REKLAMA
Starter: Dragonair
Profesja: trener
Profesja poboczna: uzdrowiciel Karta Postaci: przejdź Karta Postaci Pokemona: przejdź
Dołączyła: 30 Lip 2015 Posty: 109
Starter: Snorunt
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista Karta Postaci: przejdź
Wiek: 113 Dołączyła: 30 Lip 2015 Posty: 109
Wysłany: 2015-09-20, 15:16
Zatrzymałam się i przyjrzałam stworkowi. Nie planowałam złapać tego malucha, ale... Ale w sumie to wydawał mi się on całkiem ciekawą propozycją. Zrobiłam wolny krok w jego stronę i zerknęłam na niego zaciekawiona.
- Cześć - przywitałam się wesoło, mrużąc przyjaźnie oczy. - Mam na imię Scarlett - przedstawiłam się szybko, poprawiając przy tym torbę spadającą mi z ramienia. Przykucnęłam powoli w miejscu, w którym stałam. A stałam w dość dużej odległości. - Pozwolisz, że się do ciebie przysiądę? - zapytałam Goomy'ego. - Jeśli chcesz, to mogę też usiąść w takiej odległości - powiedziałam cicho, uśmiechając się w jego stronę miło.
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 25 Dołączyła: 24 Maj 2014 Posty: 9322 Skąd: woj. Lubelskie
Wysłany: 2015-09-20, 15:28
Gwen. Drifloon lewituje sobie obok i przygląda ci się czarnymi oczkami. Nie wygląda na wystraszonego ani tym bardziej zdenerwowanego. Chyba czeka na twój kolejny ruch.
Starter: Dragonair
Profesja: trener
Profesja poboczna: uzdrowiciel Karta Postaci: przejdź Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 29 Dołączyła: 24 Cze 2014 Posty: 4703 Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2015-09-20, 15:40
Maigre Cóż, ten gatunek jest raczej pokojowo nastawiony do świata. Nie inaczej było i w tym przypadku. Maluch przyjrzał ci się ciekawie i zabawnie przechylił swoje "gumowate" ciałko.
Ja:
Przyjemna jest. Na serio przyjemna. Uśmiechnęłam się tylko ponownie, zadowolona z takiego obrotu spraw.
- A może jesteś głodna, co? Wiesz, mam tu ze sobą trochę karmy. Jeśli masz ochotę możesz się śmiało częstować
Powoli wyciągnęłam karmę i najpierw wysypałam nieco na dłoń, a potem pokazałam Drifloon.
- Widzisz? Ponoć całkiem smaczna, ale dyskontowałabym z tym. Ludzie mają jednak inne poczucie smaku. Śmiało
Prawdopodobnie nie zechce jeść mi z ręki, więc w razie potrzeby wysypuję nieco karmy kawałek dalej, aby mała się nie krępowała. O ile w ogóle wyrazi chęć na jedzenie.
Starter: Phantump
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista Karta Postaci: przejdź Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 25 Dołączyła: 12 Gru 2014 Posty: 328 Skąd: Ze składzika
Wysłany: 2015-09-20, 15:45
Widząc Mudkipa od razu się uśmiechnęłam. One były takie słodkie! I jak nie kochać tego ich "Kip kip!"
Ostrożnie zbliżyłam się do malucha, uśmiech nie schodził z mojej twarzy, przez co na pewno zrobię dobre pierwsze wrażenie.
Szłam powoli, nie chciałam go wystraszyć nagłym szybkim krokiem, który mógłby wyglądać tak jakbym chciała go stąd zabrać siłą.
Kiedy byłam obok malucha, ukucnęłam wypowiadając jakże spokojnie:
- Cześć maluszku. - po czym oczywiście dodałam - Nie masz co się bać.. Nie zrobię ci krzywdy. Takiemu słodkiemu stworzeniu jak ty, to raczej nikt nie byłby w stanie czegoś zrobić. - uśmiechnęłam się jeszcze szerzej, wręcz powstrzymując się od wzięcia go na ręce i wyściskania.
Wyjęłam kilka jagód.
- Jesteś może głodny?
Starter: Snorunt
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista Karta Postaci: przejdź
Wiek: 113 Dołączyła: 30 Lip 2015 Posty: 109
Wysłany: 2015-09-20, 16:04
Wyszczerzyłam się do stworka, po czym usiadłam nieco bliżej, ciesząc się przy tym w duchu, że mały miał takie, a nie inne podejście do świata. Zaczęłam grzebać w torbie, po czym wyjęłam z niej paczuszkę z karmą. Pokazałam ją Goomy'emu.
- Patrz, mam tu trochę karmy. Może chciałbyś trochę? - zaproponowałam samcowi. A nuż się skusi. - Porabiałeś coś ciekawego, nim się tu wpakowałam, czy po prostu spacerowałeś? - zapytałam, wyjmując z paczuszki jedzenie dla pokemona. Położyłam je sobie i wyciągnęłam ją w stronę małego. Gdyby przypadkiem się tego wystraszył, to po prostu kładę ją gdzieś obok, a rękę zabieram z powrotem.
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 25 Dołączyła: 24 Maj 2014 Posty: 9322 Skąd: woj. Lubelskie
Wysłany: 2015-09-20, 16:37
Gwen. Ku twemu pozytywnemu zaskoczeniu mała nie miała nic przeciwko zjedzeniu karmy prosto z twojej ręki. Jednak schrupała tylko kilka małych kawałeczków. Chyba nie jest głodna albo po prostu je jak ptaszyna.
Starter: Dragonair
Profesja: trener
Profesja poboczna: uzdrowiciel Karta Postaci: przejdź Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 29 Dołączyła: 24 Cze 2014 Posty: 4703 Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2015-09-20, 17:06
Kuroiyuuki Mudkip z początku nieco się wystraszył. Cofnął się kilka kroków i przyglądał ci się podejrzliwie. Do czasu... aż wyjęłaś jagody i zaproponowałaś mu posiłek. Od razu mordka mu się ucieszyła. Czyżbyś trafiła na małego łasucha?
Maigre Cóż, twoje pytanie zostało potraktowane jako pytanie retoryczne. Kiedy tylko wyjęłaś karmę, smoczek skupił się w zasadzie tylko na niej.
Ja:
O, trafiłam na jakiś wyjątkowo łagodny i łaskawy okaz tego gatunku. Nie powiem, bardzo mnie to ucieszyło.
- Chyba miałaś już do czynienia z ludźmi co? Wydajesz się bardzo śmiała. właściwie to całkiem dobrze. Pewnie wiesz albo domyślasz się po co tu jestem, co? Z pewnością widziałaś tu wiele osób. Właściwie miałabym dla ciebie propozycję, chciałabyś posłuchać? A może wolisz najpierw poznać mnie nieco lepiej?
Starter: Snorunt
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista Karta Postaci: przejdź
Wiek: 113 Dołączyła: 30 Lip 2015 Posty: 109
Wysłany: 2015-09-20, 17:28
Parsknęłam cichym śmiechem widząc, że moje pytanie tak w sumie zostało zignorowane. Ale skoro tak bardzo zaciekawiło go jedzenie, to czemu miałabym mu nie dać więcej? Podsunęłam mu całą paczkę.
- Bierz, ile chcesz. To tylko dla ciebie
Uśmiechnęłam się mimo wszystko, przeczuwając, że Goomy nawet na mnie nie spojrzy. Pochyliłam się lekko w jego stronę, z jeszcze szerszym uśmiechem.
- Chociaż pewnie znalazłyby się jakieś smaczniejsze rzeczy do tego - mrugnęłam do niego. - Podoba ci się w ogóle w tym miejscu? Nie ma tu zbytniej różnorodności, jeśli chodzi o inne gatunki, a i ludzi zbyt często się tu nie spotyka, prawda? - zapytałam się, próbując jakoś skupić uwagę pokemona na sobie. Ale nie denerwowałam się. Właściwie to nawet uważałam go za uroczego pod tym względem.
Starter: Phantump
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista Karta Postaci: przejdź Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 25 Dołączyła: 12 Gru 2014 Posty: 328 Skąd: Ze składzika
Wysłany: 2015-09-20, 18:24
Ucieszyłam się widząc, że stworek z wielką chęcią zaczął pałaszować jagody. Albo był na prawdę głodny, albo po prostu uwielbiał jedzenie. W jednym czy w drugim przypadku, i tak i tak dalej był niezwykle słodki.
- Śmiało, jedz ile chcesz. - oznajmiłam radosnym głosem, wyjmując jeszcze trochę jagód. W końcu, jeśli mu smakują nie będę ich żałować. Przecież łatwo takowe znaleźć!
- Mam nadzieję, że w niczym ci nie przeszkodziłam. - powiedziałam po krótkiej chwili. Miałam nadzieję, że Mudkip szybko się do mnie przekona.
- Słuchaj.. Pewnie życie tutaj jest nudne co? - spytałam. - Pokemonów jest tutaj może i dużo.. Ale ludzi raczej nie spotykasz zbyt często.. Chciałbyś może wyrwać się z tego miejsca? - dodałam zaraz, wyjmując jeszcze trochę jagód.
Starter: Dragonair
Profesja: trener
Profesja poboczna: uzdrowiciel Karta Postaci: przejdź Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 29 Dołączyła: 24 Cze 2014 Posty: 4703 Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2015-09-21, 09:31
Maigre Goomy wykonał gest zbliżony do wzruszenia ramionami. Najwyraźniej nie było mu w Safari ani jakoś szczególnie źle, ani nadzwyczaj dobrze. Innymi słowy Safari było "takiese". Oczywiście w międzyczasie chrupał sobie karmę.
Kuroiyuuki Mudkip z nieukrywaną radością zabrał się do jedzenia. Z początku był tak zaaferowany, że niespecjalnie cię słuchał. Jednak na twoje ostatnie pytanie znieruchomiał, a potem spojrzał na ciebie z taką mieszanką zaskoczenie i ciekawości.
Ja:
Zapowiada się bardzo przyjemnie...
- W porządku. To może na początek opowiem ci o sobie. Moje imię już sanasz. Pochodzę z Pallet Town w regionie Kanto i jestem trenerką. W mojej rodzinie od zawsze były pokemony- tata był trenerem, mama koordynatorką, a poza tym trenują pokemony startery dla początkujących trenerów. Jak już jesteśmy przy rodzinie mam jeszcze młodszą siostrę, która też podróżuje po świecie. Ja co prawda zaczęłam wędrować stosunkowo niedawno, ale całkiem nieźle sobie radzę. Podróżuje ze swoim chłopakiem i jak na razie mamy całą masę różnych przygód. Są mniej lub bardziej przyjemne, ale na pewno nie jest nam nudno. Poza tym zdążyłam znaleźć całą gromadkę najrozmaitszych pokemonów, które traktuję w zasadzie jak rodzinę. Wiesz, wspieramy się nawzajem i pomagamy sobie. Daję im poczucie bezpieczeństwa, dach nad głową, dostęp do jedzenia... Jako trenerka pomagam im też stopniowo stawać się silniejszymi. W zamian one mogą mnie bronić, albo pomóc w czymś z czym ja nie dałabym sobie rady- chociażby dostać się gdzieś wyżej z pomocą moich skrzydlatych podopiecznych. I tu dochodzimy do ciebie i mojej propozycji. Widzisz, przyszłam tutaj do Safari, bo rozglądam się za jakimiś nowymi stworkami do mojej drużyny. I trafiłam na ciebie. Jesteś wyjątkowa i widzę, że masz potencjał. Może więc chciałabyś do mnie dołączyć? Opuścić Safari, zobaczyć świat, poznać coś nowego? Co o tym myślisz?- zapytałam
Starter: Snorunt
Profesja: trener
Profesja poboczna: ewolucjonista Karta Postaci: przejdź
Wiek: 113 Dołączyła: 30 Lip 2015 Posty: 109
Wysłany: 2015-09-21, 19:14
Westchnęłam ze zrezygnowanym uśmiechem. Cóż, przynajmniej Goomy nie był ani agresywny, ani się mnie nie bał. A to był duży plus, zważywszy na to, co się mogło usłyszeć o pokemonach tutaj mieszkających.
- W takim razie cieszę się, że nie jest ci tutaj źle - powiedziałam do niego. - Bo w końcu mogło być gorzej, nie? Ale pewnie jest nudno - mruknęłam, krzywiąc usta w uśmiechu. - Nie przeszło ci kiedyś na myśl, żeby opuścić to miejsce? Wiesz, wyjść tam, do świata. Bo on jest o wiele ciekawszy, niż mogłoby się wydawać. A i znalazłoby się więcej jedzenia podobnemu temu - wskazałam palcem na karmę. - Albo i nawet lepszego - mrugnęłam do niego wesoło. - Nie chciałbyś tego doświadczyć tego świata na zewnątrz?
Starter: Snubbull
Profesja: trener
Profesja poboczna: hodowca Karta Postaci: przejdź
Wiek: 29 Dołączył: 29 Cze 2014 Posty: 75
Wysłany: 2015-09-21, 22:42
Powoli wchodzę do strefy, aby rozpocząć kolejne łowy. Wiem, że w tej strefie znajdują się same perełki. Z pewnością znajdę tutaj kolejnego pokemona, który świetnie będzie do mnie pasować.
Ruszam, więc przed siebie i dokładnie rozglądam się, aby znaleźć jakieś ciekawe pokemony.
Zaczynam os samego początku strefy. Wszystkie pokemony są świetne zobaczymy, który mi się najbardziej spodoba i którego zapragnę dołączyć do mojej drużyny.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Design by Did, Yuki & Daisy7.Only for Pokemon Crystal
Wszystkie prawa zastrzeżone./All rights reserved. Copyright 2014 by Daisy7.
Pokemon Crystal launched 2011-03-23.