią nie mam. Wiem, że babcia ze strony mamy nie żyje, a ta od strony ojca nazywa się Carolina Imasawa, więc... coś mi tu nie gra. Na wszelki wypadek wysyłam... no tak. Nie mam dexu, cholerna jędza, która utopiła mi mój sprzęt. Będę chyba dzisiaj musiała wybrać się do Jubilife, ale tylko na moment, chociaż... sama nie wiem. Na razie sprzątam po sobie talerz, myjąc go szybko pod bieżącą wodą w kuchni, a następnie idę się przebrać. Zakładam zwykłą bluzkę, spódniczkę oraz bluzę z kapturem, a dopiero po tym szukam dwójki swoich urwisów... w ogóle co się stało z Nullerem?
_________________
"Ta myśl sprawiła, że chciałam się stąd ulotnić jeszcze prędzej. I najlepiej zastosować Domestos do mózgu" ~ Alliana, "Przygoda Alliany"
wizja dwóch bishowych braci do poke KP
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 25 Dołączyła: 24 Maj 2014 Posty: 9322 Skąd: woj. Lubelskie
Wysłany: 2014-07-03, 22:12
Nuller bryka sobie zadowolony po podwórku, szczekając co chwila to na Poke-ptaki, które przysiadają na płocie, to na przebiegające gdzieś w oddali Poke-gryzonie albo inne cuda niewidy. Chyba nie zauważył cię, jak jadłaś na werandzie, ponieważ w takim wypadku raz dwa musiałabyś znosić jego skomlenie. Satana i Ann spotkałaś wychodzących z łazienki, której stan pozostawia wiele do życzenia, bowiem diabełek nie chciał byś potulny przy porannej toalecie. Ostatecznie Kobayashiemu udało się przebrać nicponia w pierwszą sukienkę o barwie delikatnego różu i sandałki.
- Mamusiu! Mamusiu! Co dzisiaj robimy?! - zawołała, skacząc przy tobie niczym piłeczka kauczukowa.
Starter: Pancham
Profesja: koordynator
Profesja poboczna: ewolucjonista Karta Postaci: przejdź Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 27 Dołączyła: 23 Cze 2014 Posty: 2228 Skąd: Stettin an der Oder
Wysłany: 2014-07-03, 22:26
Powoli zaczynam żałować, że wszystko wróciło do tej nieznośnej normy, a ja znowu nie mam pomysłu, co mój diabełek ma dzisiaj robić. W sumie... mam kilka pomysłów, ale nie są one zbyt dobre dla nadpobudliwego dziecka, bo wymagając skupienia. Wzdycham cicho, kręcąc głową w rozpaczy.
- Nie wiem, Ann... wiesz, liczyłam, że ty powiesz, co masz dzisiaj chęć porobić - odpowiadam zgodnie z prawdą, pozwalajac sobie na nieznaczny uśmiech i wymienienie porozumiewawczego spojrzenia z Satem.
_________________
"Ta myśl sprawiła, że chciałam się stąd ulotnić jeszcze prędzej. I najlepiej zastosować Domestos do mózgu" ~ Alliana, "Przygoda Alliany"
wizja dwóch bishowych braci do poke KP
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 25 Dołączyła: 24 Maj 2014 Posty: 9322 Skąd: woj. Lubelskie
Wysłany: 2014-07-03, 23:16
- Mogę ja wybrać? - zdziwiła się Ann, a tym samym jeszcze bardziej ucieszyła i nawet zapiszczała, próbując się chyba w ten sposób pozbyć nadmiaru radości bądź energii. - W takim razie weźmy Nullera i Plumka, i pójdźmy z nimi gdzieś! O! Może jak zawalczą razem albo potrenują, to bardziej się polubią? A potem możemy zwiedzić dokładnie to miasteczko! Chyba, że chcesz pójść gdzieś dalej. Mamusiu, mamusiu! Złap jakiegoś nowego Pokemona! Wypuść też ninja-żabę. Proszę, proszę! - urwis zaczął zasypywać cię stertą propozycji.
- Sama tego chciałaś, Mars - zaśmiał się Sat, który niedyskretnie wymknął się do łazienki, by posprzątać bałagan.
Starter: Pancham
Profesja: koordynator
Profesja poboczna: ewolucjonista Karta Postaci: przejdź Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 27 Dołączyła: 23 Cze 2014 Posty: 2228 Skąd: Stettin an der Oder
Wysłany: 2014-07-04, 10:29
Okej... zaczynam powoli żałować, że na to pozwoliłam, ale cóż, głupi zawsze potem żałuje. Uśmiecham się lekko, mrużąc oczy, a następnie czochram delikatnie włoski diabełkowi.
- W sumie... wolałabym się przez najbliższy czas nie ruszać z domu... dawno w nim nie byliśmy razem i w ogóle, to wiesz, myślę, że raczej tata też będzie chciał zostać w domu, ale pójdziemy chyba się przejść do Centrum Pokemon i sklepu, dobrze? A co do Nullera i Plumka to mam nawet pomysł na tę dwójkę, co ty na to? I wypuszczę potem żabkę... okej? - proponuję, czekając, aż Sat uporządkuje chaos w łazience.
_________________
"Ta myśl sprawiła, że chciałam się stąd ulotnić jeszcze prędzej. I najlepiej zastosować Domestos do mózgu" ~ Alliana, "Przygoda Alliany"
wizja dwóch bishowych braci do poke KP
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 25 Dołączyła: 24 Maj 2014 Posty: 9322 Skąd: woj. Lubelskie
Wysłany: 2014-07-04, 10:51
- Hmmm... Niech będzie. A po co idziemy do centrum i marketu? Kupisz mi coś fajnego, mamusiu? Ubrań to ja już nie chce! Ale zjadłabym coś słodkiego. Jakieś cukierki musujące albo lizaka, albo czekoladę. A jaki masz pomysł z Plumkiem i Nullerem? To ich ze sobą pogodzi? - pytała ponownie mała, zabierając głowę spod twojej ręki, którą czochrałaś jej włoski.
Po chwili Satan wrócił. Bałagan chyba jednak nie był tak wielki, ponieważ uwinął się prędko, chociaż do ogarnięcia wszystkiego potrzebował sporej ilości ścierek oraz ręczników. Wywiesiwszy mokre materiały na słońcu, spytał, co uzgodniłaś z córką.
Starter: Pancham
Profesja: koordynator
Profesja poboczna: ewolucjonista Karta Postaci: przejdź Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 27 Dołączyła: 23 Cze 2014 Posty: 2228 Skąd: Stettin an der Oder
Wysłany: 2014-07-04, 13:54
- Pójdziemy dzisiaj na moment do centrum i sklepu. Muszę wykluć jajka, a dodatkowo zrobić małe zakupy... sam wiesz, trochę karmy dla Pokemonów no i ewentualnie coś dla nas i małej. Idziesz z nami czy zostajesz pilnować domu niczym samotny wilk? - wyjaśniam Satowi, w międzyczasie zakładając na nogi jakieś trampki czy tenisówki... no, po prostu buty do wyjścia. - W sumie... potrzebowałabym jakiejś sporej deski... wiesz, chciałabym potrenować dzisiaj z Pokemonami i potrzebuję czegoś do celowania, bo przecież ściany domu nie wykorzystam, prawda?
_________________
"Ta myśl sprawiła, że chciałam się stąd ulotnić jeszcze prędzej. I najlepiej zastosować Domestos do mózgu" ~ Alliana, "Przygoda Alliany"
wizja dwóch bishowych braci do poke KP
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 25 Dołączyła: 24 Maj 2014 Posty: 9322 Skąd: woj. Lubelskie
Wysłany: 2014-07-04, 19:04
- Hmmm... Poszedłbym z chęcią z wami, ale skoro potrzebujesz miejsca na trening, zajmę się tym - odpowiedział, uśmiechając się trochę tajemniczo. - Udanych zakupów! I nie wydajcie naszych całych oszczędności! - zaśmiał się, machając wam na pożegnanie, gdy wraz z Ann opuściłaś mieszkanie, a potem ogrodzone podwórko.
Górujące wysoko na niebie słoneczko delikatnie opala wam skórę, ale trzeba przyznać, że dzięki chłodnemu wiaterkowi nie czujecie się w żadnych stopniu zmęczone czy wycieńczone. Wprost idealna pogoda na wędrówki piesze lub rowerowe. Najpierw docieracie przed centrum.
- W czym mogę paniom służyć? - zapytała życzliwie Joy, gdy znalazłyście się w środku lecznicy.
Starter: Pancham
Profesja: koordynator
Profesja poboczna: ewolucjonista Karta Postaci: przejdź Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 27 Dołączyła: 23 Cze 2014 Posty: 2228 Skąd: Stettin an der Oder
Wysłany: 2014-07-04, 20:32
Armor Fossil musi się ożywić, bo to Elpha oddane pod zastaw i Elph chciałby rozród ;w;
----------------------
W sumie nie ma co się dziwić na pogodę, mamy początek września, koniec upałów. Zacznie się robić coraz chłodniej, spadnie śnieg... brrrr, nawet nie chcę sobie wyobrażać zimy. Nie lubię zimy i zimna, koniec.
- Dzień dobry, chciałam oddać jajka do wyklucia oraz skamieliny do ożywienia... o ile to nie stanowi problemu, oczywiście - wyjaśniam cicho sprawę, z jaką przyszłyśmy z małą, witając się na początku. No cóż... nie jest zbyt socjalna, a po tym, co się stało, nieco bardziej obawiam się ludzi... hehe, chyba już nawet nikomu więcej prócz rodzinie nie zaufam.
_________________
"Ta myśl sprawiła, że chciałam się stąd ulotnić jeszcze prędzej. I najlepiej zastosować Domestos do mózgu" ~ Alliana, "Przygoda Alliany"
wizja dwóch bishowych braci do poke KP
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 25 Dołączyła: 24 Maj 2014 Posty: 9322 Skąd: woj. Lubelskie
Wysłany: 2014-07-04, 21:37
pff... musi, musi, może ~
-------------------
- Jajka i skamieliny, tak? Żaden problem. O ile z tymi pierwszymi problemu nie będzie, to na ożywienie drugich będziecie musiały panie zaczekać trochę dłużej, a może nawet do jutra. Proszę momencik zaczekać - poprosiła, biorąc od ciebie wszystkie przedmioty i zanosząc je do odpowiedniego pokoju, z którego wróciła równie błyskawicznie jak przedtem zniknęła. - Okey. Pokemony z jaj będą gotowe najpóźniej za kwadrans. W tym czasie serdecznie zachęcam do poczytania nowego numeru "Pokemaniaka" - uśmiechnęła się, wtykając ci do ręki darmową prasę, której tematem przewodnim są Pokemony, a głównie ich ochrona.
Starter: Pancham
Profesja: koordynator
Profesja poboczna: ewolucjonista Karta Postaci: przejdź Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 27 Dołączyła: 23 Cze 2014 Posty: 2228 Skąd: Stettin an der Oder
Wysłany: 2014-07-04, 22:51
*modli się do Świętej Dais*
------------
No cóż kwadrans to nie jest szmst czasu, więc jestem pewna, że Ann wytrzyma te piętnaście minut spokojnie, siedząc mi na kolanach i przeglądając gazetę... ona obrazki i zdjęcia, a ja przy okazji tekst. Kto wie, może znajdę tam coś interesującego, co będę mogła wykorzystać w dzisiejszym treningu albo jutro w czasie karmienia? Jednocześnie intensywnie rozmyślam nad wieloma sprawami. Odznaki. Najchętniej pokonałabym w końcu Maylene w Veilstone, a przy okazji zahaczyłabym o Pastorię. Tamtejszy lider korzysta z wodnych stworków, więc to raczej nie będzie problem dla Kitsune i Leafy...hm...
_________________
"Ta myśl sprawiła, że chciałam się stąd ulotnić jeszcze prędzej. I najlepiej zastosować Domestos do mózgu" ~ Alliana, "Przygoda Alliany"
wizja dwóch bishowych braci do poke KP
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 25 Dołączyła: 24 Maj 2014 Posty: 9322 Skąd: woj. Lubelskie
Wysłany: 2014-07-04, 23:02
jeszcze takiej chyba nie ma, więc się wstrzymaj i niech ci będzie, żaden asteroid nie uderzy w tą skamielinę ;c
------------------------
Wraz z córeczką usiadłaś na jednym z wielu wolnych miejsc i zaczęłaś przeglądać gazetę. Co prawda ma sporo fotografii różnych Pokemonów i ludzi, ale mimo to nie przykuwa zbytniej uwagi Ann, dlatego dziewczynka ześlizgnęła ci się z kolan, obiecując nie oddalać się zbytnio. Takim sposobem miałaś kwadrans na czytanie pisemka, pilnując jednocześnie młodej, która łaziła po pomieszczeniu, podbijając serca niektórych trenerów oczekujących na uzdrowienie się ich podopiecznych. Niestety byłaś zbyt mocno skupiona na niespuszczaniu córeczki z oczu, dlatego jedną zapamiętaną rzeczą z "Pokemaniaka" był jakiś wywiad z badaczem jagód, który doradzał odpowiednie mieszkanki i diety dla stworków.
- Pokemony gotowe do odbioru! - zawołała w pewnym momencie Joy, machając ręką na ciebie. - Za balle należy się 1000$ - poinformowała, kładąc przed tobą na ladzie pięć czerwono-białych kulek.
Starter: Pancham
Profesja: koordynator
Profesja poboczna: ewolucjonista Karta Postaci: przejdź Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 27 Dołączyła: 23 Cze 2014 Posty: 2228 Skąd: Stettin an der Oder
Wysłany: 2014-07-04, 23:19
Aw, dzieki. Kase odejme jutro, jak zawsze.
--------
- Jasne, dziękuję - odbieram od siostry Joy balle, zostawiając podaną sumę (rety, jakie te kulki drogie, do diabła), a następnie opuszczam budynek Centrum, zgarniając ze sobą Ann. Oczywiście następnym przystankiem jest market, gdzie, oprócz karmy dla Pokemonów (po trzy kilogramy dla wodnych, trawiastych, ognistych, normalnych, psychicznych i elektrycznych) kupujemy też paczkę żelków owocowych, czekolady (jedną z orzechami, drugą z nadzieniem truskawkowym, trzecią mleczną i czwartą z nadzieniem miętowym) i paczkę lizaków. Przy okazji uprzedzam też rudego urwisa, że nie distanie wszystkich słodyczy naraz.
_________________
"Ta myśl sprawiła, że chciałam się stąd ulotnić jeszcze prędzej. I najlepiej zastosować Domestos do mózgu" ~ Alliana, "Przygoda Alliany"
wizja dwóch bishowych braci do poke KP
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 25 Dołączyła: 24 Maj 2014 Posty: 9322 Skąd: woj. Lubelskie
Wysłany: 2014-07-05, 00:16
oke, a ja jutro (w sumie dzisiaj) dam skany~
--------------------------
W markecie zakupy idą wam szybko i przyjemnie. Nie ma żadnych tłumów, kolejek przy kasach prawie w ogóle, a w miarę młody sprzedawca podlicza wszystko sprawnie i bez jakichkolwiek kłopotów. Po wręczeniu mu dwóch banknotów o nominałach 200$, opuściłyście sklep, niosąc zakupy w dużych siatkach. Ann jęczała trochę, że wszystkie słodkości powinnaś od razu dać jej, a ona by sobie sama rozdzielała porcje. Na szczęście po otrzymaniu jednego lizaka uciszyła się. W drodze powrotnej zatrzymuje was jakaś dziewczyna, która na oko ma 15-16 lat.
- Hej! Nie wie pani, w którą stronę do Eterny? - zapytała, głaszcząc siedzącego na jej ramieniu Buneary'ego.
- Króliczek! - zawołał diabełek, podskakując na paluszkach i wyciągając dłonie w kierunku Poka. - Mamusiu! Kupmy takiego!
- Hehe, wybacz mała, ale mojego Buneary'ego nie oddam - zaśmiała się nieznajoma. - Ale mam dwa inne stworki, które mogę wymienić. Może jest pani zainteresowana Shellosem bądź Ducklettem?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Design by Did, Yuki & Daisy7.Only for Pokemon Crystal
Wszystkie prawa zastrzeżone./All rights reserved. Copyright 2014 by Daisy7.
Pokemon Crystal launched 2011-03-23.