Pokemon Crystal Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

 Ogłoszenie 

Przenieśliśmy się na nową domenę! Zapraszamy na...
www.pokemoncrystal.wxv.pl


Ohayo!
Na forum
Dodatkowe
Współpraca
Witaj przyszły mistrzu!

Marzyłeś kiedyś, by zostać trenerem lub koordynatorem Pokemonów? Wybrać niepowtarzalnego startera z którym wyruszysz w prawdziwą podróż. Móc zdobywać nowe stworki, trenować je, by stały się championami. Na Crystalu zapewniamy takie atrakcje! Najpierw wystarczy założyć kartę postaci, a potem wybrać odpowiedniego mistrza gry, który poprowadzi Ci niezapomnianą przygodę. Dodatkowo oferujemy: Fakemony, pokazy, walki z liderami i innymi userami, konkursy z nagrodami, eventy, zagadki itp. Ale to nie wszystko, bowiem możesz także zdecydować się na granie Pokemonem! Warto wspomnieć, że poznasz tu wielu przyjaciół z różnych stron Polski. Zaproś znajomych i pozwól ponieść się na skrzydłach wyobraźni już dziś!
Poradnik:
jak zacząć grę?

Masz jakieś pytania? Pisz na PW do Daisy7.


Nasze forum...

- Powstało 23 marca 2011r.
- Pierwszą domeną był pun, a drugą aaf.
- Umożliwia posiadanie epickich Fakemonów.
- Umożliwia granie jako człowiek lub Pokemon.
- Gościło ponad 350000 odwiedzających oraz 450 osób zarejestrowanych.
Pomogą Ci

Daisy7 , Gwen Brown , Yuki
GG/Skype: D: --- / ania.daisy7, G: 38162565 / ---, Y: 35451075 / Yukiyorin
Profil: Daisy, Gwen, Yuki
Ranga: admin, junior admin, moderator, gracz


Grasz na forum? Daj coś od siebie i sam poprowadź przygody innym!
Poszukujemy nowych mistrzów gier! Zapraszamy chętnych do zgłaszania się : )


Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Daisy7
2015-03-10, 19:20
LSD! Podróż Frosta (Lu), Sebusia i Dafa
Autor Wiadomość
Daisy7 


Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 25
Dołączyła: 24 Maj 2014
Posty: 9322
Skąd: woj. Lubelskie
Wysłany: 2014-06-25, 12:58   LSD! Podróż Frosta (Lu), Sebusia i Dafa


Wytłumaczenie tytułu
Twoim głównym celem jest zebranie pieniędzy na wybudzenie matki ze śpiączki. Cynthia leży teraz w szpitalu, a jedyne co mi się z tym kojarzy jest Święty Mung, dlatego taki tytuł.

Ostatni odpis Sebusia:
No i co ja z nią zrobię? Myślałem, że po tym wszystkim będzie kolorowo, a tu taki zawód. Mam ochotę ją zabić, dobić, ale nie mogę tego zrobić. Sumienie mi nie pozwala... no nic nie poradzę na razie. Delikatnie kładę blondynę na sofie na boku, zaczesując palcami włosy tak, by zakrywały pusty, lewy oczodół (przecież ona nie ma oka)... dopiero po tym wszystkim odpisuję na wiadomość dziewczyny:
"Jest okej... znaczy, nie do końca, ale lepiej. Potrzebuję z Tobą pilnie porozmawiać, dlatego kieruj się do mojego domu, tylko ostrożnie wchodź... zasnęła, akurat jak chciałem rozmawiać. Seb."



Wytłumaczenie tytułu
Ambitne ani trudne do wytłumaczenia to nie jest. Co prawda Hermiona sama doprowadziła do utraty rodziców, ale w gruncie rzeczy po pokonaniu Voldemorta, postanowiła odnaleźć zagubionych. A twoja postać też szuka rodziców, o.

Ostatni odpis Dafiara:
Podrzuciłem kamień w stronę Aioego, obserwując trenujące Pokemony.
- Taa, też się tego nie spodziewałem, zwłaszcza że sam pomagałem jej go szukać, zaraz po tym, jak się wykluła. No i ja zawsze wysoko mierzę. Odbieram ją za dwa dni. - poinformowałem go, odbierając kamień i chowając go do torby. Gdy moi podopieczny wrócili do Pokeballów, przypiąłem je do pasa, rozkładając się na trawie. Cóż za sielanka... Mogłem tak spędzać całe dnie. O wiele bardziej wolałem lasy niż ulicy Jubilife. No ale jednak trzeba było działać. Shika najwyraźniej nauczyła się już nowego ataku. Sięgnąłem po wyciągniętą karmę, podsuwając ją podopiecznej. - Daj nam chwilę, Aoi, niech ona się pożywi. Potem możemy walczyć.

A to MÓJ NOWY odpis ^^:
Seb
Lewy oczodół. Rzeczywiście trzeba coś z tym zrobić, bo straszy ludzi. Najlepiej kupić jakąś przepaskę na oko, bo wątpię, by po ostatnich wydatkach związanych z operacją matki, stać było cię na zafundowanie jej zabiegu, dzięki któremu zdobędzie sztuczną gałkę. Vega już nic nie odpisała, co może oznaczać kilka opcji, ale po co się przejmować na zaś, um? Minęło nie więcej niż dwadzieścia minut, a do drzwi rozległo się ciche pukanie. Jako, że nie zamknąłeś ich na klucz, a nastolatka nie czekała, aż podejdziesz, sama pozwoliła sobie wejść do środka. Przywitała cię delikatnym przytuleniem.
- Już jestem. Czyli ona jest tutaj... I śpi, tak? O czym chcesz porozmawiać? - zapytała jakby lekko zaniepokojonym głosem.

Daf
Shika miała wilczy apetyt, dlatego zjadła całe 0,7kg podarowanej karmy, popijając ją okrągłym litrem wody mineralnej (zaktualizuj i dopisz jej Protect ^^). Kiedy skończyła się pożywiać, spojrzała na Aoi'ego, a potem zwróciła spojrzenie ku tobie, jakby chciała się zapytać, czy zaczynacie walkę. Może wyraża gotowość, um?
- Pozwolisz, że użyję na przykład... Nuzleaf? To moja jedyna samica z drużyny, ale ma power jak niejeden facet i bardzo nie lubi przegrywać - uśmiechnął się szeroko, troszkę diabelsko.
Ostatnio zmieniony przez Daisy7 2015-02-17, 07:51, w całości zmieniany 8 razy  
 
     
REKLAMA 
A Certain Ordinary Boy

Karta Postaci Pokemona: przejdź
Dołączyła: 24 Cze 2014
Posty: 329
Wysłany: 2014-06-25, 13:13   

Ostatnio zmieniony przez Sebuś 2015-02-17, 07:51, w całości zmieniany 8 razy  
 
     
Sebuś 
A Certain Ordinary Boy


Starter: Fennekin
Profesja: trener
Profesja poboczna: hodowca
Karta Postaci: przejdź
Wiek: 27
Dołączyła: 24 Cze 2014
Posty: 329
Wysłany: 2014-06-25, 13:13   

Jakie podkreślenie "mój nowy" XDD
-------------
- Taaaak, jest... śpi. Szczerze mówiąc, nie dziwię się jej, jak wchodziłem do mieszkania, uznała, że to Cornett i... no, naszykowała nóż. Na pewno się wystraszyła... a o czym chcę rozmawiać? Nie wiem, ale muszę wymyślić coś na jutro. Widziałaś wiadomości, które wymieniłem dzisiaj z tym cholernym... no wiesz. Jutro pójdzie do szpitala. Dowie się na pewno, że uciekła dzisiaj do domu. Nie muszę chyba mówić, co wtedy zrobi, bo to chyba jasne jak słońce, nie? Muszę coś wymyślić na jutro, bo inaczej będzie kiepsko. Ja się zajmę Lucianem, w końcu to nie będzie pierwszy raz, kiedy... no wiesz. Nie wiem tylko, jak powstrzymać matkę od tego. Sama mi dzisiaj powiedziała, że to ona chce go dorwać, a lepiej by było... żeby doszła do siebie i się nie narażała, wiesz przecież... - odpowiadam cicho, przytulając Lanę mocniej. Muszę się mieć na kim oprzeć, nie mogę być cały czas tylko podparciem dla kogoś innego, nie? Przy okazji sprawdzam też stan blondyny.
_________________

Camp NaNoWriMo - Lipiec 2015
Multikonto za pozwoleniem administracji :*
  :
     
Dafiar 
Now it's mine~


Starter: Scyther
Profesja: trener
Profesja poboczna: hodowca
Karta Postaci: przejdź
Wiek: 26
Dołączył: 24 Cze 2014
Posty: 1673
Ostrzeżeń:
 5/5/6
Wysłany: 2014-06-25, 13:18   

Widząc, że Sawsbuck skończyła się pożywiać, schowałem wszystko do torby. Będę musiał uzupełnić zapasy. Przeciągnąłem się lekko, spoglądając na chłopaka i swoją podopieczną. Uśmiechnąłem się lekko, mentalnie przygotowując do walki.
- Ależ proszę. W końcu to twój wybór, nie mam co w niego ingerować. - odparłem, odsuwając się od niego na kilka metrów, żeby Pokemony miały pole do manewrów. - Zacznij pierwszy. Shika, bądź w gotowości. W końcu nie mamy pojęcia, jak silny może być nasz przeciwnik.
_________________
 
 
     
Daisy7 


Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 25
Dołączyła: 24 Maj 2014
Posty: 9322
Skąd: woj. Lubelskie
Wysłany: 2014-06-25, 13:48   

oj bo może Ali ślepy czy cuś ;D
--------------
Sebuś
- A ja nie chcę, żebyś znowu ty się narażał - jęknęła cicho, chociaż i tak była pewna w prawie stu procentach, że zignorujesz jej słowa. - Dlaczego musisz wszystkim pomagać? Dlaczego nie możesz czasami zrobić czegoś dla siebie? Tak dla odmiany. Przy okazji też dla mnie, wiesz? - postanowiła nie dawać za wygraną, a do słów doszło jeszcze spojrzenie pełne wyrzutu. - Aż tak bardzo pragniesz znowu pakować się w kłopoty, kiedy już wszystko wychodzi na prostą? Nie możesz po prostu zadzwonić po policję? Niech się w końcu do czegoś przydadzą - warknęła, a następnie ukryła twarz w twojej koszuli. Co do stanu Cynthii - śpi, oddycha normalnie.

Daf
- Ummm... Taki jesteś dżentelmen? - zaszydził Aoi, po czym sam odsunął się jeszcze dalej, by zwiększyć pole areny. - Nie ma sprawy. Nuzleaf, pokażemy, im, co?! - zawołał, wypuszczając w balla Pokemona o typie trawiasto-mrocznym.
Samica wyskoczyła i od razu ustawiła się przed swoim opiekunem, obdarzając zarówno ciebie jak i Shikę złowrogim spojrzeniem. Chyba tylko ona bierze to starcie tak na bardzo poważnie. Musisz mieć się na baczności, Kil.
- Preferuję szybkie pojedynki, dlatego nie będę zbytnio wymyślny jeśli chodzi o taktykę. Najpierw podnieś sobie statystyki Growthem, a potem proszę o podwójny Pound.

_________________
♪ Z serii "Daisiak kaleczy": opening z Torci ʕ•ᴥ•ʔ

Karta Postaci || Przygoda || Fundacja
~ 38880$ ~
 
     
Sebuś 
A Certain Ordinary Boy


Starter: Fennekin
Profesja: trener
Profesja poboczna: hodowca
Karta Postaci: przejdź
Wiek: 27
Dołączyła: 24 Cze 2014
Posty: 329
Wysłany: 2014-06-25, 13:59   

- Lana, uspokój się... nic mi nie będzie, serio, uwierz. Wolę, żebyście dwie były bezpiecznie, niż polegać na tej cholernej policji. Wiesz, jak oni działają i zdajesz sobie doskonale sprawę, że przy tej sprawie niewiele z nimi zdziałamy. Jeśli to się nie skończy teraz... to będzie tak cały czas - wzdycham cicho, delikatnie przeczesując palcami włosy dziewczyny. Naprawdę... jestem beznadziejny w pocieszaniu i chyba jeszcze gorszy od Vegi. - W sumie... wiem, że nie chcesz, żebym ryzykował, dlatego zadałem ci to pytanie. Co robimy z tą sytuacją? Masz jakiś pomysł?
_________________

Camp NaNoWriMo - Lipiec 2015
Multikonto za pozwoleniem administracji :*
  :
     
Dafiar 
Now it's mine~


Starter: Scyther
Profesja: trener
Profesja poboczna: hodowca
Karta Postaci: przejdź
Wiek: 26
Dołączył: 24 Cze 2014
Posty: 1673
Ostrzeżeń:
 5/5/6
Wysłany: 2014-06-25, 14:03   

No proszę... Samiczka wygląda na całkiem poważną. W takim razie my również musimy wziąć ten pojedynek na poważnie. Uśmiechnąłem się szeroko, spoglądając na swoją podopieczną. Postanowiłem, że zrobię wszystko, żeby tym razem wygrać. Mam już dość porażek.
- Shika, zaczynamy. Na początek użyj Leech Seed. Może nam to nieco pomóc. Następnie wykonaj świeżo nauczony Protect. Uniknij drugiego ataku przeciwniczki, po czym zaatakuj ją za pomocą Megahorn. Całość zakończ za pomocą Double Kick.
_________________
 
 
     
Daisy7 


Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 25
Dołączyła: 24 Maj 2014
Posty: 9322
Skąd: woj. Lubelskie
Wysłany: 2014-06-25, 16:32   

Sap Sipper - W przypadku trafienia ruchem typu Grass, Pokemon nie otrzymuje żadnych obrażeń, a jego atak zostaje podwyższony o jeden poziom.
Pickpocket - Kradnie przedmiot przeciwnika, kiedy go dotknie.
-------------------
Seb
- Przepraszam, martwię się... - wymruczała cicho, a ty wyczułeś, że przeczesywanie włosów Vegi działa na nią bardzo kojąco, odprężająco i przede wszystkim uspokajająco. Warto zapamiętać na przyszłość. Lana odsunęła się trochę, żeby móc normalnie mówić, ponieważ dotykająca jej warg koszula skutecznie blokowała i zniekształcała wymawiane słowa. - Co MOŻEMY zrobić, tak? - zaakcentowała liczbę mnogą, by dać ci do zrozumienia, że nie będziesz sam użerał się z Cornettem. - Może jakaś zasadzka? Niech sam tu przyjdzie, a wtedy go złapiemy. Tylko co dalej? Seb, nie możemy go zabić - oznajmiła, mrożąc cię spojrzeniem.

Daff
Pojedynek rozpoczyna Sawsbuck, której prędkość znacznie przewyższa statystykę szybkości Nuzleaf. Zaczyna od Leech Seed, czyli trawiastego ataku polegającego na "obsianiu" przeciwnika nasionami, które na początku każdej tury zabierać mu będą 86HP, więc pierwsze objawy ubytku punktów życia obserwujemy już teraz. Rywalka przy pomocy Growthu zwiększa swój AT i Sp.AT o 10% każdy. Następnie mamy nowo poznany Protect w wykonaniu łani, który skutecznie chronią ją przed jednym z zaplanowanych Poundów.
- Chyba komuś należą się podziękowania, meow - Aoi obdarzył cię szerokim uśmiechem, aczkolwiek tylko na moment zabrał spojrzenie z areny, wracając nim na toczącą się walkę w mgnieniu oka.
Mina młodzieńca o dziwo nie zrzedła, kiedy potężny Megahorn spowodował spadek 876HP, a tym samym wykluczyła jego podopieczną z dalszej zabawy. Oznacza to, że zwycięstwo odnosi Shika, która dzięki niemu zdobywa +1lvl.
- Oż ty! - krzyknął tajemniczy nieznajomy, chowając samiczkę z powrotem do pokeballa. - Nie wierzę! - wydarł się ponownie, jednak coś w jego głosie nie dawało ci spokoju... no... nie mogłeś uwierzyć, że naprawdę się zdenerwował. I słusznie, ponieważ momentalnie na jego śnieżno-bladą twarzyczkę wrócił prawie, że banan. Błyskawicznie znalazł się obok ciebie, wyciągając rękę w geście przybicia piątki. - Kurcze, nie wiedziałem, że wykończysz mi Nuzleaf. A tym bardziej tak szybko! Nie zdążyła zadać ani jednego ciosu! To chyba jej pierwsza taka porażka. Oj... Będę miał przez ciebie ostro przechlapane - jęknął teatralnie, jakby spodziewał się okropnej bury. - Mam nadzieję, że nie zapomniałeś o naszej umowie, um? - dodał już zwyczajnym tonem.

Sawsbuck 728/728HP - WIN!
Nuzleaf 0/688HP (+10% Sp. AT | +10% AT) - LOSE!
_________________
♪ Z serii "Daisiak kaleczy": opening z Torci ʕ•ᴥ•ʔ

Karta Postaci || Przygoda || Fundacja
~ 38880$ ~
 
     
Dafiar 
Now it's mine~


Starter: Scyther
Profesja: trener
Profesja poboczna: hodowca
Karta Postaci: przejdź
Wiek: 26
Dołączył: 24 Cze 2014
Posty: 1673
Ostrzeżeń:
 5/5/6
Wysłany: 2014-06-25, 17:01   

No proszę. W końcu coś poszło po mojej myśli. Tyle że... nie spodziewałem się, że tak szybko się to skończy. Widząc mdlejącą Nuzleaf, opadła mi szczęka. Wkrótce jednak szeroko się uśmiechnąłem, podchodząc do Shiki i gładząc ją po szyi.
- No moja droga, zaskoczyłaś mnie. Najwyraźniej naprawdę nie dopisał nam przeciwnik. W następnym turnieju pójdzie nam o wiele lepiej, prawda? - wyjąłem z plecaka dwie Oran Berry. Jedną dałem Sawsbuck, tak na smaka, a drugą rzuciłem Aoiemu. - Trzymaj. Może tym udobruchasz swoją Nuzleaf. I nie, nie zapomniałem o umowie. Dostaniesz swoje jajko, nie martw się. Problem w tym, że zupełnie nie wiem, gdzie znaleźć Day- Care... W końcu do breedowania potrzeba specjalnych warunków.
_________________
 
 
     
Sebuś 
A Certain Ordinary Boy


Starter: Fennekin
Profesja: trener
Profesja poboczna: hodowca
Karta Postaci: przejdź
Wiek: 27
Dołączyła: 24 Cze 2014
Posty: 329
Wysłany: 2014-06-25, 17:05   

- Możemy go zabić, a nawet powinniśmy. Innego wyjścia nie ma... posłuchaj, załóżmy, że trafi za kratki. Wiesz, istnieją takie rzeczy, jak apelacje, odwołania od decyzji sądu oraz... przedwczesne wypuszczenie na wolność i ucieczka z więzienia. Co wtedy zrobimy? Sama wiesz... wolałbym załatwić sprawę raz, a na wieki, jednak skoro uważasz, że taki sposób jest nieodpowiedni, to okej - odpowiadam, kręcąc głową i popijając trochę wody. - Więc... pułapka? Tutaj? Boję się trochę o nią... znaczy nie o pułapkę. Cornett chce właśnie ją dorwać, a przecież nie wykorzystam jej jako przynęty! No i co potem zrobimy z nim, skoro mam go nie zabijać?
_________________

Camp NaNoWriMo - Lipiec 2015
Multikonto za pozwoleniem administracji :*
  :
     
Daisy7 


Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 25
Dołączyła: 24 Maj 2014
Posty: 9322
Skąd: woj. Lubelskie
Wysłany: 2014-06-25, 20:02   

Dafiar
- O, dzieki, na pewno sie ucieszy - odpowiedzial chlopak, lapiac rzucona jagodke. - Rzeczywiscie zanim rozmnozyly by sie na dziko, to bysmy zdazyli zapuscic brody.W sumie nie kojarze, zeby tu gdzies w poblizu bylo Day Care. Musielibysmy powloczyc sie troche dalej, a to rowna sie z przynajmniej kilkudniowym zawiazaniem miedzy nami sojuszu i zalozeniem jako takiej kompani. Ja akurat nie mam nic przeciwko, bo zadnych planow nie wykminilem na najblizszy czas. Zreszta... Kochany, kiedy ja ostatnio podrozowalem z ludzmi! Haha! Jak tak dalej pojdzie to poskradam zmysly albo stane sie kompletnie aspoleczny. To jak, meow? - w czasie wywodu, Shika pozywila sie smakolykiem.

Sebus

- Zabic... - powtorzyla cicho i bezbarwnie twoja towarzyszka, patrzac na ciebie z poczatku obojetnie, jednak szybko zmienila wyraz twarzy, na ktory wstapilo przerazenie i groza, jakby zobaczyla ducha albo i gorzej.
Kiedy wypiles wode, spostrzegles, ze Lana odsunela sie od ciebie na znaczaca odleglosc, a jej oczy przypominaja dwa wielkie spodki. Gdybys byl blizej, z pewnoscia wylapalbys zmiany w jej oddechu.
- To bylby juz drugi raz - szeptala do siebie. - Drugi czlowiek, ktorego pozbawilbys... - urwala, otrzasajac sie z szoku. - Nie! - wrzasnela bardzo glosno, ale na szczescie Cynthia sie nie obudzila. - To da sie zalatwic inaczej. On.. on nie wyjdzie z wiezienia - zapewniala cie blagalnym i lamiacym sie glosem.
 
     
Sebuś 
A Certain Ordinary Boy


Starter: Fennekin
Profesja: trener
Profesja poboczna: hodowca
Karta Postaci: przejdź
Wiek: 27
Dołączyła: 24 Cze 2014
Posty: 329
Wysłany: 2014-06-25, 20:49   

- Trzeci. Pamiętasz tamtych dwóch. Nie zabiłem tego jednego. Tego drugiego też, ale to raczej zbieg okoliczności. Papieros i łatwopalna ciecz przy pudle, jeśli chodzi o strzał, to straszliwie śmiertelna kombinacja - kręcę głową, zwracając się do Lany. Boi się mnie. Znowu. - Hm... przepraszam. Chyba serio mam sobie coś z Cornetta, skoro mogę tak obojętnie mówić o takich rzeczach. Zapomnijmy o nim. Skupmy się raczej na zaplanowaniu pułapki. Muszę jakoś ukryć matkę przed nim... no i musimy zaplanować pułapkę... tylko co go przekona... Może zaczaić się gdzieś za jakimś meblem, a na sofie ułożyć kukłę, która będzie przypominała właśnie ją? - proponuję, zasiadając przy pianinie, na którym zaczynam grać... coś cichego i spokojnego? Chyba tak.
_________________

Camp NaNoWriMo - Lipiec 2015
Multikonto za pozwoleniem administracji :*
  :
     
Dafiar 
Now it's mine~


Starter: Scyther
Profesja: trener
Profesja poboczna: hodowca
Karta Postaci: przejdź
Wiek: 26
Dołączył: 24 Cze 2014
Posty: 1673
Ostrzeżeń:
 5/5/6
Wysłany: 2014-06-25, 20:56   

O kurde... Nie spodziewałem się takiej propozycji. Na pewno nie po tym, jak zaczęła się nasza znajomość. No ale teraz... Teraz było w porządku. Niczego na tym nie traciłem. Sebastian podróżuje z Laną, więc ja też mogę kogoś sobie dobrać. Jeśli nie polubią Aioego, to trudno, rozejdziemy się i tyle.
- Hmm... Dlaczego nie? Z chęcią się zgodzę na twoje towarzystwo. Mimo to będziemy musieli się tutaj jeszcze pokręcić, żebym mógł wrócić po swoją Floette. W końcu nie zdążymy znaleźć Day-Care i wrócić w ciągu dwóch dni.
_________________
 
 
     
Daisy7 


Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 25
Dołączyła: 24 Maj 2014
Posty: 9322
Skąd: woj. Lubelskie
Wysłany: 2014-06-25, 23:11   

Seb, masz niemęski, aczkolwiek uroczy avatar
- Hm... Chyba mam pomysł - odezwała się Vega, siadając na podłodze i wyciągając z torby butelkę wody, bo widocznie jej także zaschło w gardle. - Tylko najpierw wysłuchaj do końca, a nie będziesz przerywał w połowie zdania. Twoją matkę gdzieś ukryjemy. Dosłownie gdziekolwiek tylko nie w tym domu. Możemy nawet na moment zaprowadzić ją do centrum, jeżeli żaden życzliwy sąsiad się nie zgodzi pomóc. I po co cackać się w robienie kukły? Wiesz ile to potrwa? Wystarczy, że założę perukę albo jeszcze szybciej ufarbuję się szamponetką i po sprawie. Położę się twarzą do dołu czy coś, a przy okazji zakryję pod samą szyję kocem. Wtedy twój ojciec na pewno podejdzie bez zastanowienia, a ty wyskoczysz i go obezwładnisz. OBEZWŁADNISZ, nic więcej. Możemy jeszcze poprosić Kiliana o pomoc, bo sam to trochę ryzykowanie. I co myślisz?

Dafiar... ty masz jakiegoś ćpuna ._.
- Ano nie zdążymy - przyznał ci rację, kiwając głową. - No trudno. Ja tam z chęcią zobaczę tą polanę i twoją Floette. Nie mam nic przeciwko. A dwa dni dodatkowego podróżowania ze mną w tą czy tą stronę nie powinno ci jakoś specjalnie przeszkadzać, nie? - zapytał retorycznie. - Hmm... Chyba pora się stąd zbierać. Nie ma co robić już, chociaż festyn też mnie raczej nie kręci. Jakieś propozycje, kompanie? - zwrócił twarz ku tobie, akcentując ostati wyraz dosyć mocno.
_________________
♪ Z serii "Daisiak kaleczy": opening z Torci ʕ•ᴥ•ʔ

Karta Postaci || Przygoda || Fundacja
~ 38880$ ~
 
     
Dafiar 
Now it's mine~


Starter: Scyther
Profesja: trener
Profesja poboczna: hodowca
Karta Postaci: przejdź
Wiek: 26
Dołączył: 24 Cze 2014
Posty: 1673
Ostrzeżeń:
 5/5/6
Wysłany: 2014-06-25, 23:28   

On jest zbyt epicki na bycie ćpunem :c
------------------
- Luz. Przynajmniej zobaczymy, czy ze sobą wytrzymamy w drodze. No ja w sumie się chyba muszę wybrać do Jubilifie. Swoją drogą, ty pochodzisz z Sinnoh? - zapytałem, wyciągając Pokedex. "To jak? Da radę zaaranżować rozmowę, czy nie bardzo?" - wysłałem wiadomość do Lany, jednocześnie zastanawiają się, czy Aoi będzie wiedział coś o wydarzeniach związanych z moimi rodzicami. Musiałem teraz znaleźć chociaż jedną poszlakę inaczej... inaczej będę musiał wybrać się do Sunyshore. Nie widziałem innego wyjścia. Volkner na pewno będzie wiedział, co się stało, w końcu całkiem niezłe miał kontakty z moim ojcem...
_________________
 
 
     
Snazzy 
Senpai notice me!


Starter: Pancham
Profesja: koordynator
Profesja poboczna: ewolucjonista
Karta Postaci: przejdź
Karta Postaci Pokemona: przejdź
Wiek: 27
Dołączyła: 23 Cze 2014
Posty: 2228
Skąd: Stettin an der Oder
Wysłany: 2014-06-26, 05:49   

Ciiii, dla Last Order warto mieć różowy av *-* btw, gdzieś tam wcześniej pojawiła się pomyłka z okiem, to miało być prawe, a nie lewe ._.
--------------
- Lana, do cholery, nie! Ani mi się waż ryzykować - warczę cicho, na moment przerywając granie na pianinie. - Każdy plan będzie miał wady i zalety, ale twój to lekka przesada, nie sądzisz? W sumie nie wiem, czy to się uda. Będę chciał jeszcze potem z nią porozmawiać, bo... trochę to głupie, bo chciałem ją odesłać do szpitala i omamić lekarza tak, by powiedział rano Cornettowi, że mama jest tu, w domu, ale... co, jeśli on też skorzysta z tego uroku osobistego? Cholera... myślałem też nad tym, żeby serio wykorzystać ją jako żywą przynętę, ale to nie jest dobry pomysł... twój na pewno jest lepszy, ale szamponetka nie zadziała na twoich włosach, a poza tym musiałabyś je ściąć, czego nie wybaczę... serio lubię twoje włosy... no i tyle dobrego, że wiemy, jak ukryć to felerne prawe oko... - wyjaśniam po chwili.
_________________

"Ta myśl sprawiła, że chciałam się stąd ulotnić jeszcze prędzej. I najlepiej zastosować Domestos do mózgu" ~ Alliana, "Przygoda Alliany"
wizja dwóch bishowych braci do poke KP
  :
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xandblue created by spleen modified v0.2 by warna

| | Darmowe fora | Reklama

Daisy7 (administrator)
ania.daisy7

Gwen Brown (administrator)
38162565

Yuki (grafik)
35451075
Yukiyorin

Did (grafik)
44021735
Otaku helper
www.OtakuHelper.pl - Nie buforuj! Pobieraj!

WAW Pokemon

Yousei

SNM
SnM

PokeSerwis

Hentai Island

Dragon Ball Alternate World
Dragon Ball Alternate World

Tin Tower

Darkest Night

Czarodzieje

Mystic Falls
Mystic Falls

Wishmaker

Undertale

Digimon Quartz

Poke Tail

Jadore Dior

Spesogenesis

Horizon

Seven Kingdoms

Bangarang

Dysharmonia

Arcadias

Deireadh

SPQR

Dzikie Psy

Uru'bean

Lords of Brevort

Death City

Black Butler
BlackButler

Hogwart Dream
HogwartDream

Zombie is coming

FT Path Magician

Wolvex

Phantasmagoria

Ninja Clan Wars

Wilki 94

Mortis

Wishtown

Valoran
Valoran

Fairy Tail New Generation

Antyris

Hoshi Fusion

Spectrofobia

X-Men RPG

The Avengers

Virus

Riverdale High School

Marudersi

Bottled Stars

Death City

Draco Dormiens

Ninja Gaiden
Ninja Gaiden PBF

Epoka Nordlingów

Pokemon Eternal

Era Bleacha

Król Lew PBF
Król Lew



Design by Did, Yuki & Daisy7. Only for Pokemon Crystal
Wszystkie prawa zastrzeżone./All rights reserved. Copyright 2014 by Daisy7.
Pokemon Crystal launched 2011-03-23.